- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
4 stycznia 2010, 18:15
dziewczyny, po raz kolejny zwracam się do Was bo zawsze mądrze radzicie:)
słuchajcie, (jak wiele już z Was wie) mam swój pomysł na życie, jednak zakładam opcję awaryjną, półśrodek do mojego celu którym jest ratownictwo medyczne. Tak ostatnio często nad tym rozmyślam i zastanawiam się nad kilkoma rzeczami:
-czy rynek pracy jest otwarty na ratowników medycznych?
-jakie są płace?
-czy jest to zamknięty światek tak bardzo jak lekarski?
a pytania typu czy się nadaję bądź czy dam sobie radę to akurat nie wchodzą w grę - mam powołanie i to moja pasja:) Teraz bardziej mnie interesuje ta "kwestia techniczna". A może są tu jakieś ratowniczki, które mogłyby się wypowiedzieć
4 stycznia 2010, 18:18
Z tego, co wiem, to ratownicy mają przerąbane. Praca ciężka, a płaca za niska. I w dodatku nie traktuje się ich jakoś super w szpitalu.
4 stycznia 2010, 18:20
wiesz co tez sie nad tym zastanawialam gfajny zawod i wogole. Ale doszlam do wniosku ze wole papierkowe sprawy czy cos. Mam przyjaciela ratownika pracuje na pogotowiu studjuje do tego jest istruktorem jazdy bardzio inteligentny czlowiek. Płaca jest roboty zalezy gdzie trafisz...
Jesli tak jak mowisz ze masz powolanie to nic na przeskodzie nie stoi caly czas szukaja dobrych ratownikow;0
- Dołączył: 2009-07-14
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 184
4 stycznia 2010, 18:24
Moja mama prenumeruje Twój Styl, a ja jej zabieram i czytam :D A żeby było na temat - ostatnio (chyba nawet w aktualnym numerze) czytałam tam artykuł na ten temat ;D Odniosłam wrażenie, że jest to strasznie ciężka praca (zwłaszcza dla kobiety i zwłaszcza w Polsce)
- Dołączył: 2008-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2959
4 stycznia 2010, 18:26
witaj. Mam koleżankę, która pracuje jako ratownik medyczny. Płaca nie jest zła, ale jak na to co robią to i tak stanowczo za niska...
Z tego co wiem, to ona pracuje dopiero od niedawna, a ma do 2000 zł netto. I dostała się od razu po szkole. Miała tam praktyki czy cos, i ją przyjęli. Naprawde praca nie jest lekka, i uważam ze duzo za mało płacą. Ale ona tez poszła z powołania i dziewczyna lubi swoją pracę ;)
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
4 stycznia 2010, 18:26
to że praca ciężka - wiem:) ale ja kocham to robić, wszystkie warunki pracy mi odpowiadają tylko zastanawiam się właśnie czy są miejsca pracy i jak z płacami, z jednej strony słyszę najniższa krajowa 1200 zł z drugiej 5-6 tys...
- Dołączył: 2008-07-18
- Miasto: Walerków
- Liczba postów: 2819
4 stycznia 2010, 18:27
tak, macie rację - praca ciężka, presja, stres, wielka odpowiedzialność, ale ja ogólnie jestem strażakiem ochotnikiem, mam zamiar zostać zawodowym więc tak czy inaczej zrobię ratownictwo medyczne z własnych ambicji, zainteresowań oraz podniesienia kwalifikacji, i będę miała gdzie przezimować o ile bym zbyt szybko nie podjęła pracy w PSP
4 stycznia 2010, 18:33
znam dwie osoby które pracuja w ratownictwie - dziewczyne która musiala wziąć w centrum handlowym fuchy jako ochroniarka bo jej nie wystarczało pensji i mam kolegę w Kotlinie Kłodzkiej który jest jakby szefem całej karetki i nie raz opowiadał jak to cieżko zwłaszcza psychicznie . Na pensje nie narzekał.
- Dołączył: 2008-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2959
4 stycznia 2010, 18:34
podejrzewam ze wykwalifikowany ratownik ma cos około 3-4 tysiecy netto.
Ale praca cieżka, do tego świątki, piatki, niedziele, nocki...- ogólnie nie dla mnie.
Ale jeśli coś takiego ci odpowiada- warto iść za marzeniami ;)
4 stycznia 2010, 18:42
faceci maja lepiej bo sa odporniejsi na rozne rzeczy. Kobiety po prostu nie zawsze daja rade moja sasiadka tez jest ratownikiem i dostaje ok 1500 na reke tylko