Temat: kablowanie na przeklinanie:):)

Cześć dziewczyny i chłopaki. Dzisiaj poruszyła mną sprawa donoszenia przez niektórych na pamiętniki niby "ordynarne", że niby prowadzące pamiętnik przeklinają w nim.

I tu mam pytanie do Was, dlaczego tak się dzieje do choroby? nie raz w głupim temacie na forum  dla wszystkich  ktoś pisze "nie podoba się temat, nie właź, po to jest dział,żeby o wszystkim pisać"

więc i ja się zapytam, po co u licha osoby "życzliwie donoszące jak dzieci w przedszkolu" wchodzą do pamiętników, gdzie autorka lubi sobie przeklnąć.  To powinno działać tak samo jak z tematem na forum, nie podoba się, nie czytaj nie wchodź i idź tam, gdzie Ci lepiej, ale zostaw ten pamiętnik w spokoju, bo krzywdy ci nie robi!
Pamiętnik jest dla osoby odchudzającej sie, tam może pisać wszystko, co chce, komentujący też sobie możesz napisać co chcesz, bo jeśli jest otwary to okej, ale po co donosić do moderatorów? uszczęśliwia to was czy co? 

teraz wyjaśnię, dlaczego sie rzucam o to, ponieważ przez takich "życzliwych" pamiętniki są blokowane bądź usuwane, ja bardzo lubię sobie poczytać niektórych, ale jeśli ktoś nie-to omijaj daleko i będzie o wiele przyjemniej:) 

Dziękuję za uwagę
Ja rozumiem zakaz bluzgania na forum, ale nie w pamiętnikach. Skoro pamiętnik znalazł się na głównej, to prawdopodobnie dlatego, że ludziom podoba się jego treść - dlaczego pamiętnik odnoszący taki "sukces" miałby być dyskryminowany? Podczas gdy mniej popularne pamiętniki jadą łaciną... Gdzie wolność słowa? Wulgaryzmy są bardzo pomocne w wyrażaniu emocji, nie rozumiem więc jak można za wyrażanie siebie być ukaranym. O pupę rozbić taki regulamin.

G.R.u. napisał(a):

Ja rozumiem zakaz bluzgania na forum, ale nie w pamiętnikach. Skoro pamiętnik znalazł się na głównej, to prawdopodobnie dlatego, że ludziom podoba się jego treść - dlaczego pamiętnik odnoszący taki "sukces" miałby być dyskryminowany? Podczas gdy mniej popularne pamiętniki jadą łaciną... Gdzie wolność słowa? Wulgaryzmy są bardzo pomocne w wyrażaniu emocji, nie rozumiem więc jak można za wyrażanie siebie być ukaranym. O pupę rozbić taki regulamin.

naprawdę a to naprawdę się z Tobą zgodzę i o to właśnie mi też chodziło
Marta G, lub inny aktywny teraz moderator, mam pytanie!

Czy jak ktoś ma pamiętnik dla znajomych, to moderator nie-znajomy może go czytać?
I czy ma znaczenie, że dany pamiętnik ma np. jeden wulgaryzm albo szereg wulgaryzmów? W sensie: Jak to jest, czy regulamin bezwzględnie zabrania używania wulgaryzmów, obojętnie w jakiej ilości, czy pod uwagę brany jest raczej ogólny "wulgarny" charakter pamiętnika i to podlega karze?


Bombolada, w sumie sprawa może się mieć jeszcze w ten sposób - dany pamiętnik może zdobywać popularność właśnie za to, że wiele osób wchodzi tam, żeby wyrazić swoją dezaprobatę i potępić autora za jego gorszące zachowanie. Wtedy to może być zastanawiające - stąd zadałam pytanie odnośnie generalnie wulgarno-prowokatywnego wydźwięku pamiętnika i wtedy moim zdaniem taka kara miałaby sens.

G.R.u. napisał(a):

Marta G, lub inny aktywny teraz moderator, mam pytanie! Czy jak ktoś ma pamiętnik dla znajomych, to moderator nie-znajomy może go czytać?
ja ci odpowiem-TAK

G.R.u. napisał(a):

Marta G, lub inny aktywny teraz moderator, mam pytanie! Czy jak ktoś ma pamiętnik dla znajomych, to moderator nie-znajomy może go czytać?

pewnie że tak. ale zaraz dostaniesz odpowiedź żewchodzą i widzą że tylko dla znajomych i szybciutko uciekają z profilu :) już to padało na forum więc to taki ala cytacik :)

G.R.u. moderatorzy i pracownicy Vitalii mają wgląd do pamiętników, które są otwarte tylko dla znajomych. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku zamkniętego pamiętnika, wtedy tylko właściciel ma wgląd.

I moim zdaniem jeśli ktoś ma zamknięty pamiętnik - tylko dla siebie, to może sobie w nim bluzgać i pisać co mu ślina na język przyniesie, ale w momence kiedy otwiera pamiętnik dla wszystkich, to powinien wyrażać się w sposób kulturalny.

Pasek wagi

marta.g napisał(a):

G.R.u. moderatorzy i pracownicy Vitalii mają wgląd do pamiętników, które są otwarte tylko dla znajomych. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku zamkniętego pamiętnika, wtedy tylko właściciel ma wgląd. I moim zdaniem jeśli ktoś ma zamknięty pamiętnik - tylko dla siebie, to może sobie w nim bluzgać i pisać co mu ślina na język przyniesie, ale w momence kiedy otwiera pamiętnik dla wszystkich, to powinien wyrażać się w sposób kulturalny.


Rozumiem. A co na przykład, kiedy autor pamiętnika zawierającego wulgaryzmy, zacieśnił grono swoich znajomych do minimum i dzieli się swoim rynsztokowym zachowaniem tylko z nieliczną grupą osób? Czy moderator wymierzający karę bierze to w ogóle pod uwagę?

I podbijam pytanie z mojego poprzednio zedytowanego posta, odpowiedz proszę <3
Po raz kolejny dyskusja o wulgaryzmach w pamiętnikach. Po raz kolejny bez sensu, a wszystko przez "górę", która wymyśla regulamin, a potem nie nakłada kar za jego nieprzestrzeganie albo nakłada je wybiórczo. Szanowna aSymetrio, wykreśl, proszę, zapis o zakazie używania wulgaryzmów albo zacznij bezwzględnie go egzekwować.
Do osób zaciekle broniących używania wulgaryzmów - nie czytaliście regulaminu przed założeniem konta? Jest czytelny, a Wy dobrowolnie zgodziliście się go przestrzegać.
G.R.u. nie zwracamy uwagi użytkownikom, którzy prowadzą pamietnik i raz wyrwie mu się jakiś wulgaryzm. Chodzi tutaj o przypadki, gdzie nagminnie rzucają się one w oczy, godzą w czyjeś poglądy, obrażają innych, bądź charakter pamiętnika jest jak to nazwałaś 'rynsztokowy'.
Pasek wagi
Dzięki za odpowiedzi, uważam, że to ma sens - tak jak w życiu, w internecie za popularność się płaci i już nie można działać w trybie "hulaj dusza", bo opinia publiczna patrzy na ręce - to ostateczny wniosek wysnuty z tematu.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.