8 października 2012, 10:37
Ostatnio rozmawiałam z moją ciotką na temat właśnie infekcji borykam się z nią już długi czas między innymi też przez antykoncepcje hormonalną,żadne dotąd leki itp nie pomagały mojej ciotce tak samo aż do momentu kiedy jej gin kazał jej nie podmywać się codziennie tylko co drugi dzień bo wtedy wypłukuję się jakieś tam bakterie i okazało się że jej pomogło robiła to regularnie i teraz nie ma śladu po jej upławach,czy któraś z was stosowała taką metodę i czy faktycznie jej pomogło?
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
8 października 2012, 13:42
marta.g napisał(a):
stockholm. napisał(a):
Co do preparatów do higieny intymnej, to są zalecane zazwyczaj w przypadku infekcji a nie na co dzień.
I tutaj się nie zgodzę. Preparaty do higieny intymnej powinny być stosowane do codziennej higieny. To one zapewniają nam naturalną barierę ochronną - kwaśne ph, przez co zmniejsza się ryzyko infekcji i podrażnień. Mało tego, dzięki odpowiednim składnikom i tutaj coś dla kotkipsotki - wspierają naturalną mikroflorę bakteryjną. Kotka, chyba coś sobie ubzdurałaś. Jeśli sądzisz, że poprzez odpowiednią higienę zaburza się mikroflorę bakteryjną to jesteś w wielkim błędzie. Nikt normalny nie stosuje irygacji pochwy takimi specyfikami, służą one do higieny zewnętrznych narządów, czyli nie ma możliwości zaburzenia mikroflory.
Ale widzisz ze nawet lekarze ginekolodzy mowia to samo. Ja nei twierdze ze nei nalezy sie myc ale nie nalezy przesadnei tego robic np myc sie 2 razy dziennie mydlem i do tego wycierac nasaczonymi czyms chusteczkami.
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1269
8 października 2012, 13:43
marta.g napisał(a):
stockholm. napisał(a):
Co do preparatów do higieny intymnej, to są zalecane zazwyczaj w przypadku infekcji a nie na co dzień.
I tutaj się nie zgodzę. Preparaty do higieny intymnej powinny być stosowane do codziennej higieny. To one zapewniają nam naturalną barierę ochronną - kwaśne ph, przez co zmniejsza się ryzyko infekcji i podrażnień. Mało tego, dzięki odpowiednim składnikom i tutaj coś dla kotkipsotki - wspierają naturalną mikroflorę bakteryjną. Kotka, chyba coś sobie ubzdurałaś. Jeśli sądzisz, że poprzez odpowiednią higienę zaburza się mikroflorę bakteryjną to jesteś w wielkim błędzie. Nikt normalny nie stosuje irygacji pochwy takimi specyfikami, służą one do higieny zewnętrznych narządów, czyli nie ma możliwości zaburzenia mikroflory.
To nie mój wymysł tylko ginekologów. Ja nigdy nie stosowałam na co dzień preparatów do higieny intymnej, w zasadzie w ogóle ich nie stosuję, bo dla mnie to jedno wielkie naciąganie na kasę i nic więcej i nie mam żadnych problemów z miejscem intymnym. Tak samo jak wkładki higieniczne używam tylko 2 dni w miesiącu, pod koniec okresu. Nie przekonałaś mnie do tych preparatów :)
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
8 października 2012, 13:50
KotkaPsotka napisał(a):
Ale widzisz ze nawet lekarze ginekolodzy mowia to samo. Ja nei twierdze ze nei nalezy sie myc ale nie nalezy przesadnei tego robic np myc sie 2 razy dziennie mydlem i do tego wycierac nasaczonymi czyms chusteczkami.
Ale co mówią lekarze ginekolodzy? Chyba nie to, że nie należy się myć. Albo, że nie należy stosować preparatów do higieny intymnej. Proszę Cię.
Ja mając obecnie styczność z moją wieloletnią ginekolog i od niedawana z ginekologiem endokrynologiem jakoś nigdy nie słyszałam od nich aby nie używać preparatów do higieny intymnej. Wręcz przeciwnie, są zdania, że to nieodłączny element higieny każdej kobiety.
Codziennie wieczorem stosuję płyn do higieny intymnej, poza tym w trakcie okresu używam nawilżonych chusteczek kiedy korzystam z toalety, dla mnie to chore nie utrzymywać odpowiedniej higieny. Dodatkowo raz w tygodniu lactovaginal na noc. Raz na jakiś czas tantum rosa - nasiadówkę. Od tego czasu nie mam żadnych problemów z infekcjami.
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1269
8 października 2012, 13:54
marta.g - a widzisz, a ja tego wszystkiego nie używam i nic mi nie dolega, jaki stąd wniosek? I co ciekawe moja pani ginekolog nie mówi, że dbanie o higienę = używanie płynów do higieny intymnej :)
Edytowany przez stockholm. 8 października 2012, 13:55
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
8 października 2012, 13:59
stockholm. napisał(a):
marta.g - a widzisz, a ja tego wszystkiego nie używam i nic mi nie dolega, jaki stąd wniosek? I co ciekawe moja pani ginekolog nie mówi, że dbanie o higienę = używanie płynów do higieny intymnej :)
Chyba nie rozumiesz.
Wiele kobiet (jak widać również tutaj) jest zdziwiona faktem, że mydła, żele pod prysznic nie są odpowiednie do stosowania w miejscach intymnych. Do higieny intymnej aby utrzymać odpowiednią równowagę bakteryjną warto stosować odpowiednie preparaty. Jasne, są kobiety które podmywają się wodą i mają się dobrze, jednak dla mnie psychicznie to nie jest do przeskoczenia. Poza tym jeśli kobieta jest podatna na infekcje, to niestety ale czysta woda nie wystarczy.
- Dołączył: 2011-05-16
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 24
8 października 2012, 14:00
Trzeba zwrócić baczna uwagę na to czym się myjesz,jakiego papieru toaletowego używasz i jakich podpasek.Wszystko co ma w sobie zapachy ( pachnące papiery czy tez podpaski) mogą uczulać lub podrażniać i efektem mogą być upławy.Tak jest też z mydłem.Powinno sie podmywać tylko i wyłącznie płynem do higieny intymnej i to też bez ulepszaczy w postaci zapachów.Wiele lat temu miałam taki problem i od kiedy używam rzeczy bezzapachowych nie mam tego problemu.Bardzo wiele kobiet używa podpasek z rumiankiem myśląc,że są zdrowe a właśnie rumianek bardzo często powoduje podrażnienia i uczulenia.Unikaj słodyczy i pij dużo kefirów i jogurtów ( tych z żywymi bakteriami) .
8 października 2012, 14:02
Jak u mnie dzieje się coś tam to zawsze robię robię irygacje z Tantum Rosa,smaruję clotrimazolum i dodatkowo aplikuję dopochwowo probiotyk quantrum,gdyż robiąc irygacje całkowicie wypłukuję sie wszystko z pochwy,a probiotyk przywraca na nowo tyle,że te dobre i potrzebne bakterie.Tak zalecił mi mój ginekolog i na mnie zawsze działa:)
Pozdrawiam.
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1269
8 października 2012, 14:08
Ja nie pisałam o używaniu samej wody a o tym, że te preparaty są tak naprawdę zbędne i jak wspomniałam, nie zalecane przez ginekologów. Osobiście kupuję ręcznie robione mydło z masła shea, jest bardzo delikatne do całego ciała (kostka starcza mi na pół roku), poza tym ja mydła sobie tam nie pakuję tylko delikatnie przemywam kierując rękę w dół a nie do góry, żeby żaden preparat mi się nie dostał do środka i infekcji nie mam. Jeśli trafia mi się infekcja i to przez noszenie jeansów, to kupuję probiotyki dopochwowo i po tygodniu nic mi nie dolega, ale to bardzo rzadko.
8 października 2012, 14:10
jeszcze koleżanka podsunęła mi, że klej z wkładek może powodować taki stan rzeczy...
nie wyobrażam sobie myć się co 2 dni, fuj... Potem piszą, że Polki śmierdzą i nie dbają o higienę.
Lactacyd a nie jakieś inne płyny do higieny + lactovaginal i nie nosić, albo zmienić wkładki ( jak używałam carefree nie miałam tego problemu, za to Always cieniutkie chyba sprzyjają infekcjom, więc przerzucam się na nie z powrotem)
Edytowany przez Grian 8 października 2012, 14:11
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
8 października 2012, 14:13
stockholm. napisał(a):
Ja nie pisałam o używaniu samej wody a o tym, że te preparaty są tak naprawdę zbędne i jak wspomniałam, nie zalecane przez ginekologów.
A to ciekawe. Ja znam dwóch i polecają. Podobnie jak Polskie Towarzystwo Ginekologiczne.
stockholm. napisał(a):
poza tym ja mydła sobie tam nie pakuję tylko delikatnie przemywam kierując rękę w dół a nie do góry, żeby żaden preparat mi się nie dostał do środka i infekcji nie mam.
Przepraszam ale jeśli wydaje Ci się, że płyn do higieny intymnej 'pakuje się' po pochwy to jesteś w wielkim błędzie. Tego typu preparaty służą jedynie do przemywania zewnętrznych narządów - bez żadnych irygacji i tam podobnych.