- Dołączył: 2011-11-23
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1108
19 września 2012, 22:14
baaaardzo podoba mi sie zonaty facet. wiem, okropne. ale mam slabosc do facetow w okolicach 40stki, a ten sie tajk niele trzyma, ze hoho. przychodzi od czasu do czasu tam gdzie pracuje. zawsze sie ladnie usmiecham i milo odpowiadam. a on jest troszke zaklopotany ale odwzajemnia usmiech. mam jakies szanse? prosze o niepochopne ocenianie sytuacji.
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 741
20 września 2012, 08:36
Przeraża mnie ten BRAK MORALNOŚCI u młodych ludzi. Tak młodych, bo jeśli jesteś koło 20tki to ja jestem od ciebie starsza o jakieś 10 lat... Wiesz jak w większości przypadków ci mężowie traktują takie siksy? Śmieją się z nich i wracają do domu i opowiadają to żonom, jak anegdotę, że 'się jeszcze podobają'. Znam wielu WIERNYCH mężów, którzy nawet nie myślą o skoku w bok.
I mylisz się: nie wszyscy się zdradzają, nie wszyscy się puszczają, i świat nie jest generalnie zły. To tylko od nas zależy jak przeżyjemy nasze życie.
Nie jestem w stanie opisać jak dziwi mnie postawa takich ludzi jak Ty. Takie roszczeniowe podejście do życia, brak zasad ogólnie przyjętych.
P.S. Mój Mąż też się podoba takim dziewczynom pod 20 lat, ale nigdy mnie nie zdradził i opowiada właśnie z lekkim zażenowaniem o tym jak potrafią się zachować. Poprostu wstyd mi za kobiety : /
20 września 2012, 08:43
Nie chcę Cię pochopnie oceniać jak to napisałaś autorko tematu ;), ale postaw się w roli żony i jakbyś czuła się gdyby inna odbiła Ci z wyrachowaniem męża, by się zabawić, hm.. ? Z pewnością nie fajnie, no więc resztę zostawię dla siebie.
- Dołączył: 2009-01-15
- Miasto: Swiss
- Liczba postów: 5248
20 września 2012, 09:28
Ja to sie zastanawiam co mają takie laski w głowie jak Ty i jak mozna swoje szczescie ukladac na czyimś nieszczęściu? A potem jest, oooo.... zakochałam się, a gówno, było się nei zakochiwać. Jest takie nawet powiedzenie, nie rób bliźniemu, co tobie niemiłe, no i kieruje się tą zasadą. W życiu nie chciałabym, aby jakaś baba podbijała do mojego faceta, dlatego mocno krytykuję takie jednostki. Z resztą, jaki typ kobiety chciałby faceta, który dla nich zdradził swoją żonę, a dwa, jeśli z nią zdradził, to tak naprawdę, którym numerem ona była?
- Dołączył: 2009-06-16
- Miasto: Pleszew
- Liczba postów: 38
20 września 2012, 09:33
Dziewczyno,facet,mógłby być Twoim ojcem.Pomyśl co by było gdyby jakaś siksa romansowała z Twoim ojcem a matka by cierpiała.Nie che mi się wierzyć,że jesteś tak wredna
20 września 2012, 09:34
Sorayaaa napisał(a):
Chcesz rozbić rodzinę? Jesteś wredna ! Jakbyś się czuła jakby ktoś odebrał Ci Twojego męża ? .
Ale ty naiwna jesteś. W dzisiejszych czasach jest tyle rozwodów i wymienianie żony/męża na inny model, że takie teksty jak powyższe są po prostu śmieszne. Oczywiście nie jestem za rozbijaniem małżeństw, sama nikomu nie rozbiłam, ale takie są niestety realia. Na flirtach często się nie kończy, ludzie się często hajtają z osobą, którą zdradzili żonę/męża.
Edytowany przez melagrana 20 września 2012, 09:38
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
20 września 2012, 09:44
a skąd pomysł, ze ona od razu go odbije żonie?
![]()
przecież facet rozum ma i nie poleci na żadną inną dziewczynę, jeśli ma jakieś zasady.
autorko, czego się spodziewałaś po tym wątku? przyklaśnięcia? każdy kto ma choć trochę oleju we łbie zareaguje negatywnie na Twój pomysł. i nie mów, ze nie masz empatii, bo gdyby tak faktycznie było nie zakładałabyś tu wątków tylko od razu zaczęła go podrywać.
20 września 2012, 09:49
Dla mnie podrywanie żonatego w celu związania się z nim to straszne świństwo... To że, jest miły albo się uśmiechnął nic nie znaczy... Czy jak powiem sąsiadowi 'dzień dobry' a on się uśmiechnie to znaczy że, na mnie leci??? Nie...
Może zapoznasz jeszcze wolnego po 40... (może nawet cnotliwego
![]()
)
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1801
20 września 2012, 10:15
Daj spokój nawet jeśli masz szanse, to tylko cie wykorzysta i nic wiecej a ty poczujesz sie jak nie powiem kto ....
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
20 września 2012, 10:41
Ja tez mam slabosc do takiego jednego ale wiem ze zone ma i dziecko a po za tym ja bym nie zostawila swojego faceta ot takie chwilowe zauroczenie
20 września 2012, 10:43
A ja dochodzę do wniosku, że Autorka tematu mści się za przeszłość (bo ktoś ją kiedyś zdradził) i jej urażona duma do dzisiaj sobie z tym nie poradziła. Droga donikąd. A może, Autorko, czas rozliczyć się z przeszłością i w końcu zamknąć ten rozdział?