Temat: wymiana bilonu w banku

Siemka.

Mam pytanie. Uzbierało mi się około 35zł w bilonie (1gr,2gr,5gr). Niby nie dużo, ale jednak zawsze coś. Chciałbym to wymienić na banknot w banku. W sklepach nie chcą przyjmować:/
Więc mam pytanie. Czy bank ma obowiązek mi te pieniądze przyjąć  i wymienić? Domyślam się, że jeżeli już to zapewne doliczają sobie prowizję. Wiecie może w jakiej wysokości?

Pieniądze chciałbym zanieść jutro z rana, więc byłbym wdzięczny za odpowiedź:)
A no i jeszcze jedno. jeżeli już te pieniądze zanoszę to muszę mieć je jakoś specjalnie w ruloniki podzielone?
Ja zawsze w Żabce wymieniałam pieniądze, zawsze przyjmowali i facet był zawsze szczęśliwy :P

madziuuulka69 napisał(a):

w PKO biorą 5 zł od 100 monet...  

Dlatego najlepiej jak już iść do NBP, tam pobierają prowizję od kwoty, u mnie to było własnie 5 zl za wymienione 50 zł.
Pójdź do jakiegoś mniejszego osiedlowego, tam takie biorą. Też się chwilowo próbuję takich pozbyć. Dziwią się w sklepie jak jest końcówka 18 groszy a ja wyciągam 18 jednogroszówek ale już mi niedużo zostało. I mieli to kiedyś usunąć bo wyprodukowanie monety kosztuje ok 5 groszy, więc produkcja jedno i dwu groszówek mija się z celem i jest nieopłacalna. Ech nie potrafię budować mądrych zdań w środku nocy xD
Najlepiej to płać normalnie nimi w sklepie... bo nigdy nie mają wydać grosza ale nie daj Boże żeby Tobie zabrakło to towaru Ci nie wydadzą...

madziuuulka69 napisał(a):

Najlepiej to płać normalnie nimi w sklepie... bo nigdy nie mają wydać grosza ale nie daj Boże żeby Tobie zabrakło to towaru Ci nie wydadzą...

Ja mam całe opakowanie po pringelsach jednocentówek, i jest tragedia, próbowałam płacić, ale co raz zapomniałam wziąć drobniaków, to mi przez dzień tyle nawydawali, że starania szły na marne :P
bilon najlepiej w NBP. w twoim banku mają prawo odmówić pod byle jakim pozorem. prowizja to przeważnie 2,5 % minimum 10 zł ale to zależy od banku.

musisz mieć osobno każdy bilon posegregowany
musisz mieć monety, każdy nominał zrolowany w ilości 50 szt. Rolki muszą być opisane np. 50 x 0,01 =0,50 zł
Pasek wagi
no właśnie ja chodzę i chodze jak głupi po tych sklepach osiedlowych i wszędzie 'mają zastój z żółtymi' i nie chcą przyjmować.
a do marketów to chyba nawet nie ma co wchodzić..

a tego całego NBP u mnie nie ma;)

adveenture napisał(a):

no właśnie ja chodzę i chodze jak głupi po tych sklepach osiedlowych i wszędzie 'mają zastój z żółtymi' i nie chcą przyjmować.a do marketów to chyba nawet nie ma co wchodzić..a tego całego NBP u mnie nie ma;)

Podobno sklep musi przyjąć każdy nominał, no ale płacenie 35 zł jednogroszówkami, to trzeba kogoś wybitnie nie lubić. Ja tam nie mam większych problemów z wydawaniem żółtego bilonu - końcówki 9 gr bardzo mi to ułatwiają. Jedyne co, to jak kogoś lubię, to pytam: dać w jednogroszówkach, czy w dwugroszówkach? Zawsze wybierają jednogroszówki, bo mają na końcówki. Na 8 groszy mało cen się kończy, na 9 mnóstwo. 

adveenture napisał(a):

no właśnie ja chodzę i chodze jak głupi po tych sklepach osiedlowych i wszędzie 'mają zastój z żółtymi' i nie chcą przyjmować.a do marketów to chyba nawet nie ma co wchodzić..a tego całego NBP u mnie nie ma;)

taa mają zastój a jak przyjdzie co do czego to ''będę dłużna grosika'' :P nie to żebym była nachapana na tego grosza ale wkurza mnie to bo tobie nigdy nie darują ;]

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.