- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 czerwca 2012, 12:57
Witam, jak w temacie. Żyjemy w czasach, w których dzieci rodzą dzieci bo przecież " to było tylko dla zabawy" A wy jakie macie do tego podejście? Osobiście uważam, że to nie jest "zabawą". Chciałabym poznać wasze opinie
Edytowany przez Nekkaa 5 czerwca 2012, 13:00
5 czerwca 2012, 13:51
5 czerwca 2012, 13:52
5 czerwca 2012, 13:55
5 czerwca 2012, 13:56
Nie potępiam, niech sobie ludzie robią co chcą i z kim chcą, ale gdyby mój facet powiedział mi: Kochanie, po ostatnim związku miałem złamane serduszko, nie chciałem się angażować, ale żeby nie uschnąć to sypiałem z dobrymi koleżankami, bo przecież chodziło tylko o przyjemność:) I jak Boga kocham, w ostatniej kolejności pomyślałabym: 'fajnie, teraz nie będzie skakał na boki, bo już się wyszalał', raczej przyszłoby mi do głowy, że jest mu obojętne, czy kocha się ze mną(dziewczyną która jest dla niego ponoć najważniejsza) czy z kasią, Asią czy Beatką- w końcu chodzi o fan. To raz- a dwa, chyba nie poradziłabym sobie ze świadomością, że spał z tymi wszystkimi koleżankami, z którymi ma teraz tak cudowny kontakt(nie wiadomo jak głęboki;) Dla mnie cudowna podstawa i umocnienie związku:)
5 czerwca 2012, 13:56
5 czerwca 2012, 14:06
a ja dla zabawy probowalam, z dobrym kolega. Nie mielismy wtedy nikogo, on sie zabawia z wieloma, a ze jest "bogiem" to panny na niego leca bo naprawde jest zajebisty.Ja podpisuje sie pod slowami Kali, i wiem ze jako "zwolenniczki" fanu jestemy w zdecydowanej mniejszosci
5 czerwca 2012, 14:13
Tak jak któraś z dziewczyn pisała, to chyba kwestia wrażliwości...:) Gdybym kogoś nie kochała nie byłabym się w stanie nawet chyba rozluźnić, o czerpaniu jakiejkolwiek satysfakcji nie wspominając;) Nie chcę nikogo obrażać, ale w przypadku takich 'bogów', którzy zabawiają się z wieloma, jak to określiłaś- no fajnie, chłopak się nie nudzi, ale znam swoją wartość i szanuję siebie. Bycie jedną z wielu, które ktoś zaliczył i potraktował jak materiał do rozładowania napięcia seksualnego? Przed samą sobą byłoby mi głupio;)a ja dla zabawy probowalam, z dobrym kolega. Nie mielismy wtedy nikogo, on sie zabawia z wieloma, a ze jest "bogiem" to panny na niego leca bo naprawde jest zajebisty.Ja podpisuje sie pod slowami Kali, i wiem ze jako "zwolenniczki" fanu jestemy w zdecydowanej mniejszosci
5 czerwca 2012, 14:13
Ok, kazdy ma swoje zdanie, ale co jest fajnego w takim postępowaniu? Dla mężczyzny jesteś tylko do jednego... bo nie oszukujmy sie ,bez uczuć możesz czuć sie jak zabawka.omg...:/