- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 sierpnia 2012, 13:15
7 sierpnia 2012, 13:34
Mimo iż mój facet był bardziej wstawiony ode mnie, jak zobaczył że coś już ze mną nie tak, z miejsca się mną zajął.Mówicie, chłopak miał się nią zająć, skoro był tak pijany,że skakał po stołach i równie był mega pijany.....
7 sierpnia 2012, 13:36
zabrali ja rodzice chłopaka, jej rodziców nie było na miejscu, bo na urlopie.
7 sierpnia 2012, 13:37
Autorze nie oceniaj innych, gdy sam nie jesteś w stanie upojenia a inni dookoła owszem. Ok, Ty nie lubisz - nie pij, ale nie komentuj zachowań innych, to jest nie na miejscu, bezcelowe i nic nie wnosi i pamiętaj -> nie wypominaj tego osobom, które potem wytrzeźwieją.
A dziewczyna pewnie się wstydziła, dlatego potem się nie zjawiła, proste.
7 sierpnia 2012, 13:37
7 sierpnia 2012, 13:38
7 sierpnia 2012, 13:38
7 sierpnia 2012, 13:39
Spaliłabym się ze wstydu jakbym się tak przed rodzicami swojego chłopaka schlała. Kurde, no nie mogła wypić troszkę, nie ma hamulców? Aż strach jak pójdzie gdzieś sama na imprezę to się spije do cna i jeszcze ją stado chłopów w krzakach wykorzysta. No kurde, trochę samokontroli Tym bardziej że wydawać by się mogło że 20-letnia dziewczyna powinna jakoś w miarę racjonalnie myślećzabrali ja rodzice chłopaka, jej rodziców nie było na miejscu, bo na urlopie.
Raz ktoś przesadzi to nie znaczy, że do końca życia zgonami będzie kończyć imprezę. Ludzie, bez przesady
7 sierpnia 2012, 13:39
7 sierpnia 2012, 13:40
Bez przesady. Standardowo przeczenie odnośnie postrzegania płci ale jak dziewucha się spije to wielce złe i niesmaczne, ech.Kolejna sprawa - wygląda z opisu, że dziewczę nie zna nazbyt swego organizmu w sytuacji styczności z większą dawką % i nie wyczuła momentu. Tolerancja na alko zależy od wielu czynników, raz pije się dobrze i nic nie dzieje a raz wciągniemy tego cholerstwa mniej a mści się na nas istotnie gorzej. Jeżeli takie coś zdarza się baaaaaardzo sporadycznie, wnet raz na kilka lat, to nie wiem do czego się tutaj sapiemy, bo jak koleżanka wyżej wspomniała -> "Zdarza się nawet najlepszym" ;)Autorze, nigdy się nie spiłeś?
no ja też na początku tak pomyślałam, dlatego mój post miał wydźwięk: "ratujemy delikwenta -> sprzątamy -> nie robimy wielkiego halo -> delikwent przeprasza za syf", no ale.... tutaj jest cały zlepek okoliczności:
1. dziewczyna i chłopak nachlani do nieprzytomności,
2. to wszystko dzieje się przy rodzicach (którzy normalni rodzice by na to pozwolili?)
3. w ogóle pomysły, że ona ma po sobie posprzątać w tym momencie (JAK niby ma to zrobić??)
4. dopuszczenie do sytuacji, że laska śpi w swoich bełtach (nigdy nie zdarzyło mi się rzygać u kogoś na imprezie, jak już to potem w domu, no ale.... wiem, że gdyby coś mi odwaliło, to mąż (czy ktoś na tej imprezie z ludzkimi odruchami) zaopiekowałby się mną.