26 września 2012, 11:46
Sorry za taki tytuł ale najlepiej obrazuje problem jaki mam
![]()
Mój M. kupił sobie buty i przypuszczamy, że pies do nich nasikał
![]()
Nie przyłapaliśmy go na gorącym uczynku ale śmierdzi z nich tak jakby faktycznie do nich nalał... Prałam je już dwa razy w pralce, ze 3 razy ręcznie i doopa
![]()
Moczyłam je w płynie z proszkiem, wlewałam płynu jednak jak wyschną to nadal z nich śmierdzi. Szkoda mi tych butów bo są nowe ale przecież nie będzie nosił butów które tak śmierdzą. No mówię Wam masakra. Stoją w łazience i jak się tylko do niej wchodzi to czuć ten smród. Ja już nie wiem co mam zrobić. Żadna pralnia u mnie w mieście nie świadczy takich usług jak pranie butów.
Czy znacie jakiś sposób, preparat który pomoże? Miałyście może taką przykrą przygodę? Jestem bezsilna, help!
26 września 2012, 12:01
dokładnie, tworzywo może być też śmierdzące..
26 września 2012, 12:01
ejjj dziwne, jak je wypralas to powinno byc ok... ale pomysl z gazetami jest dobry...
a jakby zapach do butów wlac do nich? moze zabiłby zapach smrodku?
Edytowany przez ef3460efb03201a27a37dc1b8cd075b2 26 września 2012, 12:02
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Opalewo
- Liczba postów: 988
26 września 2012, 12:03
A co to za buty? Jeśli zwykłe chińskie to uwierz,że będą śmierdziały bez względu na to czy pies do nich nasikał czy nie. Takie buty wystarczy tylko skropić wodą i one już capią jak stare, brudne skarpety. Także najlepszy sposobem będzie pozbycie się tych butów i kupienie nowych, porządnych.
- Dołączył: 2012-09-02
- Miasto:
- Liczba postów: 671
26 września 2012, 12:03
Gdzieś czytałam, że na śmierdzące buty pomaga cytryna pokrojona w plasterki wsadzona do butów. Spróbuj, może pomoże :)
26 września 2012, 12:10
i na pewno nie miał do nich dostępu żaden kot?
26 września 2012, 12:11
Dobra dziewczyny, spróbuję z tą sodą i gazetami. Mam nadzieję że pomoże...
Co do kota to nie ma opcji. Wiem że kocie siuśki są strasznie śmierdzące bo przygodę w kotem też miałam kiedyś....
Co do butów to nie jest to jakieś chińskie badziewie właśnie.. Linka wkleiłam w poprzednim poście.
Dzięki za rady, spróbuję, może mi się uda je uratować....
Edytowany przez brunette6 26 września 2012, 12:11
26 września 2012, 12:30
Spróbuj z olejkiem eterycznym, np. lawendowy.
Mi torebka śmierdziała "starą szafą" i przez jakiś czas trzymałam w niej chusteczkę skropioną olejkiem. ;)
- Dołączył: 2011-04-05
- Miasto: Rzym
- Liczba postów: 135
26 września 2012, 12:30
mi kiedyś kot nasikał do moich pumek :( nie pozbyłam się zapachu...
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 2811
26 września 2012, 12:47
soda.... można tez zamrozić.