18 lipca 2012, 10:56
myślicie, że lustrzane odbicie faktycznie odzwierciedla nasz wygląd? że w lustrze wyglądamy tak jak w rzeczywistości?
może to dziwne ale w lustrze widzę inną osobę niż np na zdjęciach. tzn inaczej wyglądam...
co bardziej obrazuje rzeczywistość? aparat czy lustro?
EDIT: aa no i ogólnie chodzi mi o TWARZ jak i też o CIAŁO :) bo na razie widzę wypowiedzi praktycznie na temat samego ciała ;P
Edytowany przez maslanaa 18 lipca 2012, 11:33
18 lipca 2012, 13:59
ja mam tak ze jak patrze w lustro to wydaje mi sie ze niezla dupa ze mnie ale jak patrze na zdjecia to juz mi sie cos tam nie podoba poza tym moje lustro ktore mam w sypialni wyszczupla bo jak sie ogladam w witrynach sklepowych to jestem o wiele grubsza
- Dołączył: 2006-08-30
- Miasto: Far Far Away
- Liczba postów: 14539
18 lipca 2012, 14:01
70ada51 napisał(a):
tyle odpowiedzi i żadna z nich nie porusza najważniejszej kwestii, hahaha, aż ciężko mi uwierzyć, że nikt na to nie wpadł! obraz w lustrze jest odbiciem, dlatego inaczej wyglądamy na zdjęciach. my nas samych znamy tylko z odbicia, inni patrzą na nas, na obiekt przed oczami i tak samo robi się zdjęcie. dlatego dla nas samych różnimy się na zdjęciach i w lustrze. ale osoby z zewnątrz widzą nas tak, jak my siebie widzimy na zdjęciach (przy w miarę obiektywnych warunkach, ogniskowa 50mm, odległość przynajmniej 3 metry, obiektyw ostawiony na wysokości klatki piersiowej itd)podstawy optyki ;)
czyli jest nadzieja dla mnie i ludzie widza mnie inaczej niz ja siebie
![]()
ale w takim razie nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia: gdy zrobie sobie zdjecie samowyzwalaczem, to nawet podoba mi sie to co widze na zdjeciu. kiedy jednak ide do lustra w przedpokoju, co do ktorego mam podejrzenie, ze pogrubia- zdjecie wychodzi zupelnie inaczej i faktycznie jest roznica na moja niekorzysc. skad ta roznica?
- Dołączył: 2012-06-16
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 162
18 lipca 2012, 14:26
Zwykle lepiej ludziom oglądać się w lustrze - jesteśmy przyzwyczajeni do takiego widoku siebie :) a osobom z otoczenia bardziej podobamy się na zdjęciach. Jak obrócisz swoje zdjęcie horyzontalnie to i dasz do oglądania oba komuś bliskiemu to jemu będzie się podobało normalne a Tobie odwrócone. Gdzieś o tym czytałam i robiłam test wśród kumpli i rodziny. Sprawdziło się.
- Dołączył: 2011-08-22
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1505
18 lipca 2012, 14:56
moim zdaniem to bez róznicy czy lustro czy aparat xd
- Dołączył: 2012-06-05
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 701
18 lipca 2012, 15:03
no własnie .. ja bylam dzis robić zdjęcia na uczelnie i porazka , no ,ale co zrobić ... a an codzien wydaje mi się , że lepiej . w setkach lustrach ... a na zdjeciach znowu inaczej , moze dlatego , ze stresujemy się do zdjec ?
- Dołączył: 2011-07-21
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 3127
18 lipca 2012, 15:16
wb1987 napisał(a):
70ada51 napisał(a):
tyle odpowiedzi i żadna z nich nie porusza najważniejszej kwestii, hahaha, aż ciężko mi uwierzyć, że nikt na to nie wpadł! obraz w lustrze jest odbiciem, dlatego inaczej wyglądamy na zdjęciach. my nas samych znamy tylko z odbicia, inni patrzą na nas, na obiekt przed oczami i tak samo robi się zdjęcie. dlatego dla nas samych różnimy się na zdjęciach i w lustrze. ale osoby z zewnątrz widzą nas tak, jak my siebie widzimy na zdjęciach (przy w miarę obiektywnych warunkach, ogniskowa 50mm, odległość przynajmniej 3 metry, obiektyw ostawiony na wysokości klatki piersiowej itd)podstawy optyki ;)
czyli jest nadzieja dla mnie i ludzie widza mnie inaczej niz ja siebieale w takim razie nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia: gdy zrobie sobie zdjecie samowyzwalaczem, to nawet podoba mi sie to co widze na zdjeciu. kiedy jednak ide do lustra w przedpokoju, co do ktorego mam podejrzenie, ze pogrubia- zdjecie wychodzi zupelnie inaczej i faktycznie jest roznica na moja niekorzysc. skad ta roznica?
jakbyś przesłała mi te zdjęcia to być może potrafiłabym znaleźć odpowiedź na to pytanie :) jakby co, pisz na priv.
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Kokosolandia
- Liczba postów: 4150
18 lipca 2012, 15:43
ja na zdjęciach gdy się widzę mam ochotę zwymiotować, za to w lustrach jestem całkiem całkiem
- Dołączył: 2012-01-11
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 597
18 lipca 2012, 18:06
bardziej wierzę zdjęciu niż odbiciu w lustrze
zawsze sprawdzam jak coś innego w nim wygląda "np. krzesło" i jak widzę, że jest jakieś "inne" to wiem, że trochę przekłamuje ;)