Temat: Tatuaż- imię ukochanej/ukochanego na nadgarstku

Witam :)
Co myślicie o  tatuażach w imie miłości? Ostatnio mój chłopak zaproponował mi, że wytatuuje sobie moje imię na nadgarstku, aby mieć mnie zawsze blisko siebie. Nie ukrywam, podoba mi się ten pomysł. Chociaż ja, niezdecydowałąbym się na taki krok. Jesteśmy ze sobą ponad 2 lata. Mam 20 lat. Wiem, że jesteśmy młodzi i może się różnie w życiu przydarzyć. Moja mama pomysł mojego Miśka neguje. Też uważacie to za głupotę, debilizm, tandeta?
jak dla mnie głupota. jestem ostatecznie w stanie zrozumieć np. inicjały w mało widocznym miejscu (zawsze można jakoś to przerobić), ale nadgarstek?

Pasek wagi
pomysl bez sensu!! Glupi po prostu! po co to robic?? skoro sie kochacie to jestescie blisko, zdjecia Twoje tez ma wiec tatuaz to lekkie przegiecie!
Pasek wagi


a potem się kończy tak 
głupiutkie, oj głupiutkie :P 
a na nadgarstku uważam że jest dość ryzykowanie zważywszy na naczynia i nerwy którędy tamtędy biegną :P
Każdy tatuaż można przerobić ;] lub usunąć (bez blizn) żyjemy w XXI wieku - koleżanka ostatnio usuwała wielki tatuaż z ręki który zrobiła jej inna domową maszynką !!! Dziś nie ma po kilku zabiegach ni śladu ni blizn ;)
Chodzi mi o wewnętrzną stronę nadgarstka :)
ach nie wiem, powiem mu aby sobie zmywalny zrobił i powtarzał co 2 tygodnie ;D
Wiem, że nie na imieniu, ale też było to robione w imię miłości :P

Co do usuwania, to wiele zależy od tego jak tatuaż był zrobiony.
Znajoma miała małego delfinka, a co przy usuwaniu się z tego narobiło...
Niech zrobi sobie henną najpierw ;) A jak nie ma żadnego tatuażu to uprzedź go, że to boli ;D

To też zależy kochana jak kto usuwa bo jak się nie umie to się nie tyka i tatuażu nie robi się u byle kogo mój kosztował kilka stów, ale nigdy nie zalowalam i nie zaluje. Gdybym musiała go usunąć też bym poszła do profesjonalisty i to tylko z czyjegoś polecenia.
głupota 
bez sensu...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.