Temat: Seks dla miłości czy dla fanu?

Witam, jak w temacie. Żyjemy w czasach, w których dzieci rodzą dzieci bo przecież " to było tylko dla zabawy" A wy jakie macie do tego podejście? Osobiście uważam, że to nie jest "zabawą". Chciałabym poznać wasze opinie

dla zabawy z byle kim gdzie popadnie - nie

z przyjacielem, gdy obie strony nie sa w zwiazkach - dlaczego nie? jesli nie spotkalo sie milosci swego zycia, jest sie samotnym, rozwiedzionym, cale zycie trzeba unikac seksu? seks jest potrzebny rowniez dla zdrowia

Laguna20 napisał(a):

Jeżeli ludzie się kochają to sek jest wspaniały a jeśli chodzi o seks z przypadkową osobą takie o szybkie numerki to jak dla mnie nie ma w tym nic fajnego a tym bardziej przyjemnego.



dokladnie:)

ja z moim B mamy seks z milosci dla zabawy:) :P
no cóż ja jestem z tych co to seks uprawiają z miłości :)  bez miłości byłoby to dla mnie hmmm obrzydliwe? może to za mocne słowo
A jeżeli kobieta po ostatnim rozstaniu nie spotkała jeszcze kogoś do kogo poczuje coś więcej niż pożądanie, albo co gorsza, jeszcze swoją pierwszą 'big love' ma przed sobą? Każdy po jakimś czasie odczuwa potrzebę bliskości fizycznej. Uważam, że jeśli spotka na swojej drodze kogoś kto jej się spodoba i uzna go za mężczyznę, z którym warto to zrobić to czemu nie? Wszystko jest dla ludzi.
Większość tu piszących żyje w związku (ja także), ale nie każdy ma tyle szczęścia :) 
Pasek wagi

Abuja napisał(a):

To działa w obie strony Nekkaa, mężczyzna jest dla mnie tylko do jednego... to jest jakieś śmieszne podejście z tym całym nieszanowaniem się lasek... żyją jak chcą i jeżeli im z tym wygodnie to nie wchodźcie z butami w ich życie... nie podejmujcie nawet dyskusji na ten temat jeżeli nigdy się nie "szmaciłyście".... nie wiecie jak to wygląda 'od środka' więc nie krytykujcie tego. nie znacie ich pobudek- nie Wam oceniaćMiałam jak Kali- nie chcę się teraz angażować, żyję swoim życiem- tak jak chcę. To jest niczyja sprawa czy spałam z przyjacielem czy z kolesiem poznanym danej nocy. dziękuję. do widzenia.Chyba nawet nie warto Wam tego wyjaśniać bo najzwyczajniej w świecie tego nie zrozumiecie...


Odbierasz mi prawo do wypowiedzi na dany temat, tylko dlatego, że nie miałam okazji tego "spróbować"? Czyli jak ktoś popełnił morderstwo, to nie mam prawa go potępiać, bo sama jeszcze nigdy nikogo nie zabiłam? Jak ktoś gwałci dzieci, to nie mam prawa go osądzić, bo ja nie znam jego pobudek? Twoja argumentacja jest nietrafiona i nie oburzaj się tak, tylko dlatego, że ktoś uważa Twoje praktyki za coś nieprzyzwoitego.

I przepraszam za delikatny off-top, ale czy w awatarze to kawałek Twojego ciała + jeden z Twoich kolegów? Niezła inwencja twórcza, w sam raz na awatar.

brzydzi mnke mysl o seksie z przypadkowym mezczyzna... ale kazdy lubi co innego wiec nie mozna nikogo krytykowac;)

Qualcuna napisał(a):

dla zabawy z byle kim gdzie popadnie - niez przyjacielem, gdy obie strony nie sa w zwiazkach - dlaczego nie? jesli nie spotkalo sie milosci swego zycia, jest sie samotnym, rozwiedzionym, cale zycie trzeba unikac seksu? seks jest potrzebny rowniez dla zdrowia


Zgodzę się w kwestii, że seks to potrzeba fizjologiczna i unikanie go tylko dlatego, że nie możemy spotkać nikogo odpowiedniego do założenia nowego związku itp. jest czasem niewykonalne. Ale szczerze mówiąc jak sobie wyobrażę siebie samą w takiej sytuacji, wolałabym to zrobić z kimś przypadkowym niż z jakimś znajomym o długim starzu, bo czułabym się maksymalnie niezręcznie wracając do "koleżeństwa" po takim zbliżeniu i zachowywania się jak gdyby nigdy nic.
A dlaczego w pytaniu jest wybór między miłością a zabawą?
Ja z Lubym łączę oba te pojęcia.

Aczkolwiek bez miłości seks dla mnie nie istnieje.
Dobry sex to sex z miłości! Tylko i wyłącznie. ;)
Pasek wagi
Ja tam nie mam takich problemow, seks tylko zre stalym chlopakiem i z milosci. rozumiem chemia te sprawy, nieraz mi sie ktos podobal ale zeby z nim tak wskoczyc do lozka? cos mnie wewnetrznie blokowalo.Nie czulabym sie dobrze po czyms takim
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.