Temat: Najdziwniejsze odzywki waszego faceta

Macie może jakieś słowa Waszych partnerów, które zbiły Was kiedyś z nóg? ; )

Ja usłyszałam kiedyś "Jesteś taka kochana, że jakbyś miała penisa, to zrobiłbym ci loda" ;o.
(Nie, chyba nie był to gej. akurat oglądaliśmy program o hermafrodytach...)

raspberrylips napisał(a):

"Jesteś taka kochana, że jakbyś miała penisa, to zrobiłbym ci loda" ;o

jak romantycznie 

'pasujemy do siebie jak ściana do tapety' ; )
my mamy sporo odzywek do siebie ( w sensie roznie sie nawzajem nazywamy) ale lepiej nie bede tego tu pisac bo to jest takie "nasze" no coz ktos by mogl pomyslec ze jestesmy uposledzeni lekko hehe ;) ale taki standart to mowi na mnie maciek zawsze albo dalniczek, bo zawsze cos zrobie glupiego nieswiadomie, albo nie ma dnia zebym sie nie oblala albo jakiejs glupoty nie palnela nieswiadomie itp.
Mój facet większą część życia (15 na 23 lata) spędził we Włoszech i często mówi do mnie po Włosku i kiedyś mi mówi "Mio maiale" (nie wiem czy tak się to pisze), na co ja "O, jak ładnie, co to znaczy?", mój z rozbrajającą miną "moja świnko"... i to tylko dlatego że wywaliłam tort na nową sukienkę ;D
"- Musiała cię boleć dupa co?
- Jak to, kiedy?
- Jak spadłaś z nieba."
A mój mnie wyrwał na tekst: "założę się z Tobą o wino, że nie zjesz 100 paluszków w ciągu minuty, ale dopiero, kiedy siłą woli przebijesz tego balona wiszącego na końcu sali". Na co odpowiedziałam, no dobra, to chodź na wino. I od tego dnia jesteśmy razem ;-)
A poza tym, on to gada wiele głupot ;-)
najbardziej romantyczny sposób wyznania kobiecie miłości, na to mój: wejsć na wieże (jakas tam nie pamietam nazwy) powiedział bym ze ja kocham i skoczyl. i to by bylo pewnie na tyle naszej milosci
Pasek wagi
A i przypomniałam sobie, jak kiedyś znajomy mnie podrywał, tzn. wtedy nieznajomy, i wpadł na mnie na imprezie kompletnie pijany i powiedział, "hej, jesteś taka piękna, naprawdę, ale wiesz, jest dość ciemno, ja jestem pijany, i wiesz jak później wychodzi, to może umówisz się ze mną na kawę, żebym Cię mógł w świetle dziennym zobaczyć?"
Różne rzeczy nawet nie pamiętam, ale raz to tak mnie rozbawił
Chciał żebym coś zrobila, ale byłam zajeta.On mnie wołał pare razy o to , a w końcu JAK MI NIE POMOZESZ TO SAM TO ZROBIE
Jak załapał co powiedział to też się śmiał
Ale w nasyzm związku to ja go zaczepiam, mówię różne glupoty a on się cieszy
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.