- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1651
12 maja 2009, 08:48
Witam wszystkich:)
Postanowiłam sobie ze od dzis spróbuje rzucic palenie ... mam juz szczerze dosc tych smrodów i tego ze przejeły kontrole nade mna ... gdy rano wstane od razu po sniadaniu papieros, pożniej to juz jest tylko gorzej bo kiedy siedze np. przed komputerem potrafie wypalic wiekszą połowe paczki , w sumie mogłabym cała ale sie ograniczam. Mam dosyc wyrzucania pieniedzy w błoto, dosyc papierowej cery, smierdzacych ubran i nieświezego zapachu pokoju, u mnie smierdzi posciel i wszystko inne.
Mówie NIE!!! Dla papierosów ... i zapraszam do walki wszystkie chetne osoby, które chca rzucic palenie - bedziemy mogły sie motywowac i wspierac oraz wszystkie, które rzuciły- by słuzyły dobra , sprawdzona rada:)
Jest ktos chetny do podjecia walki ze swoim nałogiem i słaboscią ??? ZAPRASZAM :)
29 grudnia 2009, 13:37
LadyLola WOW mocne słowa =)
ja już tu toczę jady zazdrości... też chcę myśleć tak jak Wy... też już nie chcę palić...!! jestem w połowie książki i już trochę na mnie działa... Lady - dodaję Cię do znajomych :)
Trzymajcie się dzielnie! Juz niedługo odezwę się do Was jako szczęśliwa Niepaląca!! =)
- Dołączył: 2009-11-22
- Miasto: Changes
- Liczba postów: 322
30 grudnia 2009, 12:47
ty ry ry.. 5 dzień!
a dzisiaj mi się śnił sylwester i że zapaliłam (w śnie też nie paliłam już 5 dni) ale o nie, nie! to był tylko ZŁY sen! :)
3 stycznia 2010, 06:41
jeszcze pytanie o ciemną stronę rzucania: ile przytyłyście....?? //jeśli, któraś z byłych palaczek -oprócz Loli =] - jeszcze tu zagląda...
bo ja mam dziś zaledwie 3 dzień bez fajki, jem mega dietetycznie, a waga podskoczyła znacznie..... =( ;(
- Dołączył: 2009-11-22
- Miasto: Changes
- Liczba postów: 322
3 stycznia 2010, 09:35
u mnie jest już 8 dzień, a nie przytyłam nic. chudnę.
tylko rzadzej do wc zaglądam ;x
- Dołączył: 2009-11-09
- Miasto: Panki
- Liczba postów: 109
3 stycznia 2010, 11:58
Ja palę już 2 lata i chyba jak bym żuciła to bym więcej jadła
- Dołączył: 2008-12-05
- Miasto: Bayern
- Liczba postów: 1988
3 stycznia 2010, 22:58
mi na początku 1kg w góre poszedł, ale później bez problemu zleciał bo przestałam sobie "wkręcać" że muszę coś jeść żeby nie zapalić..
każdą 'chętkę' na fajke zastępowałam steperkiem, a jak było ciepło szłam sobie na spacerek albo na rowerek i jakoś leciało :)