Temat: Seks dla miłości czy dla fanu?

lozinek napisał(a):

Kali833, wydaje mi się, że dorabiasz sobie jakąś filozofię do tego, nie wiem, żeby się usprawiedliwić, wybielić...? No ale to nie moja sprawa;) Ja tylko i wyłącznie z miłości, nie wyobrażam sobie przygodnego seksu czy tylko tak 'o' z kolegą, bo mi się chce 'odprężyć' i wcale nie czuję się cnotką niewydymką, która będąc w związku rzuca się na lewo i prawo, bo nie spróbowała seksu z wieloma facetami. Jestem z kimś, kocham go, więc razem robimy wszystko, żeby było nam dobrze, więc czego się obawiać?;)

Kali833 napisał(a):

Nie probuje:PChodzilo mi wylacznie o to ze kobiety lubia potepiac inne kobiety ale  jakos w stosunku do facetow tego nie robia.Faceci zwykle sa usprawiedliwieni a kobiet od razu  to prawie ze dziwki

Quiero napisał(a):

Dziewczyny, nie przesadzajmy. Osobiście uprawiam seks tylko z miłości, ale nie wypowiadajmy się źle o osobach, które to robią dla przyjemności. Jeżeli facet prześpi się z koleżanką to jest super, a jeżeli kobieta z kolegą to jest już skończoną dzi*ką, ponieważ nie było to z miłości? Bez przesady.. To nie średniowiecze. :)