- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2010, 23:43
16 lipca 2010, 09:08
Oj...
1. Wracalam z ojcem z marketu i wlasnie zamierzalam wlozyc skrzynke z mlekiem do samochodu, a tu z tylu jakis facet do mnie : Niech pani to zostawi! Zaszkodzi pani dziecku!
2.Poklucilam sie o jakis drobiazg z kolega meza. A ten wypalil do niego przy moich znajomych: Twoja kobieta wyglada jak morswin. A moj maz tylko sie usmiecna. Ale na szczescie juz z nim nie jestem...
16 lipca 2010, 09:10
16 lipca 2010, 09:11
16 lipca 2010, 09:11
wiecie co bo zawsze tak jest ze osoby ktore o danym temacie nic nie wiedzą najwięcej się wypowaiadaja. Tak jest ze wszystkim ja mialam taka sytuacje nie tylko z tusza, ale tez z wlosami(mam bardzo cienkie i slabe). Podchodzi do mnie pijak przy znajomych oczywiscie i mowi dziwczyno zacznij o siebie dbac! Poprostu super facet ktory wygladal jak brudas do mnie cos takiego mowi, gdzie ja takie wlosy mam od malego. A z tusza to np. ide ulica z moim chlopakiem i stara baba do mnie "bys schudła dziewczyno" gdzie sama oczywiscie bebzol jakby byla w ciaży, no ale co tam siebie to sie nie widzi....
16 lipca 2010, 09:15
16 lipca 2010, 09:25
16 lipca 2010, 09:27
16 lipca 2010, 09:41
16 lipca 2010, 09:57
16 lipca 2010, 10:06
Jestem przerażona Waszymi doświadczeniami :( Też miałam kilka takich sytuacji w życiu, ale żeby takich chamskich, co mi w pamięć zapadły to nie :] Nie wiem, chyba jestem z innego miasta, chodziłam do innych szkół i mam innych znajomych. Jak już ktoś zasugerował, to w sposób kulturalny, nie wiem np. zrzuciałabyś troszkę, bo taka śliczna buzia nie może być uwięzniona w grubszym ciele np. Ale nigdy nie płakałam przez jakieś docinki. Zawsze miałam dystans do siebie ... mi jedynie jak już to znajomi sie zawsze dziwili, że mam dość spory tyłek, a resztę szczupłą. Nawet teraz ważąc ok. 78 kg przy wzroście 164 cm nie spotkałam się z głupimi docinkami na temat swojej tuszy. Jak już to każdy sie dziwi, że przy tak szerokich biodrach mam małe piersi. Na wuefie nigdy nauczycielka mi nie wypomniała mojej tuszy. W liceum nawet ważąc 105 kg przy 159 cm miałam mnóstwo znajomych, co zapraszali na imprezy i nigdy nikt mi nie dogadał żem np. gruba świnia :/ Chociaż wiadomo ... jak ludzie reagują na grubsze osoby. Może mnie komentowano, ale po prostu po cichu .... w dupie to mam :D Jak się podoba to niech nie patrzy i tyle. Nadal sie odchudzam, ale sama dla siebie a nie dla jakichś pustych idiotów. Nie wiem ... może to też sprawa wieku - mam 26 lat i chłopcy w moim wieku czy tam dziewczyny już nie zwracają aż takiej uwagi na to. Rodzice też nigdy mi nie wypominali i nie wyśmiewali mojej tuszy w tak chamski sposób jak u niektórych z Was. Najlepiej tak jak mówię: mieć do siebie dystans. Jest jedna vitalijka którą wręcz uwielbiam: taka.sobie.natalia -> pewnie ją kojarzycie. Ma nadwagę, ale śmieje się z niej. Mnie osobiście zaraża pozytywną energią i pogodą ducha i nie przejmuje się jak niektóre z dziwczyn. Ma śliczną buzię i piękne wnętrze - a to najważniejsze. Głowa do góry - są jeszcze normalni ludzie na tym świecie i takimi się trzeba otaczać :)