6 listopada 2012, 20:31
Jaką biżuterię nosicie na codzień i od święta? Czy są jakieś pierścionki lub łańcuszki, których nie ściągacie nawet do snu?
6 listopada 2012, 22:50
U mnie to tylko złoto.
Mam 4 pierścionki, łańcuszek z wisiorkiem i kolczyki.
- Pierścionki ściągam jedynie, gdy zagniatam jakieś ciasto :),
a łańcuszek gdy farbuję włosy ;)
- Dołączył: 2009-11-15
- Miasto: Madrid
- Liczba postów: 2546
6 listopada 2012, 22:57
na codzien i praktycznie 24/dobe nosze srebro.. 6pierscionkow, lancuszek, 4 bransoletki, kolczyki w uszach i pepku (wszedzie po 1szt) i zegarek nic nie sciagam ani do spania ani do kapieli, mam sporo bizu roznego rodzaju ale jakos te o ktorych wyzej wspomnialam najwygodniej sie nosi:)
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
6 listopada 2012, 23:49
Noszę na co dzień łańcuszek z wisiorkiem złoty, bransoletkę złotą - taką kręconą nitkę i bransoletkę złoto - platynową z pandory i obrączkę i pierścionek zaręczynowy. A od święta noszę kolczyki do kompletu.
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 161
7 listopada 2012, 00:36
Na codzień kolczyki - wkręty. Najczęściej są to zwykle złote bądź srebrne kuleczki, ewentualnie perełki. Choć teraz poluję na serduszka Lilou :)
Uwielbiam zegarki! Dobry zegarek może zastąpić mi wszelką biżuterię. Jako, że dodatki te kupuję bardzo rzadko, to mam zamiar odbić sobie na wiosnę i kupić Korsa. :) Prócz tego to nietuzinkowe bransoletki, najczęściej handmade. Jak wcześniej wspominałam cenię Lilou. Aha, no i sznureczek z grupą krwi.
Większe wydarzenia? Duże pierścionki, na co dzień nie noszę ich wcale, więc jak mam okazję to zakładam "z rozmachem" :D
Nienawidzę nosić wisiorów, korali itp. Jeśli mam założyć za dużo, wolę nie założyć wcale
Wystrzegam się jak ognia kolorowej, plastikowej biżuterii. Bazarowy efekt.
- Dołączył: 2011-12-19
- Miasto: Madryt
- Liczba postów: 907
7 listopada 2012, 00:46
mam pierścionek którego nie ściągam nawet do snu :) niestety jest już zaaaaa duuuuużyyyy ale tak to bywa przy chudnięciu i muszę z nim iść do złotnika żeby go zmniejszył :) a tak to noszę głównie kolczyki wkrętki, najczęściej perełki :D
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1189
7 listopada 2012, 00:58
ja nosze tylko zloto, lancuszek, koczyki i pierscionek zareczynowy, pierscionek, jest o tyle praktyczny, ze nosze go do pracy i nigdy nie sciagam mojej bizuterii
srebra nie lubie, bo kiedys od lekow mi mocno ciemnialo i jakos polubilam zloto, ze srebo mi juz nie odpowiada
7 listopada 2012, 01:23
różne łańcuszki albo naszyjniki , kolczyki , pierścionki też czasem jak sobie przypomnę ale nie chodze w nich codziennie czasem po domu tlyko łańcuszek ale nei zawsze a jak gdzies wychodze to wtedy zakąłdam
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
7 listopada 2012, 01:44
dawniej nosilam wiecej bizuterii, teraz (odkad zostalam mama) na codzien nosze tylko obraczke i dwa pierscionki ktorych nigdy nie sciagam, prawie codziennie zakladam tez jakis lancuszek z zawieszka.wszystko srebro badz biale zloto, nie lubie zoltego. na wieksze wyjscia jakas bransoletka i najszyjnik sie pojawia. kolczykow w zasadzie nie nosze, nie mam nawet przebitych uszu. kilka razy mialam zalozone takie na klips.
7 listopada 2012, 07:11
ja do snu ściągam, no bez przesady
a na co dzień noszę wielki zegarek z czarnym skórzanym paskiem, obowiązkowo jakieś kolczyki (najczęściej wkrętki), obrączkę srebrną na lewym kciuku i bransoletkę na rzemyku.
- Dołączył: 2010-11-08
- Miasto: Sanok
- Liczba postów: 302
7 listopada 2012, 07:41
Ja już przed 5-6 lat dzień w dzień noszę srebrny łańcuszek z sercem :)