Temat: Do czego nigdy w życiu byście się nikomu nie przyznały?

Ciekawa jestem, czy są takie rzeczy, do których nigdy w zyciu nie chciałybyście się przyznać. Ja na przykład miałam coś takiego, że jak miałam 4 lata to obmacywałam się z moim kuzynem. W sumie było w porządku, ale młodość...same wiecie. Czekam na wasze wpisy!
Wiecie, że odechciewa mi się przymierzać, a nawet dotykać ciuchy? Czort wie, co z nim robiła osoba przede mną 
Kiedyś rzucaliśmy z moim sąsiadem dwa lata starszym jabłkami takimi maleńkimi i niedobrymi w ludzi, no i dostała sąsiadka z innego domu w głowę a my się schowaliśmy, a ona się darła :D:D

Albo połamaliśmy facetowi nad jeziorem na działce obok całą trzcinę kajakiem [chyba coś sobie zbudował] i jak się zapytał nas, czy nie wiemy kto to połamał, to powiedzieliśmy, że nie wiemy :D 

I jeszcze troszeczkę nowsze, z 6 lat temu w sanatorium chłopaki workami na śmieci pełnymi wody do okien innym i zalewało im pokoje, a jak się zapytali, czy wiem kto to, to powiedziałam, że nie :d

Pasek wagi
zdradziłam swojego byłego chłopaka. nie wie i się nie dowie. zrujnowałoby mu to samoocenę. 

a z takich "śmiesznych" to mówię o wszystkim: ukradłam majtki i mnie złapali (miałam aż 13 lat), całowałam się z kuzynem, udawałam "ruchanie" z koleżanką z klasy codziennie po szkole (!) to była może 4 klasa? to trwało kilka miesięcy... bawiłam się prąciem mojego królika- nie narzekał... generalnie 1500 rzeczy pseudo-wstydliwych związanych z seksualnością dzieci. i bonus: posikałam się do łóżka jak pierwszy raz spałam z chłopakiem. 
Pasek wagi
O boże...... z tym podcieraniem  to mnie zabiłyście, FUUU!!!!
Ja przeglądnęłam GG mojego faceta...i komórkę kiedyś ( uważam że to wynik czytania tego forum:P) i dobrze bo się dowiedziałam, że szuja mnie zdradza!
Ooo i kiedyś ogoliłam pachy maszynką faceta mojej kumpeli, to była kryzysowa sytuacja :P.

czuczuu123 napisał(a):

A jednak, jak widzicie są takie rzeczy - moja koleżanka np. kiedyś powiedział mi, że jak ją wkurzy ekspedientka w sklepie, szczególnie w  tzw. szmatexach lub innym sklepie z ciuchami, to czasami podciera sobie pipkę rzeczami w przymierzalni. W sumie nawet mnie to troche rozbawiło,ale nie wydałam jej;p

ojej i nie boi sie nabawic jakiegos swinstwa???? nigdy nie dotknelabym TEGO miejsca niczym w szmateksie, a bielizne piore przed uzyciem. dziwi mnie to, ale kazdy ma swojego bzika.
Nie przyznałabym się do tego, że cierpię na kompulsy, że kilka razy przez nie zemdlałam z przeżarcia do granic i jedną nogą czułam się na tamtym świecie. Tutaj mi jest wszystko jedno.
To jeśli chodzi o takie tematyczne sprawy związane typowo z "odchudzaniem". Mam dużo tajemnic, niektóre są powalające, ale zachowam dla siebie.

czuczuu123 napisał(a):

Ciekawa jestem, czy są takie rzeczy, do których nigdy w zyciu nie chciałybyście się przyznać. Ja na przykład miałam coś takiego, że jak miałam 4 lata to obmacywałam się z moim kuzynem. W sumie było w porządku, ale młodość...same wiecie. Czekam na wasze wpisy!
4 lata? Obmacywanie sie z kuzynem? W jakim celu? Czterolatki bawia sie w tym czasie w piaskownicy, chyba ci sie lata pomylily

Najedzona napisał(a):

czuczuu123 napisał(a):

A jednak, jak widzicie są takie rzeczy - moja koleżanka np. kiedyś powiedział mi, że jak ją wkurzy ekspedientka w sklepie, szczególnie w  tzw. szmatexach lub innym sklepie z ciuchami, to czasami podciera sobie pipkę rzeczami w przymierzalni. W sumie nawet mnie to troche rozbawiło,ale nie wydałam jej;p
ojej i nie boi sie nabawic jakiegos swinstwa???? nigdy nie dotknelabym TEGO miejsca niczym w szmateksie, a bielizne piore przed uzyciem. dziwi mnie to, ale kazdy ma swojego bzika.
Bezczelnosc ludzi nie zna granic, a ona sie nie obawia ze nabawi sie jakiegos syfa?

duze.malenstwo napisał(a):

czuczuu123 napisał(a):

Ciekawa jestem, czy są takie rzeczy, do których nigdy w zyciu nie chciałybyście się przyznać. Ja na przykład miałam coś takiego, że jak miałam 4 lata to obmacywałam się z moim kuzynem. W sumie było w porządku, ale młodość...same wiecie. Czekam na wasze wpisy!
4 lata? Obmacywanie sie z kuzynem? W jakim celu? Czterolatki bawia sie w tym czasie w piaskownicy, chyba ci sie lata pomylily
Są to normalne zachowania dzieci jeśli ona miała 4 i kuzyn też w tym wieku to pewnie była to zwykła ciekawość swojego ciała. Gdybym ja tu napisała swoje sekrety to chyba tu wszyscy by padli trupem więc wolę zachować dla siebie szczegóły z mojego życia.

70ada51 napisał(a):

zdradziłam swojego byłego chłopaka. nie wie i się nie dowie. zrujnowałoby mu to samoocenę. a z takich "śmiesznych" to mówię o wszystkim: ukradłam majtki i mnie złapali (miałam aż 13 lat), całowałam się z kuzynem, udawałam "ruchanie" z koleżanką z klasy codziennie po szkole (!) to była może 4 klasa? to trwało kilka miesięcy... bawiłam się prąciem mojego królika- nie narzekał... generalnie 1500 rzeczy pseudo-wstydliwych związanych z seksualnością dzieci. i bonus: posikałam się do łóżka jak pierwszy raz spałam z chłopakiem. 
Ha ha ha ha hardkor bez kitu ja też najwięcej żenujących sytuacji których teraz się wstydzę miałam seksualnych.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.