Temat: wieczny student?

co myślicie na temat tak zwanych "wiecznych studentów"? mam na myśli ludzi, którzy po ukończeniu jednych studiów (mało ambitnych) zapisują się na drugie, również niezbyt przyszłościowe tylko po to, by imprezować lub ludzi, którzy zaczynają np. piąty kierunek, a żadnego innego nie skończyli. czy uważacie, że 25latek, który skończył jeden kierunek i teraz zaczął drugi, a pracy stałej nie posiada i żyje na koszt rodziców, jest za stary na takie "życie studenckie", powinien już zacząć myśleć o przyszłości, czy raczej ma prawo do zabaw?

nudzi mi się, a dziś ze znajomymi wałkowaliśmy temat tzw. wiecznych studentów:)
tak cancri ale ten 25 latek zaczyna kolejny kierunek ze wzgledu na wygodne  zycie studenta -  nie ze wzgledu na sam kierunek.Mam wrazenie ,ze czujesz sie osobiscie zaatakowana przez ten temat i dlatego taka defensywna jestes.
Ja nie czuję się zaatakowana.
Napisałam w pierwszym poście o pewnym stereotypie,
który panuje w Polsce.
I napisałam również, czym dla mnie jest studiowanie dla samego studiowania.
Nie uważam, żeby w Polsce panował taki stereotyp. Nie wiem w ogóle skąd Ci się to wzięło. Po za tym nikt nie napisał, że studiowanie więcej niż 5 lat jest czymś złym.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.