24 września 2012, 19:48
ja już nie wiem co mam robić, chciałam na maturze pisać niemiecki ale teraz ciężko się zastanawiam ;/
miałam kartkówke i sprawdzian , uczyłam się ciężko wszystkie słówka, tworzenie zdań wszystko co było w rozdziale ,dałam mamie kartkę żeby mnie przepytała żebym miała pewnośc ze umiem , przepytała wszystko umiałam może 2 słówka miałam zle ... ona oddaje kartkówke sprawdzian i co dostałam dwie jedynki;/
No jestem tak zła,bo ucze się i co i co ??? już rozumiem gdybym sobie olała nauke ale ja się uczę;/
Macie tak ,uczycie się a i tak wam nie wychodzi ? czy tylko ja głupia tak mam
24 września 2012, 20:21
miałam rozdział poświęcony jedzenie,jak się robi tosty ,sałątkę, zamawianie w restauracji ,gdzie i jak dojść do danego sklepu ,gdzie znajduje się jakiś dany produkt... no i z rozdziału wypisałam sobie wszystkie słówka ,na koncu kazdego tematu mam na dole te pytanai do tematu-'' chciałam zamówić do i to, chciałam zapłacić, '' i takie tam ... a na teście dała wg pytania z kosmosu , no test nie był łatwy bo było 10/15 jedynek ...
kartkówke zrobila z samych rzeczowników to np napisałam ziemniaki-Kartoffeln i napisałam to przez jedno f a nie 2 i już słówko miałam zle;/ strasznie się czepia literek rozumiem ale jednak j.niemiecki nie nalezy do łatwych a ona czepia się o takie duperele.
24 września 2012, 20:24
A może spróbuj wchodzić na jakieś niemieckie strony, czytać je i starać zrozumieć.Wypisywać sobie nieznane słówka i tłumaczyć.Najlepiej żeby te teksty były o interesującej Cię tematyce.Jeśli będziesz ciekawa co tam pisze, lepiej Ci to będzie "sforsować".Fajniejszy sposób niż takie wkuwanie na sucho.
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 652
24 września 2012, 20:27
Też tak miałam! Dlatego zmieniłam taktykę - przestałam się uczyć, stresować i... zaczęłam dostawać 4 xD
24 września 2012, 20:29
elsolll napisał(a):
miałam rozdział poświęcony jedzenie,jak się robi tosty ,sałątkę, zamawianie w restauracji ,gdzie i jak dojść do danego sklepu ,gdzie znajduje się jakiś dany produkt... no i z rozdziału wypisałam sobie wszystkie słówka ,na koncu kazdego tematu mam na dole te pytanai do tematu-'' chciałam zamówić do i to, chciałam zapłacić, '' i takie tam ... a na teście dała wg pytania z kosmosu , no test nie był łatwy bo było 10/15 jedynek ...kartkówke zrobila z samych rzeczowników to np napisałam ziemniaki-Kartoffeln i napisałam to przez jedno f a nie 2 i już słówko miałam zle;/ strasznie się czepia literek rozumiem ale jednak j.niemiecki nie nalezy do łatwych a ona czepia się o takie duperele.
No rzeczywiście trochę za dużo wymaga...Nie pozostaje nic jak korzystać z jakiś dodatkowych źródeł.Staraj sie zawsze nauczyć więcej niż w podręczniku na dany temat.Poza tym zapytaj się gdzie popełniłaś błędy, może zdania były źle zbudowane?
24 września 2012, 20:29
Raczej się nie czepia, ja miałam tak samo punktowane pomyłki (i w niemieckim i w angielskim) - brak literki to już inne słowo, czyli zero punktów. A rodzajniki w niemieckim są akurat bardzo ważne. Wydaje mi się, że uczysz się za mało. Mój młodszy brat jak uczy się przez godzinę to mówi, że "przecież uczyłem się cały dzień" ;D Albo faktycznie uczysz się strasznie pamięciowo. Tu już musisz sobie sama szczerze odpowiedzieć.
24 września 2012, 20:49
moze to stres ? albo uczysz się złymi metodami
- Dołączył: 2012-03-17
- Miasto:
- Liczba postów: 2620
24 września 2012, 20:53
ja tak mam z francuskiego -.-
juz mysle ze wszystko takie łatwe, proste a tu na kartkowce sie okazuje ze jest 163749365283937673 milionow wyjątków itp
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8100
24 września 2012, 21:03
Ucz się, nie rezygnuj. Bo chodzi o to, żebyś umiała, a nie dię uczyła
24 września 2012, 21:36
tak, mam też tak, cały weekend wkuwałam biologię, bo zdecydowałam się na maturze na rozszerzenie, i co?-zawaliłam całkiem materiał, który był na dziś
24 września 2012, 22:00
znerwów penwie wszystko za pomniałaś ja takiej sytuacji w życiu nie miałam że sie na coś uczyłam i z tego jedynkę mieć jak się umie , najlepiej poświęć ciut wiecej czasu na nauke może pomorze niewiem