4 listopada 2012, 23:28
Czy dziecko ma prawo samo wybrać sobie gimnazjum i szkołę średnią?
Chodzi mi o taką sytuację.
W mieście są dwa gimnazja - tzw. jedynka i dwójka. Dziecko chce iść do jedynki, jednak matka stwierdza, że jest za daleko od domu (jakieś 20min. piechotą, a dwójka - z 15) i zapisuje dziecko do dwójki. Oczywiście dziecko posłuszne idzie z nią, bo żadne rozmowy nie działają na matkę. Męczy się 3 lata w dwójce.
Kończy gimnazjum i czas na wybór szkoły średniej.
Dziecko wybiera liceum w swoim mieście, technikum w Gdańsku, technikum w Olsztynie. Matka zgadza się na zamieszkanie dziecka w internacie.
Wybiera ono technikum, ale nie wybrało miasta - zrobiła to matka, a dziecko nie miało nic do powiedzenia. Matka wybrała technikum w Gdańsku. Jednak w I klasie już dziecko stwierdziło, że dokonało złego wyboru i chce się przepisać do innej szkoły. Matka oczywiście się nie zgadza i kończy każdą rozmowę na ten temat słowami "Masz skończyć tą szkołę i koniec".
Czy dziecko naprawdę nie ma nic do powiedzenia w wyborze szkoły? Czy jeżeli widać, że męczy się w tej szkole ma prawo do przepisania się? Jak skutecznie ma porozmawiać o tym z matką, która nie siadła z dzieckiem i nie porozmawiała dlaczego chce się przepisać, dlaczego jest tam mu niedobrze?
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
4 listopada 2012, 23:29
.... niestety - władza rodzicielska
4 listopada 2012, 23:32
władza władza, ale wydaje mi się, że rodzicie powinni chociaż wziąć pod uwagę głos dziecka
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88348
4 listopada 2012, 23:39
Rodzice
mogą wziąć pod uwagę to, co mówi dziecko ale nie muszą.
Co do szkoły średniej nie spotkałam się z taką sytuacją, żeby komuś rodzice kazali iść.
Przecież nie wyślą nikogo na siłę do szkoły leśnej, jak nie chce.
Ja chciałam iść do innej podstawówki, w sumie dwie były na przeciwko,
ale mama kupiła mi piłke z Barbie i szybko zapomniałam ;-)))
Za to do gimnazjum chciałam iść innego, połączonego z liceum, i się nie zgodzili znowu,
twierdząc, że gimnazjum+liceum to zło, wtedy gimnazja weszły dopiero.
I szczerze, mieli rację.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
4 listopada 2012, 23:40
To o czym piszesz wiąże się z kosztami - szkoła w innym mieście. Powiem Ci szczerze... Jak zaczniesz zarabiać to zaczniesz decydować.
- Dołączył: 2011-08-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4278
4 listopada 2012, 23:43
Dziecko, które skończyło 13 lat ma prawo wyboru :) a rodzice zgodnie z Kodeksem rodzinnym powinni to wziąc pod uwagę, ale ostatecznie to do rodziców należy wybór szkoły dla dziecka ;)
4 listopada 2012, 23:47
Ja sama decydowałąm o szkole średniej i nie przypominam sobie zeby potrzeba byłą zgoda rodziców na to. Poprostu złożyłam stosowne dokumenty potem zdałam egzamin wstępny i po sprawie.
4 listopada 2012, 23:51
Ja każdą szkołę wybierałam sobie sama (no oczywiście oprócz podstawówki). Rodzice pomagali mi w wyborze i służyli dobrą radą... ale sami mi powiedzieli, że to jest moje życie i ja powinnam się nauczyć dobrze wybierać. Poszłam do dwujęzycznego gim. z językiem hiszpańskim i do jednego z najlepszych LO w mieście i okrutnie się z tego cieszę ;)) Od końca podstawówku wiecznie dojeżdżałam, wyczekiwałam na przystankach, chodziłam czasem na piechotę, bo był yajkieś awarie... ale dałam radę.
Bo dziecko ma prawo do powiedzenia swojego zdania... choć ostatnie słowo formalnie należy do rodziców.
Cieszę się, że moi mieli takie podejście... ja będę miała podobne, jeśli chodzi o moje dzieci.
Także chodziłam do gim, które łączone było z liceum ;))
Edytowany przez Maarla 4 listopada 2012, 23:51
- Dołączył: 2011-01-02
- Miasto:
- Liczba postów: 6665
5 listopada 2012, 00:06
A do jakiej szkoly dziecko chce sie przepisac? Do technikum w Olsztynie? Czy do tego liceum w jego miescie, z ktorego wczesniej zrezygnowalo (czyli podjelo decyzje, ze nie chce sie tam uczyc)?
5 listopada 2012, 00:33
sweeetdecember napisał(a):
A do jakiej szkoly dziecko chce sie przepisac? Do technikum w Olsztynie? Czy do tego liceum w jego miescie, z ktorego wczesniej zrezygnowalo (czyli podjelo decyzje, ze nie chce sie tam uczyc)?
Załóżmy, że do tego liceum.