Temat: ryczące jeszcze 30-tki próbujące się odchudzać

no więc jestem. może tu znajdziemy nowy domek :)
Pasek wagi
U mnie dzieciaki też nie pozdawały... może powinny trochę "dorosnąć"...

Właśnie skończyły się urodziny mojego "szefa"... jejku ale mnie mdli po torcie
a ja jestem dzisiaj po jogurcie, jabłku i kawałeczku grahamki. I na razie nie mam parcia na żarcie  Ale znając siebie, wiem, że się to zmieni w momencie,  gdy przekroczę próg domu.
Dorcia dzielna jesteś... trzymam kciuki żebyś w domu nie poległa.
na razie jestem nastawiona pozytywnie i z hasłem na ustach "dam radę !!!"
Dorcia i tak trzymaj!!!
Ja ma inne hasło na ustach... ale o tym sza !

Ostatkiem sił melduję tylko, że dziś dzień dietkowy wzorowo :) Bo nie miałam czasu na podjadanie hehehe... ;)

Pasek wagi
Witajcie we wtorek !

Dorka i jak tam ? Dałaś radę do końca dnia ?
A co do Młodego, to w końcu zda i tym bardziej będzie cenił to prawko ... wie ile to kosztuje kasy i starań...

Coś mnie napadło wczoraj w pracy 3 razy kichnęłam, zaczęło mnie drapać w gardle ... no i mam ... siedlisko wirusów w sobie
Jakoś specjalnie kiepsko się nie czuję, tylko ten katar ciurkiem jest wkurzający ...
Najadłam się prochów, spakowałam do torebki i trza do roboty zasuwać , nie ma to tamto
Tym bardziej, że już 2 sztuki są na urlopach, więc NIE WOLNO nikomu chorować

TRZYMAJCIE SIĘ CIEPLUTKO i nie dajcie się zimie ... (u nas jakby odwilż dzisiaj ... ... żeby się tylko nie zrobiła breja na drodze i chodnikach. Już 100 razy bardziej wolę mróz .)
Pasek wagi

dałam radę. Prawie ! Bo  o 19.30 już mi się chciało tak bardzo pieczywa, że zjadłam niedużą kromkę chleba z serkiem łososiowym. Poza tym wykroczeniem wszystko poszło gładko i idealnie.

Dzisiaj będzie gorzej, bo mamy imprezę i będzie mnóstwo żarła ale może się uda.

Jesi, u nas już po zimie, chlapa nie z tej ziemi.

A co Młodego...Będzie wiedział, ile to kosztuje stresu, bo finansowo, jednak tego nie odczuje, bo to my wyskakujemy z kasy. Cały kurs i p0ierwszy egzamin opłacił sam z pieniedzy osiemnastkowych, które odłożył na ten cel. Czyli łatwo przyszło i łatwo poszło. A już wszystkie  poprawki i dodatkowe jazdy my sponsorujemy. Skóra mi cierpnie, bopo 3 oblaniu musi wykupić oficjalnie 5 godzin jazdy.

Jesiaczku dużo zdrówka!
U mnie dziś nadal mróz... przyszłam do pracy z czerwonymi polikami i uda mi zmarzły, ale wczoraj faktycznie tak po 17 wydawało się, że będzie odwilż.
Dla nas ta ewentualna breja to koszmar ale dla tych co nie mają prądu to zbawienie.
Od wczoraj jestem jakaś taka niedorobiona, oczy mi się zamykają i głowa ciężka... piję kawę może coś pomoże... a i pracować mi się nie chce ni chusteczki.
To jeszcze kawkę postawię... może ktoś się skusi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.