8 października 2012, 10:37
Ostatnio rozmawiałam z moją ciotką na temat właśnie infekcji borykam się z nią już długi czas między innymi też przez antykoncepcje hormonalną,żadne dotąd leki itp nie pomagały mojej ciotce tak samo aż do momentu kiedy jej gin kazał jej nie podmywać się codziennie tylko co drugi dzień bo wtedy wypłukuję się jakieś tam bakterie i okazało się że jej pomogło robiła to regularnie i teraz nie ma śladu po jej upławach,czy któraś z was stosowała taką metodę i czy faktycznie jej pomogło?
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto:
- Liczba postów: 1518
8 października 2012, 11:57
polecam provag
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2217
8 października 2012, 12:07
Laguna20 napisał(a):
nainenz napisał(a):
I słodyczy nie jedz :)
Słodyczy? To przecież nie możliwe żeby one powodowały infekcję chyba.
Zacukrzenie organizmu powoduje zmianę ph organizmu, również w pochwie. Wtedy znacznie łatwiej o infekcje grzybicze. Jedną z metod na upławy jest zmiana diety i zażywanie proszku zasadowego (do kupienia w aptece), żeby "odkwasić' organizm
8 października 2012, 12:10
Bubusia166 napisał(a):
Laguna20 napisał(a):
nainenz napisał(a):
I słodyczy nie jedz :)
Słodyczy? To przecież nie możliwe żeby one powodowały infekcję chyba.
Zacukrzenie organizmu powoduje zmianę ph organizmu, również w pochwie. Wtedy znacznie łatwiej o infekcje grzybicze. Jedną z metod na upławy jest zmiana diety i zażywanie proszku zasadowego (do kupienia w aptece), żeby "odkwasić' organizm
O dobrze wiedzieć:)
- Dołączył: 2009-03-30
- Miasto: Meszna
- Liczba postów: 7074
8 października 2012, 12:27
Mialam kiedys znajoma,ktora opowiadala,ze nawet w srodku"tam"myje sie palcem...Lekarz ja podobno pieknie zjechal za to.A juz na pewno nie powinno sie mydlem myc okolic intymnych.Co do uplawow to ja je mam np po podtarciu sie zapachowym papierem toaletowym:-/
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
8 października 2012, 12:28
Laguna20 napisał(a):
Bubusia166 napisał(a):
Laguna20 napisał(a):
nainenz napisał(a):
I słodyczy nie jedz :)
Słodyczy? To przecież nie możliwe żeby one powodowały infekcję chyba.
Zacukrzenie organizmu powoduje zmianę ph organizmu, również w pochwie. Wtedy znacznie łatwiej o infekcje grzybicze. Jedną z metod na upławy jest zmiana diety i zażywanie proszku zasadowego (do kupienia w aptece), żeby "odkwasić' organizm
O dobrze wiedzieć:)
Nie wiem o jakim odkwaszaniu organizmu piszecie, bo akurat pH pochwy jest kwasne.
- Dołączył: 2011-02-24
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 432
8 października 2012, 12:30
rozumiem cie doskonale, sama walczę z tym problemem od 4 lat i muszę
powiedzieć ze straciłam już prawie nadzieje na wyleczenie, jeżeli to
grzybica a tak jest w 90% przypadków to prawdopodobnie można ja tylko
zaleczyć, wydłużyć odstępy w czasie kiedy znów zaatakuje:(
zrób
posiew aby przekonać sie czy za twoje problemy odpowiadają grzybki aby
miec pewność. ja w tym roku osiągnęla apogeum tej wstrętnej
przypadłości, infekcja średnio co miesiąc.... ale jest jeden preparat
którego nie stosowałam nazywa sie candivac, lub tez femivaxin sa to
szczepionki o podobnym składzie które ponoć dają bardzo dobre efekty,
mam zamiar wypróbować.jeżeli któras z was stosowała ww preparaty
prosiłabym o opinię,Laguna życzę powodzenia i cierpliwości w walce
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1269
8 października 2012, 12:54
KotkaPsotka napisał(a):
Laguna20 napisał(a):
Ostatnio rozmawiałam z moją ciotką na temat właśnie infekcji borykam się z nią już długi czas między innymi też przez antykoncepcje hormonalną,żadne dotąd leki itp nie pomagały mojej ciotce tak samo aż do momentu kiedy jej gin kazał jej nie podmywać się codziennie tylko co drugi dzień bo wtedy wypłukuję się jakieś tam bakterie i okazało się że jej pomogło robiła to regularnie i teraz nie ma śladu po jej upławach,czy któraś z was stosowała taką metodę i czy faktycznie jej pomogło?
No i prosze moja toeria o tym ze nadgorliwa higiena jest szkoldiwa oczywiscie sie sprawdza. Ja tu na vitalii zawsze glosze teorie ze jak sie czlowiek szoruje mydlami i innymi chemikaliami dzien w dzien albo i nawet pare razy dziennie to nie wplywa to korzystnie na stan zdrowia. Bakterie sa potrzebne! Ale wiekszosc uzytkowniczek poprostu nei wyobraza sobei jak to mozna sie czasem nie umyc, albo umyc sie tylko woda! Przeciez te bakterie wszystkie, grzyby, kurz toz to syf straszny i umrzec mozna od nich.Sprobuj metody ciotki ale idz tez na badania krwi, niech ci sprawdza hormony i czy nei masz jakiejsc ukrytej choroby.
Zgadzam się z Tobą w 100%.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
8 października 2012, 13:08
magdzisko22 napisał(a):
rozumiem cie doskonale, sama walczę z tym problemem od 4 lat i muszę powiedzieć ze straciłam już prawie nadzieje na wyleczenie, jeżeli to grzybica a tak jest w 90% przypadków to prawdopodobnie można ja tylko zaleczyć, wydłużyć odstępy w czasie kiedy znów zaatakuje:( zrób posiew aby przekonać sie czy za twoje problemy odpowiadają grzybki aby miec pewność. ja w tym roku osiągnęla apogeum tej wstrętnej przypadłości, infekcja średnio co miesiąc.... ale jest jeden preparat którego nie stosowałam nazywa sie candivac, lub tez femivaxin sa to szczepionki o podobnym składzie które ponoć dają bardzo dobre efekty, mam zamiar wypróbować.jeżeli któras z was stosowała ww preparaty prosiłabym o opinię,Laguna życzę powodzenia i cierpliwości w walce
Bo te grzyby (uwaga fanki nadmiernej higieny) o zgrozo sa tam zawsze! Jesli rownowaga zostanei zabuzona to te grzybki sie mnoza na potege. Normalnie jak wszystko jest ok to dobre (uwaga, sa takie;) bakterie te grzyby trzymaja w ryzach a jak zameczysz bakterie srodkami dezynfekujacymi to bariera peka i wylaza grzyby. Ale oczywiscie bardzo czesto jest tak ze winny nie jest nadmiar higieny ale inne czynniki. Moze byc tak ze masz problemy z ogolna odpornoscia organizmu albo cos z rownowaga hormonalna czy czymkolwiek innym co moze wplywac na srodowisko w pochwie.
Dlatego tak jak pisze magdzisko, ta grzybice sie zalecza bo grzybow nie wytepisz calkowicie i beda one wylazic za kazdym razem jak beda mialy okazje np przy przeziebieniu.
Edytowany przez KotkaPsotka 8 października 2012, 13:10
- Dołączył: 2012-10-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1269
8 października 2012, 13:14
Co do preparatów do higieny intymnej, to są zalecane zazwyczaj w przypadku infekcji a nie na co dzień.
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
8 października 2012, 13:27
stockholm. napisał(a):
Co do preparatów do higieny intymnej, to są zalecane zazwyczaj w przypadku infekcji a nie na co dzień.
I tutaj się nie zgodzę. Preparaty do higieny intymnej powinny być stosowane do codziennej higieny. To one zapewniają nam naturalną barierę ochronną - kwaśne ph, przez co zmniejsza się ryzyko infekcji i podrażnień. Mało tego, dzięki odpowiednim składnikom i tutaj coś dla
kotkipsotki - wspierają naturalną mikroflorę bakteryjną.
Kotka, chyba coś sobie ubzdurałaś. Jeśli sądzisz, że poprzez odpowiednią higienę zaburza się mikroflorę bakteryjną to jesteś w wielkim błędzie. Nikt normalny nie stosuje irygacji pochwy takimi specyfikami, służą one do higieny zewnętrznych narządów, czyli nie ma możliwości zaburzenia mikroflory.
Edytowany przez marta.g 8 października 2012, 13:28