14 lipca 2012, 20:16
Niedlugo bede na takim etapie zycia typu praca i studia .
Nie wyobrazam sobie zycia na wsi , dlatego wyjezdzam do duzego miasta . Wydaje mi sie ze w Polsce jest duzo fajnych prac tez za calkiem godziwe pieniadze , nie jestem osoba rozrzutna i wszystko to jest kwestia organizacji . Nie wiem dlaczego w Polsce narzeka sie na brak pracy , owszem w swoim zawodzie ciezko ale sa inne prace , ciekawe i tez platne dobrze . Wystarczy byc elastycznym .
A wy jak odniesiecie sie do mojego zdania ?? I jak znalazlyscie swoja pierwsza prace . Bardzo jestem ciekawa , kazda informacja bedzie przydatna :-)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16222
15 lipca 2012, 09:49
miałam kolegę, który pracował w pewnym call center i po prostu jeszcze przed maturą wysłałam tam cv, zadzwonili i od razu po maturze poszłam do pracy.\
praca w stylu 'na słuchawkach', 'na kasie', 'wykładanie towaru' jest zawsze, tylko nie każdy chce się jej podjąć
- Dołączył: 2012-07-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 74
15 lipca 2012, 09:57
beatrx napisał(a):
miałam kolegę, który pracował w pewnym call center i po prostu jeszcze przed maturą wysłałam tam cv, zadzwonili i od razu po maturze poszłam do pracy.\praca w stylu 'na słuchawkach', 'na kasie', 'wykładanie towaru' jest zawsze, tylko nie każdy chce się jej podjąć
Marzę...No może nie tyle marzę co chciałabym pracować na kasie ale jakoś znaleźć nic nie można,zwłaszcza będąc niepełnoletnią :(
15 lipca 2012, 10:01
jak Cię pogonią za małą kasę, to zaraz minie Ci entuzjazm, przygotuj się na pracę za pieniądze, które być może starczą Ci na opłaty za mieszkanie i może rachunki, na jedzenie już niekoniecznie, chyba, że rodzice pomogą.
Teraz jest o wiele gorzej, niż kilka lat temu
Edytowany przez Grian 15 lipca 2012, 10:01
15 lipca 2012, 10:04
weareyoung super, ale i tak utrzymują Cię rodzice i nie wiesz, co to płacić 1000 zł za sam pokój jak zarabiasz 1400 zł np., samej kupować jedzenie; zarabiać tylko na swoje wydatki to marzenie każdego z nas
Edytowany przez Grian 15 lipca 2012, 10:04
15 lipca 2012, 10:05
I i jedyna praca to produkcja z agencji pracy. bylo ciezko bo nie mialam juz paznokci i nie moglam sie doszorowac.pracowalam kilka dni bo nie przedluzyli mi umowy (szlam w niedalekiej przyszlosci do szpitala).zarobilam ok 250 zl
do sklepu nie chca mnie brac bo nie mam doswiadczenia, a u mnie pelno szukaja telemarketerow i sluchawkowiczow. tylko ja wiem jak to bedzie wyglad "dzien dobry, nazywam sie xy i chcialabym zaproponowac..." pip pip pip pip
jak placone jest za zlecone telefony a nie za godzine to nie ma sie co pchac
na wykladania towarow potrzebuja studentow i jeszcze kilka godzin w tygodniu, moj partner nie zarobi nawet na kanapke na przerwe, no i nie jest studentem.
oczekuja nie wiadomo kogo niskim kosztem
15 lipca 2012, 10:09
To może ja napiszę. Ja miałem pierwszą pracę w Ośrodku Kultury jako informatyk ale po miesiącu niestety i od tamtego czasu szukam pracy
- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto:
- Liczba postów: 604
15 lipca 2012, 10:22
zwyczajnie, złożyłam CV przez internet i tyle, tam gdzie potrzebowali to oddzwonili ;)
- Dołączył: 2005-07-28
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1146
15 lipca 2012, 10:30
Sprawa w Polsce odnośnie zatrudnienia nie jest wcale taka kolorowa. Jeśli mamy się utrzymać za te pieniądze (tj. opłacić mieszkanie/pokój, czynsz, media, jedzenie, podstawowe środki czystości, internet, telefon) to nic dziwnego, że ludzie nie chcą pracować za 5 czy 7 zł na godzinę, na 1/2 lub 3/4 etatu lub na zastępstwo. Też się naszukałam pracy jak głupia, wysłałam setki CV, byłam na dziesiątkach rozmów, AC i innych... Myślałam, że w dużym mieście będzie łatwiej o fajną, dobrze płatną pracę, ale się pomyliłam ;) o pracę w Polsce jest trudno, ponieważ w naszym kraju panuje wyzysk. I nie dziwię się osobom, które po studiach szukają dobrej pracy - w końcu się długo uczyli i kształcili w głównej mierze po to, aby po studiach znaleźć pracę w zawodzi który obrali i godziwie zarabiać. Też mi było trochę przykro i żal jak zaczęłam składać CV na oferty do marketów i galerii, ale powiedziałam sobie, że do cholery od czegoś trzeba zacząć. To prawda, o pracę w Polsce łatwo, ale tylko w przypadku gdy chcesz sobie dorobić, a nie gdy musisz się samemu utrzymać bez czyjejkolwiek pomocy...
- Dołączył: 2008-03-15
- Miasto: Sikorzyna
- Liczba postów: 3935
15 lipca 2012, 10:51
A pomyślcie sobie, że zarobki są niskie- pomimo fikcyjnego podnoszenia no roku średniej krajowej (śmiech), tylko dlatego że państwo zabiera większość pensji, a pracodawcom każde podnosić pensje, a oni nie mają z czego ! A gdyby obniżyli podatki to taki kowalski mający firmę mógłby sobie pozwolić na większą liczbę pracowników i nikt nie musiałby się martwić że jest wyzysk... :/ To jest chore państwo
15 lipca 2012, 10:54
jakbyś długo szukałą też byś narzekała jest sporo ludzi bezrobotnych co szukają i nie zjadjuą moja kuzynka już z rok szuka pracy jest po studiach i pracy znaleść nie może ostatio przez cały czerwiec opiekowałą sie różnymi babciami za zastępstwo za grosze ale już amte wróciły i się skończyło