Temat: Co powiedzieć na spowiedzi by dostać papierek

Chodzi o to, ze nie mam ślubu kościelnego, a potrzebuję papierka by być chrzestną.Właściwie mam zamiar sama od siebie nie mówić nic na temat seksu, ale boję się, ze spowiednik będzie drążył temat.Macie jakieś pomysły.

Matyliano napisał(a):

juz widze,jak wszystkie wierzace vitalijki przed zostaniem chrzestna ,leca szybko brac koscielny a potem co niedziela do 18 dzieciaka stukaja do drzwi i do kosciola targaja,albo umawiaja sie na wspolne czytanie biblii... no blagam.  i nie znam żadnej matki chrzestnej ,ktora wypelnialaby ten obowiazek. nie te czasy ..

 Napisanie idealnie :)
Ale tu o to chodzi, że według kościoła ślub cywilny jest grzechem cieżkim. Pamietam jak moja kuzynka z rodziny bogobojnej miała tylko cywilny i z tego powodu straszne wyrzuty sumienia, nie mogli wziąć kościelnego ze względu na zdrowie ojca jej faceta.
Pasek wagi
jezeli nie poruszysz tematu, to ksiadz nie bedzie sie dopytywał, spokojnie ;)
ja jak bylam chrzestną to ksiądz nie kazał nam przynosić kartki od spowiedzi 
yyy wiesz co to zależy od księdza:) bo tak np. ja też musialam taki papierek mieć i nie było większego problemu bo nie jestem w takiej sytuacji jak Ty. Ale znam dużo przypadków gdzie księża nie chcą dawać rozgrzeszenia jak się  mieszka z kimś bez ślubu. Ty sie martwisz że zapyta o sex no wiadomo że zapyta ale dla nich większym grzechem i to dużo większym niż sex jest mieszkanie dwojga ludzi bez małżeństwa a żyjących jak małżeństwo. W mojej rodzinie są takie sytację więc nie dając rozgrzeszenia nie da Ci również papierka spowiedzi do chrztu. Ale większość księży jest już w miarę tolerancyjna... nie kłam.. radziłąbym Ci poprostu podpytać kogoś o lajtowego księdza dla którego to nie bedzie aż taki grzech. Bo z tego co widze w katoliźmie teraz grzech grzechowi nie równy:)a raczej rozgrzeszenie z grzechów. 

Salemka napisał(a):

A dlaczego chcesz być chrzestną skoro nie masz zamiaru pełnić obowiązków chrzestnej - tzn. głównie dbać o wychowanie w wierze katolickiej.


Pasek wagi

green4grenade napisał(a):

ciekawi mnie, czy wiekszosc z was tak dba o wychowanie w wierze katolickiej swoich chrześniaków, jak ich macie. prezent na komunie, na urodziny.. krótko mówiąc koperta. oto rola chrzesnego w dobie dwudziestego pierwszego wieku.


dokładnie, znalazły się katoliczki

A nie możesz iść 2 razy? Raz się wyspowiadać normalnie, a za tydzień wyspowiadać się z małych grzeszków które się nazbierały? Jaki sens ma spowiedź sokoro na niej kłamiesz?
Taaa, uwielbiam takie tematy. Mieszkasz z facetem, nie macie ślubu - dla Kościoła jest to grzech i nic na to nie poradzisz. Żadne kombinowanie tego nie zmieni. A ksiądz nie będzie Cię wypytywał o żadne szczegóły. Najwyżej skłamiesz, co Ci zależy. I tak nie jesteś wierząca. No ale dla mnie to straszna hipokryzja. Przed ołtarzem będziesz przysięgać, że zadbasz o katolickie wychowanie dziecka... Po co robić takie szopki...? Skoro jesteś niewierząca to trzeba było odmówić bycia chrzestną... Po co chrzcić dziecko skoro ma nie być wychowane w wierze...? Przecież to nie jest obowiązkowe.

zorza1982 napisał(a):

maharet1092 napisał(a):

No zaświadczenie o dobytej spowiedzi...wolałabym to załatwić za pierwszym razem.
Pierwsze słyszę, żeby dostawało się zaświadczenie o odbytej spowiedzi, ja czegoś takiego nie miałam.

ja również nie miałam 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.