- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
15 lipca 2010, 23:43
czesto zdaza mi sie ze ktos mi mowi cos na temat mojej tuszy myśląc ze wcale to nie jest chamskie.
Wam tez sie tak zdaza? Jak wtedy reagujecie? Jakie byly najgorsze komentarze jakie slyszalyscie?
Ja pamietam m.in. te:
-Ej Ty jesteś w ciąży?!?!
-yy nie ale dzieki za komplement..
-jezu bo myslalam bo masz taki brzuch!!
-nie jestes aż tak ruba jak o tobie gadają
rozmowa z kolegą siostry na gg:
-wyszla bys wkoncu na dwór :P
-wlasnie wrocilam...
-aha, bo twoja siostra mowila ze nigdzie nie wychodzisz bo gruba jestes :)
rozmowa z wychowawca przy calej klasie:
-a ty znów nie cwiczysz?
- no bo nie mam stroju
-i znów jesz! kobieto ty jestes coraz wieksza!!
- Dołączył: 2010-07-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 693
16 lipca 2010, 12:52
Nikunik - spoko, ja też się z tego śmieje.
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Brisbane
- Liczba postów: 2384
16 lipca 2010, 12:52
Taaa... moja babcia też potrafiła mi przysłodzić. Zawsze byłam lekko okrągła, ale znowu nie gruba. Bardziej taki typ figury niż prawdziwa nadwaga... W każdym razie - kupiła mi bluzkę - rozmiar L. Podziękowałam grzecznie i powiedziałam, że to jednak troszeczkę za duże, bo ja noszę S. Babcia na to - no taka szczupła to Ty znowu nie jesteś.
I tak moim faworytem jest brat. Ostatnio zapytał ni z tego ni z owego - ej dupa Ci urosła, nie? Mój mąż strasznie się wtedy na niego wkurzył, że wpędza mnie w kompleksy itd.
16 lipca 2010, 13:39
Thabita- spoko, ja tez sie z tego smieje ;) a kolega stwierdził, że nie grzeszył inteligencją mówiąc to..przyznałam mu racje
16 lipca 2010, 13:53
hehe u mnie tez bylo bardzo duzo przezwisk bo od malego bylam gruba.
np. pewnego razu na świeta moj wujek walnał tekstem do mojej mamy ''a Agatka ma taki brzuch to mzoe ona w ciazy jest'' a mialam wtedy 9 lat haha
w podstawowce koledzy ze starszych klas mnie wyzywali od swin itp. a potem gdy schudlam jak szlam do liceum wszystkim szczeny opadly ;d a ja bylam tak cholernie dumna z siebie ze moglabym im napluc na czolo i powiedziec ''ten sie smieje kto sie smieje ostatni'' ;d
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
16 lipca 2010, 13:59
o mi sie jeszcze przypomnialo ostatnio na wfie (ćwiczylam wtedy).
i pani zaczela ustawiac takie cos i moja kolezanka powiedziala:
-bedziemy skakac o tyczce?
-nie bo jak by Sandra skakała to by ją złamala
:/ O czywiscie ta kolezanka powiedziala do niej:
- co pani pierdoli jak pani jest 2 razy wieksza od niej
za to jestem jej wdzieczna:D
ostatnio tez stoje z chlopakiem z ktorym cos tam kręciłam, i z naszym kolegą. i ten kolega do mnie (przy tym chlopaku):
-a co ty w ciazy jestes?
i sie glupio smieje ;/
Najbardziej w szkole mnie wkurzlo to ze jak mialam cos na sniadanie w szkole to wszyscy: "Ty zaś żresz"
to co kurwa wogole mam nie jesc przez caly dzen ;/ ??
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
16 lipca 2010, 14:00
albo siedze na przerwie i siedzial obok taki chlopak z mojej klasy(ktory wazy chyba z 100 kg) i do mnie to:
Ty masz rozstepy na cyckach nie???
- Dołączył: 2009-08-07
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 2150
16 lipca 2010, 14:04
i jeszcze jedna historia z tym chlopakiem
(nie mieskzam z tatą, on ma juz nowa kobiete i ona pracuje w kiiosku obok tego chlopaka)
i ten chlopak mi to w szkole:
-ostatnio bylem w tym kiosku od tej od twojego taty, i ta baba mi poweidziala ze strasznie sie spasłaś i ze ciągle żresz
oczywiscie uwierzylam bo ona taka chamska zawsze jest... i napisalam esa do taty "a anetka to niech se spojrzy na swoje rube dupsko a nie mnie obgaduje'
potem zadzwonil do mnie tata i mu wytlumaczylam o co chodzi. jeszcze moja mama gadala potem z ta aneta. potem sie 'wyjasnilo' i sie okazalo ze ona nic takiego nie mowila.... oczywiscie ten chlopak dostal ode mnie po ryju kilka razy.. ale tak mi glupio bylo za tego esa;/
- Dołączył: 2010-03-21
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 522
16 lipca 2010, 14:12
Kiedyś usłyszałam , że jestem podobna do babci , co jest jednoznaczne
Na wf zgłosiłam z koleżanką nb , a nauczycielka do koleżanki - Dlaczego nie ćwiczysz , chcesz wyglądać tak jak ona...? ( w sensie jak ja ;[ )
I to chyba tyle , nie licząc ojca , który mi codziennie wypomina moją tusze . Przeważnie to olewam , ale on doskonale wie jak mnie skutecznie uderzyć w czuły punkt ;(
16 lipca 2010, 14:13
na mnie przez całą podstawówkę i gimnazjum wołali słonina ;/
fajne to nie było, ale raczej nie komentowałam tego bo i po co.
przy okazji słyszałam wiele docinków nie tylko o mojej wadze ale także cerze,
która do najpiękniejszych nie należy. i tak słyszałam teksty typu 'ale masz pryszcze', 'przestań tyle żreć', 'zacznij się odchudzać', 'ale jesteś gruba', etc.
najciekawsze jest to, że jak już nie zjadłam ciastka czy czegoś kalorycznego na imprezie rodzinnej to wszyscy nagle na mnie krzyczeli, że od jednego ciastka nie przytyje.
i bądź tu człowieku mądry ;>
o, i jeszcze nieraz od swojego taty słyszałam, że wyglądam jak szafa trzydrzwiowa :D a nogi mam jak dwie kłody xD
Edytowany przez ebeb362a9ee221956101792f8f9ef462 16 lipca 2010, 14:18
- Dołączył: 2009-09-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4
16 lipca 2010, 14:14
Niedawno przed zajęciami fitness w przebieralni usłyszałam od takiej jednej zgrabnej miss - "przyjdą takie grubaski i się pocą... "
nie zabiłam, nawet nie skomentowałam..
bo po co i jak takie gówn_iarstw_o komentować??
pocę się dalej, olewam "gnój" i dobrze się bawię ćwicząc:))