Temat: zawód: Ratownik Medyczny

dziewczyny, po raz kolejny zwracam się do Was bo zawsze mądrze radzicie:)
słuchajcie, (jak wiele już z Was wie) mam swój pomysł na życie, jednak zakładam opcję awaryjną, półśrodek do mojego celu którym jest ratownictwo medyczne. Tak ostatnio często nad tym rozmyślam i zastanawiam się nad kilkoma rzeczami:

-czy rynek pracy jest otwarty na ratowników medycznych?
-jakie są płace?
-czy jest to zamknięty światek tak bardzo jak lekarski?

a pytania typu czy się nadaję bądź czy dam sobie radę to akurat nie wchodzą w grę - mam powołanie i to moja pasja:) Teraz bardziej mnie interesuje ta "kwestia techniczna". A może są tu jakieś ratowniczki, które mogłyby się wypowiedzieć
Pasek wagi
a w innej kwestii mam narzeczonego strażaka - ratownika, teraz ja będę strażakiem - ratownikiem i jak się nie pozabijamy z tego powodu to chyba będzie cud ;\
Pasek wagi
aaaa no widzisz Agnes.... bo to zależy od wielu czynników. A jeżeli chodzi o zamknięty światek to chodzi po prostu o znalezienie pracy właśnie w takim zakładzie o jakim Ty mówisz
Pasek wagi
Agnes moim marzeniem największym za które dałabym się pokroić jest dostać się do aspirantki w tym roku, gdzie jak dotąd nie dostała się żadna dziewczyna. I jak widzisz w moim postanowieniu mam :będę ważyć 55 kg i podciągać się na drążku, jakieś 10-15 razy... Tylko jest mały szkopuł - miałam wypadek na początku grudnia, złamany nadgarstek, pęknięty krąg szyjny oraz wyskoczony kręg... i teraz próbuję wrócić do zdrowia, treningi siadły an maksa bo nie mogę nawet 5 kilo podnosić, wszystko się cofnęło... i w tym roku muszę odpuścić aspirantkę i będę zimować na tym ratownictwie... czasem nie da się pokroić zamarzenia, chociaż chętnie by się nawet samemu to zrobiło...
Pasek wagi
tym bardziej ze ona nie jest wykwalifikowanym ratownikiem
no wiesz mala miejscowosc szpital tez taki sobie wie cudow nie ma
no to jej chyba jeszcze ręka sprawiedliwości nie dosięgła, że jeszcze pracuje, niestety powoli wszędzie wchodzą unijne przepisy i ludzie bez wykształcenia kierunkowego lądują na bruku :(
Pasek wagi
bardzo dziękuję:) chociaż mam bardzo cichą nadzieję, tam gdzieś w sobie, że jakoś się pozbieram i że szybciutko nadrobię straty i że się dostanę, tak pięknie mi wszystko szło a tu bum:( na prawdę żadna:) co roku odpadają na sprawnościówce, zazwyczaj jest 70 miejsc, 700 chętnych i koło 20 kobiet ale niestety nie ma rozróżnienia sprawności na płeć i się kończy zonkiem


także ratownictwo:)

Pasek wagi
Mój brat obecnie szkoli się na ratownika medycznego i wszyscy mu powtarzają żeby jeszcze zrobił odpowiednie prawko to łatwiej mu będzie robotę znaleźć.
Pasek wagi
Kolega pracuje jako ratownik medyczny (jest po licencjacie i teraz robi mgr), pracuje 8 dyżurów (chyba pół etatu albo i mniej?) w miesiącu i ma 1000zł na rękę. Podobno kobietom ciężko się przebić w ratownictwie medycznym. Chętniej zatrundniają jednak facetów.
Witam Jestem ratownikiem medycznym, pracuję w pogotowiu i niestety nie ze wszystkimi Waszymi wypowiedziami mogę się zgodzić. Wiele razy zastanawiałam się nad zmianą pracy, jakimś "normalnym" zajęciem. I pewnie bym to zrobiła, gdyby nie fakt, że bardzo lubię to co robię i nie wyobrażam sobie siebie w innym miejscu. Byłam jedną z pierwszych kobiet, które zaczęły pracować jako ratowniczki medyczne w moim mieście. Nie było i nadal nie jest łatwo. To jest naprawdę ciężka praca. Osobom, które twierdzą inaczej polecam spróbować znieść 130 kilogramowego pacjenta na krzesełku kardiologicznym z 3 lub 4 piętra. Nie ma taryfy ulgowej dla kobiety. Musimy robić to samo co mężczyźni. Wiele stacji pogotowia z założenia nie przyjmuje kobiet do pracy.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.