- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lutego 2010, 07:52
2 lutego 2010, 10:17
jezdys, jak mi dzisiaj zimno Wczoraj sie upociłam jak mysz, , a dzisiaj jak się delikatniej ubrałam, to telepię zębami.
no i dzień dobry babeczki
2 lutego 2010, 12:02
bry bry...
żaden mięsień mnie nie boli, ale Gośka pyta, czy dziś też chcę iść...a dziś pół godziny więcej ćwiczeń na brzuch...no, nie wiem...ale z drugiej strony....stoję jak ten Tewje Mleczarz i nie wiem, co z tym fantem zrobić....
przy jodze bym umarła z nudów to nie dla mnie....mój sport jest nieiwelki Duśka, nie martw się, chociaz jutro na baen ponoć idziemy, w czwartek może tez, a w piątek na disco....to ruch będzie...moze się rozruszam i jak wrócę to nie będe miała takiego problemu, żeby na rowerek wsiąść...zobaczymy...
cos nie ma Maggy, może się powinnam cieszyć, bo jak teraz siedzi w robocie, to może przyszły tydzien będzie miala wolny....i wreszcie się nagadamy (tak, wiem, naiwniak jestem z tym nagadaniem...)
2 lutego 2010, 12:11
> ...
> cos nie ma Maggy, może się powinnam cieszyć, bo
> jak teraz siedzi w robocie, to może przyszły
> tydzien będzie miala wolny....i wreszcie się
> nagadamy (tak, wiem, naiwniak jestem z tym
> nagadaniem...)
Co sie tak cieszysz?? ja mam wolne do czwartku, ale za to sie kuruje, bo katarzysko zlapalo. U nas sypie jak jasna cholera, ciekawe jak moja polowka z pracy wroci, zaspy sie porobily.
Monia, korzystaj ze sportu, korzystaj, bo za chwilke do lenia-sportowca przyjedziesz i zapomnisz ze miesnie masz
2 lutego 2010, 13:01
2 lutego 2010, 20:10
2 lutego 2010, 20:19
Taggus ty nasz szczypiorze, tobie to nawet lizak o smaku Sekta by nie zaszkodzil opowiedz lepiej co u Ciebie?? dalej prowadzisz Twoj biznes??
Edytowany przez Maggy1 2 lutego 2010, 20:19
2 lutego 2010, 21:42
Dziewczyny lasagne wyszła pyszna.
Podaję przepis... kilka moich zmian
Lekka lasagne
1 opak. leczo mrożone (hortexu)
ok. 0,5 kg mięsa mielonego (może być mniej wtedy lepiej dodać więcej warzyw)
puszka pomidorów bez skórki
1 łyżeczka przecieru pomidorowego
1 cukinia
płaty lasagne (mogą być świeże), ja użyłam takich bez wcześniejszego gotowania
ser żółty (ostry, w oryginalnym przepisie był cheedar)
mleko (ok. 1,5 szklanki)
mąka kukurydziana 3 łyżki
1 łyżeczka musztardy
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Leczo udusić na patelni na niewielkiej ilości oliwy.
Mięso usmażyć (na niewielkiej ilości oliwy).
Połączyć z warzywami, dodać pomidory z puszki, 1 łyżeczkę przecieru pomidorowego.
Doprawić do smaku wg własnego uznania.
Cukinię pokroić wzdłuż na cienkie plasterki i obsmażyć na grilowej patelni z obydwu stron. (Ja pędzelkiem z oliwą pomazałam patelnię i obsmażyłam)
Sos ala beszamel:
Do garnuszka wsypać 3 łyżki mąki kukurydzianej, wlać mleko (1 szklankę), 1 łyżeczkę musztardy i wymieszać. Podgrzać na wolnym ogniu cały czas mieszając. Dosypać garstkę startego (na drobnych oczkach) sera żółtego i mieszać do zgęstnienia. Jeśli jest za gęsty to dolać mleka.
Doprawić solą, pieprzem i gałką.
Na dno naczynia żaroodpornego wyłożyć cienką warstwę mięsa z warzywami.
Następnie ułożyć plastry cukinii i kolejna warstwa mięsa z warzywami.
Teraz układamy płaty lasagne (ja delikatnie pędzelkiem pomazałam je oliwą), na które wykładamy warstwę mięsa z warzywami.
Teraz polewamy sosem ala beszamel i posypujemy tartym żółtym serem.
Wstawiamy do piekarnika (ok. 180 stopni) na ok. 30 min. (do zrumienienia).
Jeśli wolimy więcej makaronu to można zamiast cukinii ułożyć płaty lasagne lub na spód (wtedy spód naczynka posmarować oliwką).
Smacznego
Kiedyś robiłam taką tradycyjną ale ta smakuje zdecydowanie lepiej i jest naprawdę lekka