Temat: RZUCAMY PALENIE!!! - Akcja

Witam wszystkich:)

Postanowiłam sobie ze od dzis spróbuje rzucic palenie ... mam juz szczerze dosc tych smrodów i tego ze przejeły kontrole nade mna ... gdy rano wstane od razu po sniadaniu papieros, pożniej to juz jest tylko gorzej bo kiedy siedze np. przed komputerem potrafie wypalic wiekszą połowe paczki , w sumie mogłabym cała ale sie ograniczam. Mam dosyc wyrzucania pieniedzy w błoto, dosyc papierowej cery, smierdzacych ubran i nieświezego zapachu pokoju, u mnie smierdzi posciel i wszystko inne.
Mówie NIE!!! Dla papierosów ... i zapraszam do walki wszystkie chetne osoby, które chca rzucic palenie - bedziemy mogły sie motywowac i wspierac oraz wszystkie, które rzuciły- by słuzyły dobra , sprawdzona rada:)

Jest ktos chetny do podjecia walki ze swoim nałogiem i słaboscią ??? ZAPRASZAM :)
ja już przestałam liczyć ... :P teraz będę obchodzić tylko rocznice miesięczne :P

i o dziwo w ogóle nie przeszkadza mi dym papierosowy. Cała trójka moich współlokatorów pali i mnie to kompletnie nie rusza. ale myślę, że to dlatego, że mój ojciec pali i od małego jestem przyzwyczajona do tego uroczego "zapaszku" :D
pewnie i ja teraz przestane liczyć dni a zacznę miesiące

I mi tez nie przeszkadza dym papierosowy.....nawet miałam niewątpliwa przyjemność trzymać papierosa mojej przyjaciółce i nawet mi do głowy nie przyszło żeby tak się zaciągnąć dymkiem.
I zastanawiające jest to że tak łatwo mi poszło....przecież tyle razy próbowałam i ręce mi się trzęsły jak u alkoholika na odwyku, nawet gdy pomyślałam o rzuceniu palenia. A jak fajek brakło to gryzłam, kopałam i rzucałam jadem.
No ale widocznie musiałam do tego dojrzeć.

No to super, gratulacje dziewczyny :D:D Ciesze się że nam wszystkim tak dobrze idzie :)
ja nie pale od lipca kiedy wyjechałam z dzieciakami na kolonie jako wychowawczyni:) niemożliwe było palenie przy maluchach, a oddalenie się chociaz na chwilkę graniczyło z cudem :) takie dwa turnusy i rzuciłam palenie a paliłam 5 lat :)
Pasek wagi
no to super, gratulacje :)
bardzo jestem szczęśliwa:) troche nie panowałam nad jedzeniem, więc przytyłam 5 kg, ale już prowadze normalną diete także wróce do dawnej wagi  :)
Pasek wagi
ajajaj.. zapomniałam o rocznicy... wczoraj stuknęły mi 4 miesiące. Nie mogę uwierzyć, że tak dużo czasu już minęło :)
Gratulacje dla Was wszystkich
Jestem pełna podziwu =D
ja również dorosłam do decyzji, żeby rzucić! Wiem jak bardzo będzie ciężko - palę od 7lat, od 3lat paczkę dziennie... ale czuję dużo wewnętrznej siły by to zrobić!! Zresztą musi się udać! :)
Chciałam prosić o trzymanie za mnie kciuków i delikatne wsparcie.. :)
Może ktoś oprócz mnie właśnie zaczyna rzucanie....??

madzika powodznia :) masz podobny staż do mnie - także uwierz mi, można.:)
a u mnie wczoraj 5 miesięcy

miss.ch.  gratuluję =D

a w moim przypadku sprawa nieaktualna... Nie dam rady... Zapraszam do mojego pamiętnika ;*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.