17 sierpnia 2012, 01:02
Hej, może głupi temat, ale to pogaduszki, więc można ;-d
moje pytanie: zostaliście kiedyś złapani przez rodziców jak wróciliście do domu pijani, albo śmierdzieliście papierosami czy coś w tym stylu? jak to się skończyło? co zrobiliście Wy, a co wasi rodzice? :-D opowiadajcie!
- Dołączył: 2012-08-11
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 56
17 sierpnia 2012, 13:56
ja mam o tyle dobrze, że mi rodzice pozwalają na wiele, a ja nie chcąc nadwyrężyć ich zaufania nawet nie wybieram się do domu jak jestem mocno pijana. Chyba raz wróciłam mocno wstawiona, ale spali
Papierosów nie wyczuli ale znaleźli, nie powiedzieli nic poza "chcesz to pal, ale nie za nasze pieniądze".
Edytowany przez .mess 17 sierpnia 2012, 14:02
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2218
17 sierpnia 2012, 14:10
tak jak miałam 15 lat pierwszy raz i ostatni przyszłam do domu nie to że pijana ale pomieszałam piwo z papierosem i poprostu sie strułam błądziałam oczami najpierw rodzice mysleli ze sobie robie jaja ale jak sie skapnęli to pamietam ze tata mnie połozył spac a mama ponoc w nocy płakała że jak ja mogłam i od tej pory czyli 4 lata nie pije wcale bo nie chce robic mamie przykrosci
- Dołączył: 2012-04-26
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 966
17 sierpnia 2012, 15:09
Saaanderka napisał(a):
Pierwszy raz wróciłam do domu pijana jak miałam 16 lat i rodzice grzecznie rano czekali na mnie ze śniadankiem. Wstałam z mega kacem zjadłam z nimi śniadanie, mama jeszcze zrobiła mi herbatkę, byłam zdziwiona,że nic nie komentują bo spodziewałam się niezłej jazdy...a tu nagle mama mówi "jak zjadłaś to bierz się do roboty". Wręczyła mi wszystko co potrzebne do sprzątania domu i na tym kacu musiałam sprzątać, myślałam wtedy,że umrę. I tak mama wyleczyła mnie wtedy z młodzieńczego pijaństwa:)
hahah genialna metoda! :D
17 sierpnia 2012, 15:22
he hehe ale sie usmialam od tych wpisow :P ja raz wrocilam w swoje 16 urodziny pijana gdy rodzice czekali na mnie z tortem i jedyne co uslyszalam to '' ale jestes pijana '' a o paleniu dowiedzieli sie jak raz wzielam rodzica papierosa a akurat liczyli + dodatkowo mialam popielniczke z pudeleczka po witamin ktore moj tata znalazl w pokoju, Innym razem zapalilam papierosa od mamy i jej przyjaciolka mnie sprzedala, innym razem wrocilam upita z grilla i przynioslam mamie kwiatki a innym razem to zwymiotowalam na podloge i z rana mama mowila ze mnie opieprzy a ja wtedy wstalam i mowie; po pierwsze to bylam na grillu a ty tez napewno bylas w moim wieku i wiesz jak sie grille koncza i co sie tam robi '' :D
17 sierpnia 2012, 15:29
Tak, kiedyś przyszłam do domu po imprezie gdzie siedzieliśmy w barze, w którym było niesamowicie zadymione fajkami a do tego wypiłam jakieś piwo, wchodzę do salonu gdzie mama miała gości, ja szczerze mówiąc byłam pewna, że nic ode mnie nie czuć, bo z pewnością drogą wywietrzałam z tych oparów, no ale niestety nie. Mamuśka poprosiła mnie do drugiego pokoju i zapytała co ja tak śmierdzę papierosami
- Dołączył: 2010-04-12
- Miasto: Liverpool
- Liczba postów: 1415
17 sierpnia 2012, 15:32
ja nie palilam/pilam przed 18 a potem wiadomo, chcialo sie sprobowac:) mama rzucila palenie ale kupila paczke bo miala kryzys i tylko folie zdjela. wiec pewnego wieczoru jak rodzicow nei bylo w domu wzielam jednego z tej paczki z kacika zeby nie bylo widac jak sie ja otworzy, i wypalilam. pare dni/tygodni pozniej lecial program w tv o glownych przyczynach raka i jak doszlo do palenia to mama sie mnie pyta: a Tobie jak smakowal pierwszy papieros??? hahaha a raz z przyjaciolka i jej kolega poszlismy do mnei na dzialke pic. bo oblewalysmy matury chyba. i skonczyl nam sie alko wiec poszlam do pobliskiego pubu ale nie chcieli mi sprzedac bo bylam juz lekko podpita i nie mialam dowodu ze soba, wiec jeden gostek z pubu stwierdzil ze nam kupi ale chcial z nami pic wiec go wzielam. wydawal sie spoko i duzo nam o sobie powiedzial, nawet gdzie mieszka. potem juz usnelismy ( bardzo pijane) a nad ranem budzi mnie gadanie tego gostka. ja sie przebudzilam i mowie: "boze masz glos jak moja mama" i znowu slysze jeszcze wiecej gadania ale nic nie rozumialam i mowie: " o matko, naprawde masz glos jak moja mama!!"wiec sie odwracam sie, a to moja mama hahaha stoi nad nami i gada jak to sie martwila bo nie odbieramy tel, w ogole sa wylaczone. okazalo sie ze gostek ukradl nam telefony i zniknal... ale nam nic nie bylo:)
17 sierpnia 2012, 15:59
Wróciłam pijana (18 lat), mama otworzyła mi drzwi a ja przewróciłam się w samym progu
![]()
Tradycyjnie było kazanie jak się rano obudziłam i wytrzeźwiałam...
Edytowany przez Esther25 17 sierpnia 2012, 16:00
17 sierpnia 2012, 16:38
O nakrywaniu ciezko w moim przypadku mowic, bo upilam sie na miejscowym festynie, majac 17 lat chyba... I upilam sie porzadnie, moja mama sila praktycznie wyciagnela mnie z kregu rownie wstawionych przyjaciol, do domu szlam slaniajac sie na nogach, mamuska zaczela mi prawic kazanie, ale kiedy do akcji wkroczyl moj (rownie pijany co ja) tato i zaczal mnie bronic, jaka to ja trzezwa jestem, dala sobie spokoj.
Nastepnego dnia najgorsza kara byl kac...
Za papierosy nigdy nie oberwalam, bo palic zaczelam po dwudzestce, kiedy nie mieszkalam juz z rodzicami. A teraz mi zazdroszcza, bo udalo mi sie przestac.
Pamietam tez jedyny raz, kiedy dostalam od matki w twarz, zupelnie niewinnie. Bylismy ze znajomymi na koncercie, alkoholu nie pilam, tylko sok wisniowy, okazalo sie po powrocie do domu, ze pachnie toto jak wino marki wino, wg rodzicielki wygladalam na pijana, czemu oczywiscie zaprzeczylam... Nie odzywalam sie do niej pozniej tydzien, dopoki mnie nie przeprosila (znajomi i siostra, kazdy z osobna, potwierdzili osobiscie, ze nic nie pilam, w sumie nie wiem czemu mialabym sie z tym chowac, bo 18 juz skonczylam...)
17 sierpnia 2012, 16:59
tyskaxxx i Esther25
![]()
wasze historia chyba najbardziej mi się spodobały :-D masakra, ja nieźle umiem się kamuflować, ze tak powiem, dodatkowo mam naprawde dobrą głowe do picia, bo zazwyczaj jest tak, że ludzie leżą już, ledwo chodzą a ja potrafie ich jeszcze odprowadzać pod dom, a pijemy zawsze równo :D gorzej z moim żołądkiem.. mam naprawde wrażliwy. nie zawsze rzygam, ale jest mi niedobrze bardzo często :-/
Edytowany przez fuck.fat 17 sierpnia 2012, 17:01