- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 października 2012, 12:08
Edytowany przez aerobiczna 4 października 2012, 12:09
4 października 2012, 13:52
4 października 2012, 13:52
marta g a ty o Polsce mowisz? nie kazdy musi stresowac sie glodowa pensja ??? a ile jest minimalna krajowa w Polsce teraz ?
4 października 2012, 13:55
Pani na kasje też ma stresującą pracę,głodową pensję,zmianówki i też świątek piątek i niedziela.Najlepiej to się opłaca iść do sejmu Full wypasJasne, wiele osób ma stresującą pracę, ale nie każdy dodatkowo musi stresować się głodową pensją. Tutaj bardziej chodzi o to, że policjant ma wiele obowiązków, pracuje na zmiany świątek, piątek czy niedziela, dodatkowo ludzie nie aprobują tego zawodu, policjanci są niejednokrotnie szykanowani nawet przez dzieciaki...i tak na prawdę niewiele z tego ma. Edit. Mnie kuzyn z otwartymi ramionami po studiach zapraszał do wojska. Wiem, to było kilka lat temu ale pensja była kusząca, warunki również. No ale faktycznie, być może to za sprawą "co w rodzinie..." a bez znajomości jest zupełnie inaczej. Chociaż chwila!...on zaczynał bez znajomości i nie narzekał.a co to ma do rzeczy ,ze jak policjant to zestresowany ,a inna praca nie stresuje ? dziwne jakies wnioski wyciagacie naprawde - to takie szufladkowanie.
Edytowany przez montreu 4 października 2012, 13:58
4 października 2012, 13:57
w jakim sensie slaby?Nie chodzi mi o zarobki, kasa tutaj jest najmniejszym dla mnie zmartwieniem, bo sama sporo zarabiam, jednak bardziej boję się tego, że związek z nim będzie ciężki. Częste jego braki w domu, całe noce i dnie zamartwiania się czy wszystko ok, bo nie daje znaku życia....No i rzeczywiście ten problem z jego psychiką, niestety jest bardzo słaby jeśli o to chodzi :(
4 października 2012, 13:58
Czy pani w kasie ma w pracy do czynienia z marginesem? degeneratami, pijakami, bójkami, rozbojem, poszkodowanymi?Pani na kasje też ma stresującą pracę,głodową pensję,zmianówki i też świątek piątek i niedziela.Najlepiej to się opłaca iść do sejmu Full wypasJasne, wiele osób ma stresującą pracę, ale nie każdy dodatkowo musi stresować się głodową pensją. Tutaj bardziej chodzi o to, że policjant ma wiele obowiązków, pracuje na zmiany świątek, piątek czy niedziela, dodatkowo ludzie nie aprobują tego zawodu, policjanci są niejednokrotnie szykanowani nawet przez dzieciaki...i tak na prawdę niewiele z tego ma. Edit. Mnie kuzyn z otwartymi ramionami po studiach zapraszał do wojska. Wiem, to było kilka lat temu ale pensja była kusząca, warunki również. No ale faktycznie, być może to za sprawą "co w rodzinie..." a bez znajomości jest zupełnie inaczej. Chociaż chwila!...on zaczynał bez znajomości i nie narzekał.a co to ma do rzeczy ,ze jak policjant to zestresowany ,a inna praca nie stresuje ? dziwne jakies wnioski wyciagacie naprawde - to takie szufladkowanie.
4 października 2012, 13:59
Psychicznym!Podlega wszelkim wpływom, szybko się denerwuje, łatwo wytrącić go z równowagi... Może boję się bardziej tego że on coś komuś zrobi i przez to go wsadzą ? Sama już nie wiem :(w jakim sensie slaby?Nie chodzi mi o zarobki, kasa tutaj jest najmniejszym dla mnie zmartwieniem, bo sama sporo zarabiam, jednak bardziej boję się tego, że związek z nim będzie ciężki. Częste jego braki w domu, całe noce i dnie zamartwiania się czy wszystko ok, bo nie daje znaku życia....No i rzeczywiście ten problem z jego psychiką, niestety jest bardzo słaby jeśli o to chodzi :(
4 października 2012, 14:01
Nie ma co generalizować, ludzie są różni, różnie się zachowują i w wielu zawodach mają stresu więcej niż w policji. Mój mąż jest wzorowym ojcem i mężem, jedyny minus to częste telefony, czasem nawet w środku nocy. Zarabia dobrze, na prawdę dobrze. Do tego robi to co zawsze chciał robić, praca to jego pasja a to bardzo ważne.
Dużo mitów krąży o policjantach, że biją dzieci, żony, wprowadzają rygor....tak może się zachowywać tylko człowiek który ma nie pokolei w głowie- a tacy ludzie mogą pracować w kazdym zawodzie.
4 października 2012, 14:06
jeśli taki jest to nie przejdzie testów psychologicznych spokojnie (po tych wariatach zaostrzone są) ;) wezmą go pod włos i wszystko będą wiedzieliPsychicznym!Podlega wszelkim wpływom, szybko się denerwuje, łatwo wytrącić go z równowagi... Może boję się bardziej tego że on coś komuś zrobi i przez to go wsadzą ? Sama już nie wiem :(w jakim sensie slaby?Nie chodzi mi o zarobki, kasa tutaj jest najmniejszym dla mnie zmartwieniem, bo sama sporo zarabiam, jednak bardziej boję się tego, że związek z nim będzie ciężki. Częste jego braki w domu, całe noce i dnie zamartwiania się czy wszystko ok, bo nie daje znaku życia....No i rzeczywiście ten problem z jego psychiką, niestety jest bardzo słaby jeśli o to chodzi :(
4 października 2012, 14:07