Temat: Chamskie teksty dot. waszej tuszy

czesto zdaza mi sie ze ktos mi mowi cos na temat mojej tuszy myśląc ze wcale to nie jest chamskie.
Wam tez sie tak zdaza? Jak wtedy reagujecie? Jakie byly najgorsze komentarze jakie slyszalyscie?

Ja pamietam m.in. te:

-Ej Ty jesteś w ciąży?!?!
-yy nie ale dzieki za komplement..
-jezu bo myslalam bo masz taki brzuch!!


-nie jestes aż tak ruba jak o tobie gadają


rozmowa z kolegą siostry na gg:
-wyszla bys wkoncu na dwór :P
-wlasnie wrocilam...
-aha, bo twoja siostra mowila ze nigdzie nie wychodzisz bo gruba jestes :)


rozmowa z wychowawca przy calej klasie:
-a ty znów nie cwiczysz?
- no bo nie mam stroju
-i znów jesz! kobieto ty jestes coraz wieksza!!
Pasek wagi
Rok temu zaczelam sie kolegowac z taka Marta. Bo trafilysmy razem do klasy i do tego mieszkamy obok siebie. Nikt mi nigdy nie wbijał tak jak ona ...

najbardziej pamietam te sytuacje:

powiedzialam jej ze chce sie przefarbowac na brąz, a ona mi na następny dzien:
-ja dzis mamie powiedzialam' ta sandra, wiesz ta gruba-chce sie zafarbowac na braz' i powiedziala ze lepiej Ci w jasnych

ona mieszka na 5 pietrze i ona zawsze wbiega po tych schodach a ja ide bo to mnie meczy... a ona:
-jakbys nie byla taka gruba to bys sie tak nie wlekła

na przerwie w szkole byla tylko jedna lawka i pare osób siadło, w tym ja. a dla niej nie bylo juz miejsca. i ona przy wszystkich:
-zajelas pol lawki tym rubym dupskiem

albo narysowala na tablicy w szkole takie wielkie cycki a na nich takie zygzaczki i na całą klase:
-sandra to Twoje cycki. a to Twoje rozstępy (wskazujac na te zygzaczki)


Pasek wagi
> raz podczas odrabiania stażu- wzięłam naprawdę
> sporo teczek i dokumentów do opisywania żeby nie
> chodzić 2 razy to "miły" pan powiedział: "Nie
> bierzemy tyle ile ważymy".

masakra... nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu ;/
Pasek wagi

>  masakra... nie wiem co bym zrobila na Twoim miejscu ;/

zrobiłam niby uśmiech, powiedziałam "tyle aż nie uniosę" i uciekłam do swojego miejsca pracy pełna goryczy i złości

Pasek wagi
> jestem w szoku..... nigdy nie usłyszałam nawet
> ułamka tego, co Wy,

Ja też nie i jestem zszokowana tymi przykrymi sytuacjami, które przytaczacie.

Pasek wagi

SandruLkaa -koszmar, nie koleżanka.Moze olej znajomość z nią, bo po co Ci ktoś taki?

Ja pamiętam, ze w podstawówce i na początku gimnazjum(bo potem schudłam) wiecznie prześladowały mnie różnego rodzaju epitety."Grubas"- to było na porządku dziennym, ale własna matka, czy babcia potrafiły powiedzieć"orzeszki?nie jedz orzeszków bo bedziesz jeszcze grubsza" albo  jak jadłam tosta, to babcia" no prosze i teraz już wiemy dlaczego jesteś taka gruba".Od "kolegów" w podstawówce, starszych"krzywa morda", "krzywy ryj" etc.

Nawet teraz mama mi mówi, ze niektóre spódnice mogę nosić ALE TYLKO Z LEGGINSAMI.

SandruLkaa -koszmar, nie koleżanka.Moze olej znajomość z nią, bo po co Ci ktoś taki?

Ja pamiętam, ze w podstawówce i na początku gimnazjum(bo potem schudłam) wiecznie prześladowały mnie różnego rodzaju epitety."Grubas"- to było na porządku dziennym, ale własna matka, czy babcia potrafiły powiedzieć"orzeszki?nie jedz orzeszków bo bedziesz jeszcze grubsza" albo  jak jadłam tosta, to babcia" no prosze i teraz już wiemy dlaczego jesteś taka gruba".Od "kolegów" w podstawówce, starszych"krzywa morda", "krzywy ryj" etc.

Nawet teraz mama mi mówi, ze niektóre spódnice mogę nosić ALE TYLKO Z LEGGINSAMI.

chipsoholik - ja sie z nia teraz przyjaznie. ale ona juz mi tak nie gada :) to bylo rok temu. teraz jest wporzadku. juz jestem z nia na tyle blisko ze nie raz sama mowie ze np nie wyjde w spodniczce bo mam rube nogi, albo ze nie pojde z nia na basen bo jestem gruba :)
Pasek wagi

> Degala, widać, że zgrabna miss stała w kolejce po
> płaski brzuch gdy Bozia rozdawała rozumy

Zastanawiam się czy jej  płaskości ( brzuch, pojemność mózgu, empatia, itd, itp) to  wynik złośliwości, która ją zżera czy  na odwrót może - przez brak krągłości (sylwetka typowo chłopięca) i wcięć w miejscach wcięć stała się tak złośliwa?? ale tam.. dopóki ONA  tam chodzi i ja nie przestanę. A niech się złości , a niech ja się z tego  cieszę :))))
Pozdrawiam SweetRose :)))

Mi wczoraj bylo slabo...Krecilo sie w glowie. Poszlam o 21 zrobic sobie kanapke z lososiem. Bez masla. Moj luby patrzy na mnie i mowi: mam nadzieje ze to nie ma duzo kcal...Malo talezem nie oberwal. Dodam ze mam 171cm i waze 68kg
ojciec mówił o mnei i o mamie, że ma dwa hipopotamy w domu, że mam nogi jak maczugi, a w podstawówce gdy pływałam w reprezentacji szkoły i miałam bardzo rozbudowaną sylwetkę - trenowałam o 4 roku życia, nazywali mnie spaślakiem, wielorybem grubą świnią... Cóż kompleksy na tle wagi miałam całe zycie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.