- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
10 października 2012, 21:03
Zainspirowana tematem z głównej czy da się przeżyc do końca miesiąca za 200zł, pytam was:
Ile macie na życie? Czy możecie sobie pozwolić na drobne przyjemności? Jak oceniacie swoją sytuację finansową?
10 października 2012, 21:04
JA TAM ZYJE Z RODZICAMI :DDDDD
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
10 października 2012, 21:05
po odliczeniu wszystkich oplat na mieszkanie zostaje nam ok 40-50 zl na dzien a i tak sporo nam zostaje bo nie codziennie kupujemy cos ekstra a na jedzenie tez niewiele idzie
- Dołączył: 2011-11-22
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 2382
10 października 2012, 21:06
zapomnialam dodac ze zyjemy we dwojke + kot :D
10 października 2012, 21:08
Oprócz opłat takich jak mieszkanie, korki, inne obowiązkowe mamy około 500 zł z mamą na resztę wydatków. Jak oceniam swoją sytuację - nie jest najgorzej, raczej nie odmawiamy sobie czegoś ze względu na pieniądze, choć staramy się te wydatki ograniczać.
Edytowany przez Lenag0 10 października 2012, 21:09
10 października 2012, 21:11
kupienie gazety czy paczki ciastek juz jest przyjemnoscia wiec da rade. mnie sie zostaje najwiecej 300 zl na wszystko + mam 2 karty do apteki z ktorej realizuje recepty i kupuje jakies witaminy, na przeziebienie itp
- Dołączył: 2012-08-19
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 247
10 października 2012, 21:12
Pisałam już wcześniej ale napisze jeszcze raz. Mam na siebie i córeczkę miesięcznie 750 złoty. Muszę opłacać z tego rachunki wszystkie. Reszta zostaje na życie.Jest ciężko ale żyć się da, ba przy rozsądnym gospodarowaniu da się jeszcze odłożyć.
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 725
10 października 2012, 21:13
Hmm... My z mężem nie możemy Sobie pozwolić na przyjemności. Po odliczeniu opłat, jedzenia, leków i itp. zostaje dla Nas 50 złoty, ale i tak często nie mamy nawet tych pieniędzy bo dziecku trzeba coś dokupić. A jeśli dojdą jakieś niespodziewane wydatki, to musimy niestety brać od Moich rodziców
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 725
10 października 2012, 21:14
nierzryj napisał(a):
Pisałam już wcześniej ale napisze jeszcze raz. Mam na siebie i córeczkę miesięcznie 750 złoty. Muszę opłacać z tego rachunki wszystkie. Reszta zostaje na życie.Jest ciężko ale żyć się da, ba przy rozsądnym gospodarowaniu da się jeszcze odłożyć.
podziwiam
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
10 października 2012, 21:16
nierzryj napisał(a):
Pisałam już wcześniej ale napisze jeszcze raz. Mam na siebie i córeczkę miesięcznie 750 złoty. Muszę opłacać z tego rachunki wszystkie. Reszta zostaje na życie.Jest ciężko ale żyć się da, ba przy rozsądnym gospodarowaniu da się jeszcze odłożyć.
jesteś bardzo dzielna, wyobrażam sobie jak musi Ci byc ciężko...