Temat: lustrzane odbicie

myślicie, że lustrzane odbicie faktycznie odzwierciedla nasz wygląd? że w lustrze wyglądamy tak jak w rzeczywistości?

może to dziwne ale w lustrze widzę inną osobę niż np na zdjęciach. tzn inaczej wyglądam... 
co bardziej obrazuje rzeczywistość? aparat czy lustro?


EDIT: aa no i ogólnie chodzi mi o TWARZ jak i też o CIAŁO :) bo na razie widzę wypowiedzi praktycznie na temat samego ciała ;P
tyle odpowiedzi i żadna z nich nie porusza najważniejszej kwestii, hahaha, aż ciężko mi uwierzyć, że nikt na to nie wpadł!  obraz w lustrze  jest odbiciem, dlatego inaczej wyglądamy na zdjęciach. my nas samych znamy tylko z odbicia, inni patrzą na nas, na obiekt przed oczami i tak samo robi się zdjęcie. dlatego dla nas samych różnimy się na zdjęciach i w lustrze. ale osoby z zewnątrz widzą nas tak, jak my siebie widzimy na zdjęciach (przy w miarę obiektywnych warunkach, ogniskowa 50mm, odległość przynajmniej 3 metry, obiektyw ostawiony na wysokości klatki piersiowej itd)

podstawy optyki ;)
Pasek wagi
zróbcie eksperyment: sfotografujcie swoją twarz zupełnie na wprost, wrzućcie do jakiegoś gimpa czy fotoszopa i potraktujcie je transformacją: lustrzane odbicie/ flip horizontal. i nagle poznacie swoja twarz ;)
Pasek wagi
A ja i w lustrze i na zdjęciu wyglądam fatalnie :(
uważam że lustrzane odbicia są zależne od rodzaju lustra i że nie każde pokazuje nas w odpowiednim świetle:) aparat ukazuje to jak jest na prawdę!
Pasek wagi

goraleczka20 napisał(a):

uważam że lustrzane odbicia są zależne od rodzaju lustra i że nie każde pokazuje nas w odpowiednim świetle:) aparat ukazuje to jak jest na prawdę!

nie prawda, obiektywy też mają swoje wady i zniekształcają obraz.  mogą to być różnego rodzaju aberracje, ale głownie chodzi o ogniskową. jeśli robimy fotę tzw "głupim jaśkiem/ małpką" to one mają obiektyw szerokokątny i mocno zniekształcają. nie zniekształca obiektyw standardowy, czyli taki, którego ogniskowa dopasowana jest do przekątnej matrycy. przy lustrzankach małoobrazkowych będzie to obiektyw 50mm, przy aparatach średnioformatowych będzie to 80mm itd. aparaty zniekształcają, podobnie jak oko ludzkie (to też soczewka posiadająca wady). to jak odbieramy obraz nas samych i obraz innych ludzi zależy od naszej myśli, nie fizyczności postrzegania.
Pasek wagi
zdjęcie zniekształca, szczególnie im gorszy obiektyw i jesli jest szerokokątny to poszerzea, tzn no np jak macie ogniskową 18 i mniej to was poszerzy. Najbrdziej obiektywne są zdjęcia wykonane teleobiektywami. Co do kamer to one szczególnie dodają cm, Pracuje czasami w agencji reklamowej w ktorej kręcą spoty reklamowe. Wiem jak na codzień modelki wyglądają: jak wieszaki, a w reklamie są normalne!!!! powaga!!! Sam reżyser mi to też powiedział!!!

Alexandrer napisał(a):

zdjęcie zniekształca, szczególnie im gorszy obiektyw i jesli jest szerokokątny to poszerzea, tzn no np jak macie ogniskową 18 i mniej to was poszerzy. Najbrdziej obiektywne są zdjęcia wykonane teleobiektywami.

zdjęcia wykonane teleobiektywem są "bardziej obiektywne", niż szerokim kątem, ale i tak powinno się do tych celów używać obiektywu standardowego, o którym pisałam wcześniej. i fakt, jak sfilmuje się człowieka, to ten cudownie "pełnieje" :D
i to nie jest tak, ze masz ogniskową 18 i mniej itd, bo to zależy od aparatu. poszerzyć może i obiektyw o ogniskowej 50, a nie poszerzyć o ogniskowej 35! (ale najczęściej już poniżej 50 mm poszerzają)
Pasek wagi
Ja jestem pyzata, co na zdjęciach bardzo często widać. Jednak jak patrzę w lustro nie wydaje mi się że jest tak źle.. a dzisiaj kupujac spodnie, nie moglam uwierzyc ze jestem taka szeroka w biodrach.. eh, paranoja..
pokażę Wam coś. na fotach widać spora różnice. na wadze i wymiarach również. ale przysięgam, ze może trzy osoby ze znajomych zauważyły... i ja, ale tylko po ciuchach. to zestawienie jest dla mnie samej szokujące. to dowodzi tylko jednego: postrzeganie mamy w głowie! ja w moich oczach się nie zmieniłam w ogóle, chociaż mam dowód.



http://vitalia.pl/forum71,614961,0_-12kg-porownanie-prosze-o-sile-do-dalszej-walki.html 


(edit: "chudsze" foty robione aparatem pełnoklatkowym, ogniskowa 50mm, odległość 3 metry, aparat na wysokości klatki piersiowej. foty grubsze miały te same parametry,ale aparat był na wysokości głowy, co odrobiną skróciło nogi)

apeluję więc do Was: pokochajcie się!
Pasek wagi
to ja chyba jestem z innej planety;)
nienawidze luster ( no chyba,ze te w przymierzalniach, ktore na ogol wyszczuplaja;) ). mam w domu kilka luster i w kazdym wygladam inaczej. a najgrubiej w lustrze w przedpokoju i omijam je szerokim lukiem.
natomiast, kiedy zrobie sobie zdjecie, wygladam szczuplej, widze wtedy jak bardzo zmienilo sie moje cialo. od razu samoocena skacze wysoko w gore, do czasu, az przejde obok tego !@#$^&* lustra w przedpokoju.
dlatego sama juz nie wiem czemu wierzyc i jak mnie widza inni:/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.