Temat: ryczące jeszcze 30-tki próbujące się odchudzać

no więc jestem. może tu znajdziemy nowy domek :)
Pasek wagi

Kostki po odmożeniu raczej nie da się opanierowac bo jest bardzo delikatna. Ale podczas smażenia się "ściąga" i dobrze trzyma.

Ja podduszam pory i pozniej delikatnie układam na nich kostki przykrywam i tak się duszą, wszystkim baardzo smakuje.

Pasek wagi
napisałam, że tyle samo wychodzi kupiona normalnie seria, co te zbierane z gazety
coś mi ostatnio pasek wchodzi w tekst...wywalić pasek?
Pasek wagi
Monia nie zgodzę się.
Średnia cena w sklepach (empik, sturn, net) kosztuje ok. 110 zł.
Cena gazety z płytą 9 zł a płyt jest 8 (sezon 2 bo w pierwszym chyba było 7).

Zjadłabym rybkę... muszę sobie zapodać, właśnie takiego łosia z pieca.. póki co dziś na obiad kotlet z indyka, ziemniaczki i surówka.
Coś ostatnio mnie naszło na cykorię tylko, że najlepiej smakuje z kanapeczką

w życiu nie jadłam cykorii  a jak i z czym to się je ???

Monia,za dużo roboty to nie będzie, bo schaaboszczaki mam już zrobione i usmażone. Zostaly ostatnio na "zaś" i są jak znalazł. Tylko cycka usmażę, a ryby może walnę w fixa knorra w sosie szpinakowo jakimś tam.

Ja to bym sobie zjadła pstrąga, albo i nawet dwa pstrągi. Takie świeżo złowione. Coś mnie ostatnio naszło na rybki.

też lubię rybki, ale głównie jedną łososia, właśnie sobie na kolację wędzoną z chrupkim chlebkiem zjadłam...a teraz oglądam "Władcę" więc spadam
Pasek wagi

Ja cycka jutro sobie zrobię, tylko jeszcze nei wiem z czym... a a a kapustki kiszonej mi się zachciało :P

Cykorię kiedyś kupiłam ale coś słabo mi podchodzila...

Pasek wagi

Cykorię kładę na kanapkę na to papryczkę (też mnie na nią naszło) i gotowe.

Można ją dołozyć do sałat (taka czerwona sałata radicchio to odmiana cykorii).

Mam też przepis na zupę z cykorii, jak zrobię to zdam relację.

 

Dorka, Basia u Was chyba dziś się ferie zaczęły??

 

Idę po jakieś zakupy. Na obiad robię pizzę .

cykorii nie lubię, jakaś taka gorzka mi....
dzien dobry
Pasek wagi

Monia bo cykoria ma goryczkę.

Ale można się przyzwyczaić.

Stojąc w sklepie pomyślałam, że można by takie łodeczki cykoriowe "nadziać" twarożkiem z papryczką.

 

Na dworzu fajnie ale tragicznie się chodzi, a poszłabym na fajny spacer.

Dziś moja siostrzenica ma studniówkę więc będę jej robić włosy i makijaż.

W zeszły weekend była "próba" i o ile włosy (loczki) nie były najlepszym pomysłem o tyle makijaż wyszedł ok.

w dolnoślaskiem ferie za dwa tygodnie. Będzie tak, jak co roku. Stopi się śnieg, dzieciaki będą miały labę.

Spadam zaraz na basen.

Dusia, a ty z tym jedzeniem tak bardzo nie kombinuj, bo mamy "schuśc" a nie utyc. Aaaa...coś ważnego... nie piekłam w tym tygodniu żadnego ciasta. Jakoś żadne mnie nie kręciło.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.