Temat: praca w rossmanie

hey, chcialabym sie dowiedziec czy moge (wedlug was) ubiegac sie o race w rossmanie albo innych drogeriach skoro nie mam wyksztalcenia kosmetycznego ani studiow? ale ma srednie i chcialabym sie dalej uczyc tylko musze mature poprawic, jestem po szkole zawodowej -kucharz, i liceum uzupelniajacym, to moge sie tam starac o prace?
czy mam cos zmienic w cv? i czy zainteresowania moge napisac ze kosmetyki czy jak to ujać?

Pasek wagi
wysłać cv zawsze możesz :) nic nie tracisz :)
do rossmana nie trzeba kosmetologi ani studiow.

obslugujesz klientow, wykladasz towar, i siedzisz na kasie.

ubiegac sie zawsze mozesz  na wszystko
Dokładnie tak jak wyżej, nie musisz mieć konkretnego kierunku ;) 
Ja też nie mam jestem po ekonomiku a pracę tam dostałam, idzesz na szkolenie i tyle ;)
powodzenia :)
a w zainteresowaniach można napisać że kosmetyki?
Pasek wagi
rossman , sklep jak każdy inny

Dziewczyny, a ile tam płacą? I jaki rodzaj umowy to jest?
Pasek wagi
a żeby pracować w mediamarkt, to musiałabyś mieć wykształcenie wyższe elektronika?

Bez jaj
to sklep, wykładasz, liczysz, trzymasz porządek, obsługujesz klienta
i tu błąd pracodawcy,że przyjmuje bez konkretnego wykształcenia, albo bez choćby kursu kosmetologicznego czy tp, później wchodze do takiego rossmana czy natury, pytam się o jakąś rzecz a pani "yyyyyy, eeeeee, nie wiem"   ostatnio w rossmanie pytam o sól zmiekczającą do stóp, a ta nie wiem nawet gdzie leżą sole, pytam czy wogóle istnieja takie typowo zmiekczające, to odpowiada "yyyy, nie wiem" tosz do cholery ja mam wiedzieć czy Pani w sklepie z kosmetykami. Gdybym tak ja w sklepie z AGD odpowiedziała ,że nie wiem ile mocy ma mikser, to dyscyplinarkę bym dostała. Więc jeśli ktoś nie jest wyuczony w danym zakresie, to przynajmniej sam niech się cokolwiek zainteresuje w temacie, bo siedzenie za kasa też zobowiązuje do wiedzy o jakims kosmetyku. Są ludzie, którzy wiedza po co idą i kupuja , ale i są tacy, którzy potrzebuja porady.

bomboladaa napisał(a):

i tu błąd pracodawcy,że przyjmuje bez konkretnego wykształcenia, albo bez choćby kursu kosmetologicznego czy tp, później wchodze do takiego rossmana czy natury, pytam się o jakąś rzecz a pani "yyyyyy, eeeeee, nie wiem"   ostatnio w rossmanie pytam o sól zmiekczającą do stóp, a ta nie wiem nawet gdzie leżą sole, pytam czy wogóle istnieja takie typowo zmiekczające, to odpowiada "yyyy, nie wiem" tosz do cholery ja mam wiedzieć czy Pani w sklepie z kosmetykami. Gdybym tak ja w sklepie z AGD odpowiedziała ,że nie wiem ile mocy ma mikser, to dyscyplinarkę bym dostała. Więc jeśli ktoś nie jest wyuczony w danym zakresie, to przynajmniej sam niech się cokolwiek zainteresuje w temacie, bo siedzenie za kasa też zobowiązuje do wiedzy o jakims kosmetyku. Są ludzie, którzy wiedza po co idą i kupuja , ale i są tacy, którzy potrzebuja porady.

Popieram w 100%. Jak mam wybór między sklepem z fachową obsługą lub bez niej, wybieram ten pierwszy. Niekompetentna obsługa to dramat. A już jak nie wie, gdzie stoi towar, to wychodzę i idę gdzieś indziej. Bez obsługi, to mogę sobie taniej przez sieć kupić.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.