24 września 2012, 19:48
ja już nie wiem co mam robić, chciałam na maturze pisać niemiecki ale teraz ciężko się zastanawiam ;/
miałam kartkówke i sprawdzian , uczyłam się ciężko wszystkie słówka, tworzenie zdań wszystko co było w rozdziale ,dałam mamie kartkę żeby mnie przepytała żebym miała pewnośc ze umiem , przepytała wszystko umiałam może 2 słówka miałam zle ... ona oddaje kartkówke sprawdzian i co dostałam dwie jedynki;/
No jestem tak zła,bo ucze się i co i co ??? już rozumiem gdybym sobie olała nauke ale ja się uczę;/
Macie tak ,uczycie się a i tak wam nie wychodzi ? czy tylko ja głupia tak mam
24 września 2012, 22:01
a jak się w słówku pomyliłaś literka jedną to powinno być pół punkta strasznie debilna baba jakaś rozumiem jakbyś 2 błędy w jednym słówku zrobiła to jeszcze może być 0 bo jednak źle
24 września 2012, 22:18
Eee tam nie przejmuj się, może ona celowo takk ocenia, zeby zmotywować, chociaż zawsze mnie to dziwi w nauczycielach, bo dawanie nieskiej oceny nie motywuje, a wręcz demotywuje do dalszej nauki, bo jakc oś nie przynosi efektów to po co się dalej uczyć?
Generalnie moze niemiecki to nie twój tor? Miałam koleżankę, która koniecznie chciała iść na medycynę. Kuła biologię i chemię. Fakt-biologię możesz wykuć, ale chemię musisz rozumieć, bo inaczej nie dasz rady. Wierz mi- uczyła się cholernie dużo, nawet ja jej pomagałam, ale widziałam, ze pomimo jej chęci, to nie jej przedmiot, po prostu. Czytała, robiłą zadania, ale bardziej się ich wyuczała aniżeli rozumiała. W końcu zrozumiała, ze to nie jest jej kierunek i poszła na architekturę, co było strzałem w 10.
Jeśli faktycznie lubisz niemiecki, to nie poddawaj się. Niech to będzie twoje małe hobby- oglądaj filmy niemieckie z niemieckimi napisami, ucz się nowych przydatnych słowek, warto samemu w domu tego się uiczyć i udowadniać sobie, ze lubimy to i naprawde nam na tym zależy.
24 września 2012, 22:24
Nie przytrafiło mi się dostać 1 kiedy się uczyłam. Ale ja zdawałam język na maturze i byłam w klasie lingwistycznej i wydaje mi się, że mogłaś nie zrozumieć struktur . Sorry Poza tym te testy językowe, to wszystko są schematy do wkucia i szczerze powiedziawszy w pracy, jeśli nie jesteś tłumaczem , nauczycielem języka tylko np jak ja piszesz w języku angielskim np artykuły, to z mojego doświadczenia niewiele się przydaje ze szkoły.:) Musisz wkuć schematy zdań, nauczyć się wyjątków i dużo ćwiczyć. Poza tym nie piszesz jaki to poziom matury i jakie są teraz zadania.:) więc ciężko mi stwierdzić
Edytowany przez Czarnamania 24 września 2012, 22:27
24 września 2012, 22:32
moze nie masz takiej zdolnosci do przyswajania wiedzy i logicznego jej wykorzystywania np. na sprawdzianie, myli ci sie, albo przekrecasz. znam osoby, ktore po prostu nie umiemja sie uczyc, a niektore zwyczajnie nie maja do tego daru i niewiele z nich pokonczylo jakas szkole super, mimo ze sie staraly. ale nic na sile. zastaniow sie, o co w twoim wypadku chodzi
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
24 września 2012, 22:57
elsolll napisał(a):
miałam rozdział poświęcony jedzenie,jak się robi tosty ,sałątkę, zamawianie w restauracji ,gdzie i jak dojść do danego sklepu ,gdzie znajduje się jakiś dany produkt... no i z rozdziału wypisałam sobie wszystkie słówka ,na koncu kazdego tematu mam na dole te pytanai do tematu-'' chciałam zamówić do i to, chciałam zapłacić, '' i takie tam ... a na teście dała wg pytania z kosmosu , no test nie był łatwy bo było 10/15 jedynek ...kartkówke zrobila z samych rzeczowników to np napisałam ziemniaki-Kartoffeln i napisałam to przez jedno f a nie 2 i już słówko miałam zle;/ strasznie się czepia literek rozumiem ale jednak j.niemiecki nie nalezy do łatwych a ona czepia się o takie duperele.
U mnie pani od francuskiego też stawiała zero punktów za np. zły akcent (czyli kreseczkę nad e w inną stronę, niż powinien być), czy o literkę za dużo/za mało.
I wiesz co? Po jednej, czy dwóch słabszych ocenach, rzeczywiście przestałam robić takie błędy. I to nie było takie bez sensu i "za dużo". Wszystko jest do nauczenia. W efekcie całkiem nieźle umiem ten język.
Mówisz, że wyuczyłaś się słówek na pamięć. Najwidoczniej się nie nauczyłaś dostatecznie, skoro popełniłaś w nich błędy. Staraj się uważniej na to patrzeć, niech mama Cię odpytuje w formie kartkówki, nie słownej.
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4772
24 września 2012, 23:03
green4grenade napisał(a):
to dlatego, ze uczysz sie na pamiec i potem wszystkiego zapominasz... najlepsza metoda nauki to metoda skojarzeń - przynajmniej w moim przypadku.
![]()
dokładnie. Moja 1 i sprawdzona metoda na nauke, całe życie. Nie rozumiem jak się można uczyć i dostać 1.. Poza tym jest różnica w tym, że się człowiek uczy a tym, że sie nauczy. Ucz się do-kła-dnie. Jesli chodzi np o słówka. Pewnia babka daje 0pkt jak masz 1litere pomyloną, ja tak miałam właśnie z niemca w liceum, z ang z resztą tez.
24 września 2012, 23:21
monia624 napisał(a):
green4grenade napisał(a):
to dlatego, ze uczysz sie na pamiec i potem wszystkiego zapominasz... najlepsza metoda nauki to metoda skojarzeń - przynajmniej w moim przypadku.
Ot to! Ja mam tak samo :) Tylko języka trudno uczyć się na zrozumienie.
e tam, dla chcącego nic trudnego ! :D ja sobie też wszystko kojarzę, przykładowo jak uczę się francuskiego, i mam np. hydraulik - le plombier - kojarzy mi się z facetem który "plombuje" rury, czyli hydraulik ahaha :D
- Dołączył: 2012-08-26
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 587
25 września 2012, 00:59
po prostu zdolna nie jesteś. ja się uczyłam niewiele a miałam same 5 i 6
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1802
25 września 2012, 19:57
mmmartissia napisał(a):
po prostu zdolna nie jesteś. ja się uczyłam niewiele a miałam same 5 i 6
Nauka w szkole to akurat nie ma się nijak do wiedzy - są szkoły gdzie się ma bez wysiłku 5 i 6, a są szkoły, gdzie niemiłosiernie cisną i dostaje się same 2 i 3 nawet będąc zdolnym i zarywając noce na nauce. Wiem, bo byłam w liceum w dwóch szkołach - jedna pierwszego typu, druga drugiego ; ). Więc akurat "ja w mojej szkole się nie uczyłam i miałam same 5 i 6" nie jest ani trochę miarodajne.
Inna sprawa to matura lub państwowe studia. Jeśli tym też się możesz pochwalić, to tylko pogratulować.