6 listopada 2012, 20:31
Jaką biżuterię nosicie na codzień i od święta? Czy są jakieś pierścionki lub łańcuszki, których nie ściągacie nawet do snu?
7 listopada 2012, 07:51
ja nosze jeden zlotyy pierscionek po babci ;P i 5 kolczykow w uchu, ktorych nie sciagam do spania. a takto nie przepadam za inna bizuteria
7 listopada 2012, 08:03
Vipeczka napisał(a):
A jak podchodzicie do posrebrzanych zegarków. Mam właśnie taki na grubej bransolecie, ale nie wiem czy nie wygląda tandetnie. Do tego mój pierścionek zaręczynowy jest z białego złota i ja o tym wiem, ale inni myślą, że to srebro. Nie wkurza Was takie podejście?
A Ty pierscionek nosisz dla kogos czy dla siebie?
7 listopada 2012, 08:07
srebro, mam 1 pierscionek
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8090
7 listopada 2012, 08:38
be.alluring napisał(a):
Vipeczka napisał(a):
A jak podchodzicie do posrebrzanych zegarków. Mam właśnie taki na grubej bransolecie, ale nie wiem czy nie wygląda tandetnie. Do tego mój pierścionek zaręczynowy jest z białego złota i ja o tym wiem, ale inni myślą, że to srebro. Nie wkurza Was takie podejście?
A Ty pierscionek nosisz dla kogos czy dla siebie?
racja. Poza tym, białe złoto jest odróżnialne od srebra, serioserio. Mnie tylko boli ten zegarek- nie lubię, Hm, podróbek, posrebrzen, pozlot. Lepiej wygląda zwykły timex na skorzanym pasku, jeśli ktoś nie może sobie pozwolić na złotego Corum czy Festinę.
- Dołączył: 2010-07-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 93
7 listopada 2012, 09:07
Nosiłam do niedawna codziennie obrączkę i pierścionek zaręczynowy. Jednak ostatnio po schudnięciu będąc w kościele, chcąc poprawić włosy obrączka mi spadła i poleciała pod ławki. Myślałam, że się spalę ze wstydu kiedy musiałam w poszukiwaniu włazić pod ławki i oczywiście wielmożne panie nawet nie były tak miłe, żeby mi to umożliwić, już nie mówiąc o pomocy. Widziałam tylko wymowny wzrok jakbym grzech popełniała, że szukam czegoś co jest dla mnie tak bardzo cenne, jak i dla większości ludzi.
- Dołączył: 2010-01-06
- Miasto: P
- Liczba postów: 3284
7 listopada 2012, 09:15
pierścionków nie lubię, nosiłam tylko zaręczynowy, ale teraz schudłam i mi spada :D
ostatnio bawię się w robienie bransoletek: shamballa, z muliny, na łańcuszkach, a nawet w technice wire-wrapping, więc zakładam codziennie inne
. Łańcuszki "od święta", tak samo jak korale.
7 listopada 2012, 09:32
wszystko sciagam do snu bo w nocy puchna mi palce, nosze obraczke, zareczynowy o jeden dodatkowy, tez zloty
no i bransoletki rozne kolorowe mam tego cala szuflade;)
7 listopada 2012, 10:03
Kolczyki nosze codziennie, z tym ze oczywiscie nie do snu...nic innego szczerze mowiac nie nosze! no chyba ze pierscionek zareczynowy :P jego nie zdejmuje nigdy :) xx
7 listopada 2012, 10:06
Uwielbiam bransoletki i rzemyki (ogólnie wszystko czym da się owinąć nadgarstki), ale do snu ściągam.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1670
7 listopada 2012, 10:56
Codziennie noszę obrączke i pierścionek zaręczynowy z białego złota. Zawsze też mam kolczyki ale doberiam zależnie od stroju i nastroju. Sproradycznie coś na reku albo na szyi.Wszystko zdejmuję wieczorem albo do mycia.