Temat: Cud w Sokółce

Cud eucharystyczny wydarzył się w 2008 r. W czasie porannej Mszy 12 października kapłanowi rozdzielającemu Komunię Świętą upadł na stopień ołtarza konsekrowany komunikant. Ksiądz przeniósł hostię do naczynia z wodą (vasculum), by mogła się rozpuścić. – Takie są procedury, że komunikant umieszcza się w naczyniu, które służy kapłanowi do obmywania palców po udzieleniu Komunii Świętej – mówi s. Julia Dubowska, zakrystianka, pierwszy świadek cudu. – Komunikant może rozpuszczać się kilka dni, więc przeniosłam vasculum do sejfu w zakrystii. Początkowo zaglądałam codziennie, a potem zapomniałam. – Kiedy 19 października, w niedzielę misyjną, otworzyłam sejf, by sięgnąć po jakąś potrzebną rzecz, poczułam zapach kwaszonego chleba. W vasculum zobaczyłam prawie rozpuszczony komunikant z lśniącą jak żywa, czerwoną plamką jakby lekko skrzepniętej krwi, wielkości paznokcia. Resztka śnieżnobiałego komunikantu była zespolona z plamką krwi, jakby przyfastrygowana nicią. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego woda jest przezroczysta, bez śladu zabarwienia.

W małej miejscowości doszło do niecodziennego cudu. Co o tym myślicie? LINK 
to prawda, że ludzie coraz mniej wiedzą o tematach religijnych a potem czytają te bzdury w super ekspresach, politykach, newsweekach itd..;/
Wrecz przeciwnie- temat jest interesujacy. Kiedys leciala taka seria na discovery o Biblii, cudach itp. Badali to prawdziwi naukowcy i jedne tematy podwazali do innych byli sklonni sie przychylic. Na zaden temat nie odpowiedzieli Prawda/Falsz ale bylo to naprawde bardzo ciekawe.
Dziewczyna chyba bardziej chodzi o to, ze autorka/autor ciagle trzyma sie jednego tematu (czegos zwiazanego z religia) po czym zaczyna jezdzic po TVN-ie, Wyborczej, PO i tym podobnych. Nie da sie z nia dyskutowac i wszyscy sie kloca, wiec chyba nie warto po prostu wchodzic w glebsze dyskusje, bo autorka nie uznaje innego toku myslenia, innych pogladow. Ona jedna zna najprawdziwsza prawde na kazdy temat- i basta.
Rajia, "ty zawsze bronisz TVNu, Wyborczej, PO i tym podobnych. Nie da sie z toba dyskutowac i wszyscy sie kloca, wiec chyba nie warto po prostu wchodzic w glebsze dyskusje, bo Rajia nie uznaje innego toku myslenia, innych pogladow. Ona jedna zna najprawdziwsza prawde na kazdy temat- i basta". W imię ojca Michnika, amen:)
hehe :D Nie mam TVN-u ani dostepu do wyborczej a za PO nie przepadam :)

Nie mialam zamiaru Cie urazac, ale sama zobacz jaka jest Twoja reakcja. Skoro nie podoba mi sie, ze publicznie bez przerwy probujesz wszytskim wmowic, co jest zle a co dobre- to jestem zla. A skoro jestem zla to bez przerwy ogladam TVN i bronie PO  :) A no i czytam wyborcza :)

Czlowiek uczy sie cale zycie, moglabys chociaz sprobowac zrozumiec, ze ludzie sa rozni, maja rozne poglady.. To nie oznacza, ze trzeba im przyklejac latke.
Idac Twoim tokiem myslenia- nienawisc do PO, uwielbienie PIS, kosciol, plucie jadem w innych, nerwowosc... moherowy beret? (zeby nie bylo- nie obrazam Cie tym beretem- ty tak klasyfikujesz ludzi)

Choc niektorzy tu twierdza, ze Cie znaja jako Bolka i Ty tak zawsze.

Nie wazne, nie mam czasu, musze sie zmywac. Milego wieczoru :)
Choc niektorzy tu twierdza, ze Cie znaja jako Bolka i Ty tak zawsze.

Ojjj zawsze, o każdej porze dnia i nocy, wierz mi na słowo ;-)))
do nas przyszedl ten ksiadz co mówil , że to u niego się stało
Ja nie bardzo wierzę w takie sprawy.
Pasek wagi
A ja w  cuda wierze, no ale ludzie teraz uważają wiarę za zaścianek- a jak się coś stanie w ich życiu ciężka choroba kogoś bliskiego itp to gdzie lecą? do kościoła i to jest w czystej postaci hipokryzja
Należy im tylko współczuć, że nie mają jakiegoś większego celu w swoim życiu i myślą tylko o doczesności a nie o życiu wiecznym;/
Pamiętam, że w pierwszych klasach podstawówki uczyła nas taka katechetka, która co lekcję wyciągała jakieś dziwne pisemka i czytała nam o cudach-niewidach jak wielkie głowy Chrystusa nad pustynią... przyznam, że te lekcje spowodowały, że nie za bardzo wierzę w jakiekolwiek cuda. A ten  cud wygląda niestety na grubymi nićmi szyty.
Zanim wybrałam swoją religię (a w zasadzie to nie wybrałam żadnej, najbardziej przekonuje mnie filozofia buddyjska, bo jest konsekwentna i nie odbiera ludziom wolnej woli), przeczytałam niemal wszystkie księgi święte i dokładnie przestudiowałam dzieje danej wiary (biblie, koran, pięcioksiąg...), bo nie przyjmuję niczego bezrefleksyjnie.


 W Biblii jest tyle absurdów, o których przeciętni katolicy nie maja pojęcia, bo przyjmują wiarę a priori. Jeśli Bóg tak każe miłować bliźnich, to dlaczego tak wielu katolików jest tak pełnych pogardy i nienawiści do innych?

Interesuję się psychologią, mam kilka kolczyków i tatuaże, czytałam Harre'go Pottera i uwielbiam filmy i seriale o tematyce wampirycznej, słucham też ciężkiego rocka, czy to czasem nie znaczy, że coś złego się ze mną dzieje? Że się Szatan mną interesuje? U ojca Natanka już jestem skreślona.

 Radzę najpierw poczytać, a potem możemy podyskutować o religii.

Co to za temat , jak bym słyszała babcie w moherowym berecie. Dziewczyno zapisz się do Oazy i tam sobie dyskutujcie na takie tematy . To Vitalia ! 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.