Temat: Czy to faktycznie może pomóc wyleczyć się z uciążliwych upławów?

Ostatnio rozmawiałam z moją ciotką na temat właśnie infekcji borykam się z nią już długi czas między innymi też przez antykoncepcje hormonalną,żadne dotąd leki itp nie pomagały mojej ciotce tak samo aż do momentu kiedy jej gin kazał jej nie podmywać się codziennie tylko co drugi dzień bo wtedy wypłukuję się jakieś tam bakterie i okazało się że jej pomogło robiła to regularnie i teraz nie ma śladu po jej upławach,czy któraś z was stosowała taką metodę i czy faktycznie jej pomogło?

marta.g napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ale widzisz ze nawet lekarze ginekolodzy mowia to samo. Ja nei twierdze ze nei nalezy sie myc ale nie nalezy przesadnei tego robic np myc sie 2 razy dziennie mydlem i do tego wycierac nasaczonymi czyms chusteczkami.
Ale co mówią lekarze ginekolodzy? Chyba nie to, że nie należy się myć. Albo, że nie należy stosować preparatów do higieny intymnej. Proszę Cię. Ja mając obecnie styczność z moją wieloletnią ginekolog i od niedawana z ginekologiem endokrynologiem jakoś nigdy nie słyszałam od nich aby nie używać preparatów do higieny intymnej. Wręcz przeciwnie, są zdania, że to nieodłączny element higieny każdej kobiety. Codziennie wieczorem stosuję płyn do higieny intymnej, poza tym w trakcie okresu używam nawilżonych chusteczek kiedy korzystam z toalety, dla mnie to chore nie utrzymywać odpowiedniej higieny. Dodatkowo raz w tygodniu lactovaginal na noc. Raz na jakiś czas tantum rosa - nasiadówkę. Od tego czasu nie mam żadnych problemów z infekcjami.


popieram, mycie samą wodą, kefirami- to jakieś nieporozumienie, smród straszny; trzeba wiedzieć co używać i jak prawidłowo się podmywać- bo jeśli ktoś trze w przód, to znosi zarazki z odbytu i się sam może zakażać, trzeba się nauczyć prawidłowego podmywania przede wszystkim.
cukier to pożywka dla bakterii  i drożdżaków.
marta.g - naucz się czytać, czy ja napisałam, że płyn się pakuje do środka?! Pisałam o używaniu mydła a nie o używaniu płynu. Duh!

PS. Widocznie ginekolodzy mają rozdwojenie jaźni :) w każdym razie ja tych płynów nie używam i nic mi nie dolega.
Różni ginekolodzy dają różne porady. Moja ginekolog np. zaleca codzienne używanie płynu do higieny intymnej. Zaznaczyła jednak, żeby nie kupować jakichś najtańszych, wściekle pachnących płynów w wielkich flachach.
Co do podmywania się co drugi dzień - nie wyobrażam sobie czegoś takiego. Zwłaszcza podczas infekcji, gdy występują upławy itp.


ja używam płynu do higieny intymnej ale uważam ze detergenty w dużej ilości lub nie odpowiednie są szkodliwe, tak więc uważam że trzeba czerpać z natury, 
na Twoim miejscu:
-nie myłabym się mydłem, to na pewno nie pomaga
- myłabym się codziennie , ale wodą 
- terapia kefirem ? no nie wiem, ale warto poczytać i może nawet wypróbować (ludzie przez wieku leczyli się ziołami i innymi naturalnymi składnikami i to działało więc czemu nagle miało by szkodzić ?) 

marta.g napisał(a):

KotkaPsotka napisał(a):

Ale widzisz ze nawet lekarze ginekolodzy mowia to samo. Ja nei twierdze ze nei nalezy sie myc ale nie nalezy przesadnei tego robic np myc sie 2 razy dziennie mydlem i do tego wycierac nasaczonymi czyms chusteczkami.
Ale co mówią lekarze ginekolodzy? Chyba nie to, że nie należy się myć. Albo, że nie należy stosować preparatów do higieny intymnej. Proszę Cię. Ja mając obecnie styczność z moją wieloletnią ginekolog i od niedawana z ginekologiem endokrynologiem jakoś nigdy nie słyszałam od nich aby nie używać preparatów do higieny intymnej. Wręcz przeciwnie, są zdania, że to nieodłączny element higieny każdej kobiety. Codziennie wieczorem stosuję płyn do higieny intymnej, poza tym w trakcie okresu używam nawilżonych chusteczek kiedy korzystam z toalety, dla mnie to chore nie utrzymywać odpowiedniej higieny. Dodatkowo raz w tygodniu lactovaginal na noc. Raz na jakiś czas tantum rosa - nasiadówkę. Od tego czasu nie mam żadnych problemów z infekcjami.

A po co ty se te czopki aplikujesz i te nasiadowki?
Ja takich cudow nie stosuje i uwaga...grzybka mialam raz w zyciu i po zastosowaniu odpowiedniej kuracji clotrimazolem nigdy juz nie mialam takich atrakcji. A zdaza mi sie isc spac nieumyta a mokre chusteczki stosuje tylko wtedy gdy mam okres (kiedy nie mam mozliwosci umycia sie). Zdazylo mi sie rowniez pare razy nie myc przez pare dni ale to powiedzmy byly ekstremalne warunki bo kiedy moge to oczywiscie codziennie sie myje choc nie koniecznie srodkami myjacymi. Jakos od tego nei umarlam ani nawet nie dostalam ani grzyba  ani innej infekcji.
Pasek wagi
Nie wiem, nie wiem.. nie lepiej było by Ci iść do Ginekologa i porozmawiać o tym problemie ?
KotkaPsotka - nie przetłumaczysz, koncerny farmaceutyczne na takich ludziach zbijają miliardy. Też nie wiem po co ona aplikuje te czopki i nasadówki.
Kiedyś na jakimś forum wyczytałam, żeby sobie 'wpychać' czosnek, bo działa antybakteryjnie...nie wyobrażam sobie tego
Jeszcze cos. STRES. Niestety go sie czesto marginalizuje ale on ma ogromny wplyw na nasze zdrowie. Mi na przyklad czasem pojawia sie lupiez jesli mam duzo stresu i znika sam po na przyklad tygodniu kiedy stres sie troche lagodzi.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.