Temat: ryczące jeszcze 30-tki próbujące się odchudzać

no więc jestem. może tu znajdziemy nowy domek :)
Pasek wagi
Dzień dobry.

Kawka na dobry początek dnia



Monia jednak dziś czaruję tą lasagne... jak wyjdzie smaczna to zapraszam jak wrócisz 

Jesi się sportuje, Monia się sportuje... tylko mi się nie chce dupska ruszyć...
Moja przyjaciółka zaczęła ćwiczyć jogę i bardzo sobie chwali ... ale do mnie to jakoś nie przemawia... chociaż nie mówię, że nie spróbuję... kiedyś

jezdys, jak mi dzisiaj zimno  Wczoraj sie upociłam jak mysz, , a dzisiaj jak się delikatniej ubrałam, to telepię zębami.

no i dzień dobry babeczki

bry bry...

żaden mięsień mnie nie boli, ale Gośka pyta, czy dziś też chcę iść...a dziś pół godziny więcej ćwiczeń na brzuch...no, nie wiem...ale z drugiej strony....stoję jak ten Tewje Mleczarz i nie wiem, co z tym fantem zrobić....

przy jodze bym umarła z nudów to nie dla mnie....mój sport jest nieiwelki Duśka, nie martw się, chociaz jutro na baen ponoć idziemy, w czwartek może tez, a w piątek na disco....to ruch będzie...moze się rozruszam i jak wrócę to nie będe miała takiego problemu, żeby na rowerek wsiąść...zobaczymy...

cos nie ma Maggy, może się powinnam cieszyć, bo jak teraz siedzi w robocie, to może przyszły tydzien będzie miala wolny....i wreszcie się nagadamy (tak, wiem, naiwniak jestem z tym nagadaniem...)

Pasek wagi

> ...
> cos nie ma Maggy, może się powinnam cieszyć, bo
> jak teraz siedzi w robocie, to może przyszły
> tydzien będzie miala wolny....i wreszcie się
> nagadamy (tak, wiem, naiwniak jestem z tym
> nagadaniem...)

Co sie tak cieszysz?? ja mam wolne do czwartku, ale za to sie kuruje, bo katarzysko zlapalo. U nas sypie jak jasna cholera, ciekawe jak moja polowka z pracy wroci, zaspy sie porobily.

Monia, korzystaj ze sportu, korzystaj, bo za chwilke do lenia-sportowca przyjedziesz i zapomnisz ze miesnie masz

ale za to trzęsiawkę masz zamiast sportu :)))) dobra, spadam
Pasek wagi
Maguś mi też z nosa leci... aż patrzyłam czy to czasem coś teraz nie pyli... nie śmiać się

Ale to chyba raczej zatoki, wracając z pracy kupię sobie Theraflu zatoki i Sinupret.


Laski, bylam dzisiaj na targach slodyczy. Jadlyscie kiedys gume o smaku wina???? Ale poza tym to nie tknelam nic

Taggus ty nasz szczypiorze, tobie to nawet lizak o smaku Sekta by nie zaszkodzil  opowiedz lepiej co u Ciebie?? dalej prowadzisz Twoj biznes?? 

Dziewczyny lasagne wyszła pyszna.

Podaję przepis... kilka moich zmian

 

Lekka lasagne

1 opak. leczo mrożone (hortexu)

ok. 0,5 kg mięsa mielonego (może być mniej wtedy lepiej dodać więcej warzyw)

puszka pomidorów bez skórki

1 łyżeczka przecieru pomidorowego

1 cukinia

płaty lasagne (mogą być świeże), ja użyłam takich bez wcześniejszego gotowania

ser żółty (ostry, w oryginalnym przepisie był cheedar)

mleko (ok. 1,5 szklanki)

mąka kukurydziana 3 łyżki

1 łyżeczka musztardy

sól, pieprz, gałka muszkatołowa

 

Leczo udusić na patelni na niewielkiej ilości oliwy.

Mięso usmażyć (na niewielkiej ilości oliwy).

Połączyć z warzywami, dodać pomidory z puszki, 1 łyżeczkę przecieru pomidorowego.

Doprawić do smaku wg własnego uznania.

 

Cukinię pokroić wzdłuż na cienkie plasterki i obsmażyć na grilowej patelni z obydwu stron. (Ja pędzelkiem z oliwą pomazałam patelnię i obsmażyłam)

 

Sos ala beszamel:

Do garnuszka wsypać 3 łyżki mąki kukurydzianej, wlać mleko (1 szklankę), 1 łyżeczkę musztardy i wymieszać. Podgrzać na wolnym ogniu cały czas mieszając. Dosypać garstkę startego (na drobnych oczkach) sera żółtego i mieszać do zgęstnienia. Jeśli jest za gęsty to dolać mleka.

Doprawić solą, pieprzem i gałką.

 

Na dno naczynia żaroodpornego wyłożyć cienką warstwę mięsa z warzywami.

Następnie ułożyć plastry cukinii i kolejna warstwa mięsa z warzywami.

Teraz układamy płaty lasagne (ja delikatnie pędzelkiem pomazałam je oliwą), na które wykładamy warstwę mięsa z warzywami.

Teraz polewamy sosem ala beszamel i posypujemy tartym żółtym serem.

Wstawiamy do piekarnika (ok. 180 stopni) na ok. 30 min. (do zrumienienia).

 

Jeśli wolimy więcej makaronu to można zamiast cukinii ułożyć płaty lasagne lub na spód (wtedy spód naczynka posmarować oliwką).

Smacznego

 

Kiedyś robiłam taką tradycyjną ale ta smakuje zdecydowanie lepiej i jest naprawdę lekka

bosh, guma o smaku wina....no to bym była zgubiona, ja kocham smak wina...a w Polska to to jest. a jak nie, to jaka firma, jak wygląda, póki jestem w Niemczech, zapasy sobie zrobię...

a w ogóle dopiero 1 lukrecję zjadłam a jestem tu już4 dni

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.