Temat: ryczące jeszcze 30-tki próbujące się odchudzać

no więc jestem. może tu znajdziemy nowy domek :)
Pasek wagi
Cudne życzenia Dorka Dziękuję

Ja też Wam chciałam życzyć, zanim pójdę spać,
żeby Nowy 2010 Rok spełnił Wasze oczekiwania,
niech rozwiąże problemy i da wiele radości z dnia codziennego.
Wszelkiej pomyślności i spełnienia marzeń !!!

Pasek wagi
to ja wam noworocznie juz zyczę:
niech to będzie dekada szczęścia!!!!
Pasek wagi

http://vitalia.pl/forum35,63590,0_Rowerkiem_w_52_tygodnie_roku_2010__.html

To zaczynamy!!!!!!!!!!

Pasek wagi

przyszłam powiedzieć dzień dobry w tej nowej dekadzie i oznajmić, że chyba się troszkę podtrułam w tę noc alkoholem.

A teraz spadam pokimać troszkę, bo jakoś kiepsko się czuję

Dorka sie urżnęła...tralalalalala
Pasek wagi
Urżnięta Dorka też jest fajna
Ja wczoraj miałam dzień na picie. Wypiłam sama ponad butelkę szampana i tak mi było fajnie, że hej
a potem Sylwester w pościeli ... też nie narzekam ... Rok zaczęłam z przyjemnością
Pasek wagi

Witam Muffinki

Ja dziś posypiam cały dzień.

Sylwestra zakonczyłam ok. 4 a o 8.30 Gapcia nas obudziła

Byłam na pokazie pięknych fajerwerków, na koniec byłam cudny.... złoto spadające z nieba.... nie da się opisać słowami.

Ogólnie to Wam powiem, że nie przepadam za sylwestrem. Takie na siłę zawalanie nocy.

Normalnie to po powrocie z pokazu poszłabym spać, ale była rodzinka i jeszcze siedzieli. Było miło ale...

Jeszcze dziś nie dietkuję bo muszę się "oswoić"... ale od poniedziałku to się biorę za siebie w pełnym tego słowa znaczeniu , a przynajmniej taki mam zamiar.

 

 

NO JA JUŻ MUSZĘ DZIS ZACZĄĆ, BO SIÓDEMKA MOCNA MI SIE POJAWIŁA - EHH
JASNA DUPA ...
Pasek wagi
ja wczoraj dałam wieczorem ciała...jak zwykle zresztą....eh....
no to od dziś próbujemy
Pasek wagi

Jesi, to i tak jesteś odważna, że wpakowałaś się tuż po świętach na wagę. bo ja ją omijam wielkim  łukiem. 

Dzisiaj delikatniej  już podjadam i przyzwyczajam powolutku żołądek do mniejszej ilości jedzenia. Grahamka na śniadanie, potem 1.5 gołąbka i kawałek mięska. No i 3 ptasie mleczka...jakoś tak same wpadły do buzi, jakimś mimochodem  ale to jest naprawdę nic w porównaniu do tego, co bylo do wczoraj.Ale jeszce dzisiaj zrobię pożegnalną pizzę.A od poniedziałku koniec szaleństw !!!

Aaaa... byłam dzisiaj na "Avatarze" 3D. POLECAM!!! mnie się podobał...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.