- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 października 2012, 12:08
Edytowany przez aerobiczna 4 października 2012, 12:09
4 października 2012, 13:17
Jasne, wiele osób ma stresującą pracę, ale nie każdy dodatkowo musi stresować się głodową pensją. Tutaj bardziej chodzi o to, że policjant ma wiele obowiązków, pracuje na zmiany świątek, piątek czy niedziela, dodatkowo ludzie nie aprobują tego zawodu, policjanci są niejednokrotnie szykanowani nawet przez dzieciaki...i tak na prawdę niewiele z tego ma. Edit. Mnie kuzyn z otwartymi ramionami po studiach zapraszał do wojska. Wiem, to było kilka lat temu ale pensja była kusząca, warunki również. No ale faktycznie, być może to za sprawą "co w rodzinie..." a bez znajomości jest zupełnie inaczej. Chociaż chwila!...on zaczynał bez znajomości i nie narzekał.a co to ma do rzeczy ,ze jak policjant to zestresowany ,a inna praca nie stresuje ? dziwne jakies wnioski wyciagacie naprawde - to takie szufladkowanie.
4 października 2012, 13:18
Dokladnie. Psy, suki, paly......Mi sie nadal kojaza najczesciej z ludzmi ktorzy leja palami i traktuja gazem demonstrantow. Nie wyobrazam sobie zycia z czlowiekiem ktory mialby ochote kogokolwiek bic, rewidowac, wlepiac mandaty, zakuwac w kajdanki, odwozic na komisariat i przesluchiwac.Jasne, wiele osób ma stresującą pracę, ale nie każdy dodatkowo musi stresować się głodową pensją. Tutaj bardziej chodzi o to, że policjant ma wiele obowiązków, pracuje na zmiany świątek, piątek czy niedziela, dodatkowo ludzie nie aprobują tego zawodu, policjanci są niejednokrotnie szykanowani nawet przez dzieciaki...i tak na prawdę niewiele z tego ma.a co to ma do rzeczy ,ze jak policjant to zestresowany ,a inna praca nie stresuje ? dziwne jakies wnioski wyciagacie naprawde - to takie szufladkowanie.pasja?Rany... Jego zycie, jego pasja. A Ty możesz go wspierać i jak zaczną się problemy wysłać go na terapię, żeby nie musiał sam dźwigać ciężaru stresu w pracy.
4 października 2012, 13:18
No cóż jak pytam się chłopaka, czemu chce iść do policji to odpowiada, że "Chce pałować ludzi i lubi broń, no i zna się na niej. Od zawsze chciał być mundurowym"....Mnie to przeraża!Jest on dość spokojną osobą w obec mnie, ale z równowagi może go wyprowadzić najmniejszy szczegół... To też jest wielki powód mojej obawy!
4 października 2012, 13:21
Pani na kasje też ma stresującą pracę,głodową pensję,zmianówki i też świątek piątek i niedziela.Najlepiej to się opłaca iść do sejmu Full wypas
Edytowany przez marta.g 4 października 2012, 13:23
4 października 2012, 13:22
Pamiętaj o tym, jak Cie kiedyś okradną, albo napadną.Nie zgłaszaj policji. Bądź konsekwentna w swojej pogardzie.Dokladnie. Psy, suki, paly......Mi sie nadal kojaza najczesciej z ludzmi ktorzy leja palami i traktuja gazem demonstrantow. Nie wyobrazam sobie zycia z czlowiekiem ktory mialby ochote kogokolwiek bic, rewidowac, wlepiac mandaty, zakuwac w kajdanki, odwozic na komisariat i przesluchiwac.Jasne, wiele osób ma stresującą pracę, ale nie każdy dodatkowo musi stresować się głodową pensją. Tutaj bardziej chodzi o to, że policjant ma wiele obowiązków, pracuje na zmiany świątek, piątek czy niedziela, dodatkowo ludzie nie aprobują tego zawodu, policjanci są niejednokrotnie szykanowani nawet przez dzieciaki...i tak na prawdę niewiele z tego ma.a co to ma do rzeczy ,ze jak policjant to zestresowany ,a inna praca nie stresuje ? dziwne jakies wnioski wyciagacie naprawde - to takie szufladkowanie.pasja?Rany... Jego zycie, jego pasja. A Ty możesz go wspierać i jak zaczną się problemy wysłać go na terapię, żeby nie musiał sam dźwigać ciężaru stresu w pracy.
4 października 2012, 13:25
To twoj zart czy jego? A jak on tak na serio mowi to zbieraj manatki i uciekaj. Naprawde w policji pracuja swiry ktorym sie podoba ze moga kogos pala po plerach przejechac, zasadzic kopa, popchnac, nabluzgac, postraszyc bronia. Tacy ludzie to psychole.No cóż jak pytam się chłopaka, czemu chce iść do policji to odpowiada, że "Chce pałować ludzi i lubi broń, no i zna się na niej. Od zawsze chciał być mundurowym"....Mnie to przeraża!Jest on dość spokojną osobą w obec mnie, ale z równowagi może go wyprowadzić najmniejszy szczegół... To też jest wielki powód mojej obawy!
4 października 2012, 13:29
4 października 2012, 13:29
Tak ale Pani na kasie nikt nie wyzywa, nie wytyka palcami. Pani na kasie nie ma tylu obowiązków, nie nadstawia własnego karku, nie ściga bandziorów, nie stoi na mrozie czy deszczu...nie ma nocnych zmian, nie ma testów psychologicznych i sprawnościowych, nie musi użerać się z menelami, narkomanami.. btw. Nie lubię kiedy ktoś pokazuje mi środkowy palec, nawet w emotce.Pani na kasje też ma stresującą pracę,głodową pensję,zmianówki i też świątek piątek i niedziela.Najlepiej to się opłaca iść do sejmu Full wypas
Edytowany przez pyzia1980 4 października 2012, 13:31
4 października 2012, 13:30