Temat: ryczące jeszcze 30-tki próbujące się odchudzać

no więc jestem. może tu znajdziemy nowy domek :)
Pasek wagi

 Monia to na "r"  to pewnie racuchy z jabłkami ale pańcia niemcowa pewnie jabłka  w czekolaczie umoczyła wszystkie ....pewnie wszystko co w domu ma to w tej czekoladzie macza  to się dieta nazywa

a ja jak kwękałam, że wiosna by się przydała, teraz jestem zadowolona, bo w końcu prawdziwa zima

Basia, wówisz, że stary Ci się zakopał ???  właśnie dlatego  zrezygnowałam dzisiaj z auta

 

a racuchów to bym zjadła...może dzisiaj choć kilka zrobię... odchudzanie odchudzaniem ale jakąś przyjemność z życia trzeba mieć. Choćby w postaci racuchów

no sie zakopał  godzinę go nie było facet go wypychał bo sam nie dał rady nie dośc ,ze śniegu po kolana  na ulicy  to jeszcze pod spodem lód

 

 a wicie co  jak ja ciepełko kocham to  taka zima to może być   szkoda ze na święta nie było ttak   i sie wczoraj śmiałam z  koleżanką ze nie kupiłam  kozaków po kolana bo przecie śniegu i tak nie bedzie jak co roku

ja nie  byłam lepsza. Zamiast porządnych skórzanych, kupiłam sobie ocieplane zamszowe, a teraz w nich nie chodzę, bo moment i są przemoknięte.

haaaaaaaaa wiecie co własnie   sie dowiedziałam ,ze ponoć w warszawie wszystkie sanki wykupili   dobre pewnie Monia nasza jak jej nie bedzie to znak ,ze po pracy na sankach jeździ

 

Dorka w przyszłym roku kupię sobie walonki takie ciepluśkie

Dorcia mam to samo.
Jeszcze nie chodziłam w swoich zamszaczkach bo mi szkoda, że się zniszczą.

Basiu dzięki za słowa otuchy ... tak tak... z Dukanem trzeba ostrożnie... dużo białka więc nerki się obciążają dlatego trzeba dużo pić.
Spróbuję... może się uda... trochę mi przypomina kopenhagę... dlatego też postanowiłam od niej zacząć (jak zwykle)

a ja mam wolne az do piatku  

od dzisiaj biore sie za normalne jedzenie, po weekendowym szalenstwie, nawet nie wchodze na wage  ale jak Dorka mowila, cos od zycia sie nalezy

Kupilam czekodadowe fondue, fontanny nie kupowalismy, bo jak Dorka pisala, trza mnostwo czekolady rozpuscic i do tego papranina z czyszczeniem maszyny. Na "r", tak, racuchy mialam na mysli, ale nie robie, bo u nas to tylko moj chlopina i ja a moje dzieciaki nosem kreca, a my w koncu od dzisiaj przeciez sie zdrowo odzywiamy  .

Mam od dzsiaj mala kobietke w domu, zadzwonilo dzieciatko ze szkoly, ze brzucho boli ( najpierw myslalam ze sciemnia ) ale zaraz skojarzylam sobie, ze to napewno to, pierwsza jej @. To smigiem kazalam dziciaczkowi ( kobietce ) do domu pedzic. Wypasowalo mi z tym wolnym, inaczej nie wiem co by dzieciak zrobil

Dobra lece na 2gie sniadanie a na obiad rybka pieczona w folii  

 

Pogratuluj swojej kobietce wejścia w dorosłe życie. Bidulka...i teraz aż tak do śmierci ...

Maggunia, a jak to founde ? Testowaliście ? Warte grzechu?

Basia, ja za jabłkiem do zjeżdżania też się nalatałam jak jakiś oszołom zanim znalazłam i kupiłam.

 no przechlapane aż do śmierci  biedna kobietka   buziak od starej ciotki

 a to jabłka też wykupili  patrzcie co to teraz ten biały  pyłek  narobił  pustki w sklepach ................ale wiecie co u nas też sanek nie uwidzisz bo przez tyle czasu nie uzywane  to pszły na kubeł  dzieciaki podrosły i po asfalcie nie chiały jeździć a tu  o niespodziewajka  (możecie sobie zime u mnie pooglądac;))  musze  w domu do piwnicy luknąc tam gdzieś jeszcze jakieś metalowe były  ............kurcze aleczłowiek głupi  tak se własnie o tych sankach pomyślałam 

 

Dusia   masz  ciotke niemcowa do kolekcji ona też  dietuje  ja jak mi sie zachce to może znaczy jak mi się żreć nie zachce  ja przed @ to mam zachcianki ze szok to się nie udzielam za bardzo dietowo

Dorka, czego to gratuluwac?? nic, tylko dziewczynie wspolczuc 

Warte grzechu, Dorcia, warte   najlepiej smakowaly mi pomarancze, ale annanas tez nie najgorszy  

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.