Temat: Pies w mieszkaniu, a praca zawodowa.

Zwracam się do forumowiczek, które posiadają psa w mieście i pracują zawodowo.

Jak sobie z tym radzicie? Jak często wychodzicie z psem? Czy pies wytrzymuje sam pod waszą nieobecność jak jesteście w pracy?

Najbardziej ineteresują mnie opinie posiadaczek/posiadaczy małych piesków, w sensie małego rozmiaru :)

Z góty dziękuję za wypowiedzi.

Granda1989 napisał(a):

ohmagdaleno napisał(a):

moja kolezanka pracuje i mieszka sama z nieduzym pieskiem...:) zwierzak się nauczyl, ze pani wychodzi i ze zostaje sam...spacery ma rano i wieczorem :) mysle, ze jak zwierze sie przyzwyczai do sytuacji to nie ma problemu:)
Właśnie mam na myśli tzw. "kanapowce", małe pieski  :)


Pod nazwą "kanapowce" jakie rasy masz na myśli?
Pasek wagi
wstaje wczesniej, i ide z nia na dłuższy spacer albo rzucam jej patyki zeby sie zmeczyła, wracamy do domu, daje jej zarcie (po jedzonku zawsze idzie spac na 4-5h), każe jej sie polozyc na legowisku i wychodze, po prostu. Potem jak przychodze po 8h to od razu na dwór, nie mam z moja sunia wiekszych problemów :)

ozfiolkow napisał(a):

Granda1989 napisał(a):

ohmagdaleno napisał(a):

moja kolezanka pracuje i mieszka sama z nieduzym pieskiem...:) zwierzak się nauczyl, ze pani wychodzi i ze zostaje sam...spacery ma rano i wieczorem :) mysle, ze jak zwierze sie przyzwyczai do sytuacji to nie ma problemu:)
Właśnie mam na myśli tzw. "kanapowce", małe pieski  :)
Pod nazwą "kanapowce" jakie rasy masz na myśli?


Mam na myśli schroniskowego kundelka. Nie chce kupować psa. Chcę dać sierotce dom. Jest tyle psów w schroniskach, że głupotą byłoby kupowanie rasowego. A psiak byłby wielkości pekińczyka - w tym rozmiarze.

Moj to chichuachua i zle znosi samotnosc, bardzo sie przywiazuje i nie polecam go dla osob, ktore chca go na wiekszosc dnia zostawiac samego
Pasek wagi
chcesz wziąć psa ze schroniska i zamykać go na tyle godz w domu? nie obraź się ale ja tu sensu nie widzę,  pamiętaj że psy schroniskowe potrzebują bardzo dużo uwagi

Granda1989 napisał(a):

ozfiolkow napisał(a):

Granda1989 napisał(a):

ohmagdaleno napisał(a):

moja kolezanka pracuje i mieszka sama z nieduzym pieskiem...:) zwierzak się nauczyl, ze pani wychodzi i ze zostaje sam...spacery ma rano i wieczorem :) mysle, ze jak zwierze sie przyzwyczai do sytuacji to nie ma problemu:)
Właśnie mam na myśli tzw. "kanapowce", małe pieski  :)
Pod nazwą "kanapowce" jakie rasy masz na myśli?
Mam na myśli schroniskowego kundelka. Nie chce kupować psa. Chcę dać sierotce dom. Jest tyle psów w schroniskach, że głupotą byłoby kupowanie rasowego. A psiak byłby wielkości pekińczyka - w tym rozmiarze.


ja mam nowa sunie także schroniskową od jakiś 3 tyg., polecam psiaki ze schroniska, zazwyczaj sa juz wszystkiego nauczone i starają nic nie przeskrobać :)
moj tez przygarniety, trzy lata mial jak do mnie trafil, tyle ze nie ze schroniska, ale od osoby, ktora nie mogla dluzej sie nim zajmowac
Pasek wagi

puckolinka napisał(a):

chcesz wziąć psa ze schroniska i zamykać go na tyle godz w domu? nie obraź się ale ja tu sensu nie widzę,  pamiętaj że psy schroniskowe potrzebują bardzo dużo uwagi


To lepiej żeby zgnił w boksie? W kraju gdzie mieszkam schroniska są jeszcze gorsze niż w Polsce.
wg mnie zawsze pieskowi lepiej w domu niz w schronisku, nawet jak musi posiedziec te 8 godzin sam, potem na swoja pania tylko dla siebie
Pasek wagi

puckolinka napisał(a):

chcesz wziąć psa ze schroniska i zamykać go na tyle godz w domu? nie obraź się ale ja tu sensu nie widzę,  pamiętaj że psy schroniskowe potrzebują bardzo dużo uwagi

owszem potrzebują, w schronisku pies jest zamknięty w kojcu 24h , wychodzi tylko jak ktos chce go obejrzeć i wtedy moze liczyc ze ktos go pogłaszcze, wydaje mi sie że bedzie o niebo szczęśliwszy mając dom, pełna miske i ciepłe legowisko, oraz swoją Pania o której wie ze na pewno przyjdzie.
Ja nigdy wczesniej nie miałam psa ze schronu, Aza jest moja pierwszą i powiem że tak wdzięcznego psa jeszcze nie miałam. A to ze zostaje sama nie stanowi dla niej problemu, ma czytsą wode, zabawki, miękkie legowisko, i pewnośc że niedługo przyjdę :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.