- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lipca 2012, 18:13
Co sądzicie o dziewczynach, które stosuję zasady pro-ana ?
Są słabe ?
Moim zdaniem mimo tego iż swojemu organizmowi wyrządzają krzywdę, to osoby o niezwykle silnej woli . Podziwiam je.
9 lipca 2012, 22:31
i właśnie tu wchodzą inne czynniki...etiologia zaburzeń emocjonalnych i psychicznych nie jest do końca poznana. Badania wykazują istnienie czynnika genetycznego w ich powstawaniu, ale dużą rolę w ich ujawnieniu się odgrywają czynniki środowiskowe. Człowiek to wielka tajemnica i to jest w psychiatrii i psychologii pociągające. Nie każda osoba doświadczająca katastrofy będzie cierpieć na stres pourazowy, jak i nie każde dziecko z rodziny alkoholowej zostanie DDA, ale to raczej nie miejsce na te dywagacje.Ale osobiście irytuje mnie robienie z chorych osób wyjątkowych, obdarzonych jakimiś cudownymi cechami...mają problemy z którymi sobie nie poradzili wpędzając się w destrukcje.czyli praktycznie w kazdym przypadku kazdy moglby potrzebowac pomocy psychologa, bo nie znam idealnej rodziny, idealnych warunkow spolecznych do wychowania dziecka itd. ale jednak niewielki procent korzysta z ich uslug.Nie każdy, strasznie generalizujesz...zazwyczaj źródło zaburzeń znajduje się w nieprawidłowym systemie rodzinnym (plus inne czynniki - społeczne, biologiczne etc.)kazdy psycholog Ci to powie - problemy emocjonalne, problemy same ze sobą maja osoby, ktore "widza wiecej"
9 lipca 2012, 22:33
haha, mysle ze patrza na nas jak na tluste grubaski :D ja, patrzac na osoby wpieprzajace kielbasy z grilla, ciasta, pijacych gazowane slodkie napoje uwazam za gorszych od siebie i nie boje sie do tego przyznac. ja potrafie sobie odmowic, wiec jestem lepsza, silniejsza.Silnej woli..... A co za różnica, czy człowiek jest uzależniony od jedzenia, czy od odmawiają sobie? Jedno i drugie to patologia. Pomyślcie, ze dziewczyny które próbują wyjść z anoreksji mogą z zazdrościa patrzeć na Was/ nas:"była u rodziny. I jadła. Nie liczyła kalorii. Smakowalo jej".
9 lipca 2012, 22:35
haha, mysle ze patrza na nas jak na tluste grubaski :D ja, patrzac na osoby wpieprzajace kielbasy z grilla, ciasta, pijacych gazowane slodkie napoje uwazam za gorszych od siebie i nie boje sie do tego przyznac. ja potrafie sobie odmowic, wiec jestem lepsza, silniejsza.Silnej woli..... A co za różnica, czy człowiek jest uzależniony od jedzenia, czy od odmawiają sobie? Jedno i drugie to patologia. Pomyślcie, ze dziewczyny które próbują wyjść z anoreksji mogą z zazdrościa patrzeć na Was/ nas:"była u rodziny. I jadła. Nie liczyła kalorii. Smakowalo jej".
9 lipca 2012, 22:35
9 lipca 2012, 22:36
9 lipca 2012, 22:46
9 lipca 2012, 22:47
i widzisz, chodzi o to, ze wpedzili sie w ta destrukcja, bo ich problemem nie byl zlamany paznokiec czy przypalony kotlet. oczywiscie, ze nie kazda osoba, tak jak nie kazda osoba bedzie cierpiec po rozstaniu ze swoja miloscia, nie kazda wpadnie w depresje po smierci bliskiego i nie kazda "moze" miec anoreksje. to zalezy od wrazliwosci i masz racje, cos w tych genach musi byc, przynajmniej z moich obserwacji tak wynika.
Edytowany przez Enieledam84 9 lipca 2012, 22:53
9 lipca 2012, 22:53
Jesteś lepsza, bo sobie odmawiasz kiełbasy? No to pozazdrościć.
9 lipca 2012, 22:55
a co powiesz na temat zaburzeń afektywnych i psychotycznych spowodowanych stanem somatycznym...guza powodującego stany depresyjne czy też psychotyczne uznasz za objaw wrażliwości? W dziedzinie zdrowia psychicznego nic nie ma tak łatwego przełożenia jakby się chciało by miało ;).
9 lipca 2012, 22:57
nie wiem, czy jestes z wyksztalcenia psychologiem, psychiatra, czy terapeuta,;) ale nie powiem nic, bo raczej opisuje tu swoje wlasne doswiadczenia i obserwacje, nawet w swojej rodzinie, stad uwazam, ze pewne sklonnosci sa dziedziczne.a co powiesz na temat zaburzeń afektywnych i psychotycznych spowodowanych stanem somatycznym...guza powodującego stany depresyjne czy też psychotyczne uznasz za objaw wrażliwości? W dziedzinie zdrowia psychicznego nic nie ma tak łatwego przełożenia jakby się chciało by miało ;).