- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1651
12 maja 2009, 08:48
Witam wszystkich:)
Postanowiłam sobie ze od dzis spróbuje rzucic palenie ... mam juz szczerze dosc tych smrodów i tego ze przejeły kontrole nade mna ... gdy rano wstane od razu po sniadaniu papieros, pożniej to juz jest tylko gorzej bo kiedy siedze np. przed komputerem potrafie wypalic wiekszą połowe paczki , w sumie mogłabym cała ale sie ograniczam. Mam dosyc wyrzucania pieniedzy w błoto, dosyc papierowej cery, smierdzacych ubran i nieświezego zapachu pokoju, u mnie smierdzi posciel i wszystko inne.
Mówie NIE!!! Dla papierosów ... i zapraszam do walki wszystkie chetne osoby, które chca rzucic palenie - bedziemy mogły sie motywowac i wspierac oraz wszystkie, które rzuciły- by słuzyły dobra , sprawdzona rada:)
Jest ktos chetny do podjecia walki ze swoim nałogiem i słaboscią ??? ZAPRASZAM :)
- Dołączył: 2009-04-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1785
16 września 2009, 12:12
ja już przestałam liczyć ... :P teraz będę obchodzić tylko rocznice miesięczne :P
i o dziwo w ogóle nie przeszkadza mi dym papierosowy. Cała trójka moich współlokatorów pali i mnie to kompletnie nie rusza. ale myślę, że to dlatego, że mój ojciec pali i od małego jestem przyzwyczajona do tego uroczego "zapaszku" :D
- Dołączył: 2009-04-06
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 1022
16 września 2009, 13:30
pewnie i ja teraz przestane liczyć dni a zacznę miesiące
![]()
I mi tez nie przeszkadza dym papierosowy.....nawet miałam niewątpliwa przyjemność trzymać papierosa mojej przyjaciółce i nawet mi do głowy nie przyszło żeby tak się zaciągnąć dymkiem.
I zastanawiające jest to że tak łatwo mi poszło....przecież tyle razy próbowałam i ręce mi się trzęsły jak u alkoholika na odwyku, nawet gdy pomyślałam o rzuceniu palenia. A jak fajek brakło to gryzłam, kopałam i rzucałam jadem.
No ale widocznie musiałam do tego dojrzeć.
- Dołączył: 2008-12-05
- Miasto: Bayern
- Liczba postów: 1988
17 września 2009, 10:35
No to super, gratulacje dziewczyny :D:D Ciesze się że nam wszystkim tak dobrze idzie :)
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 744
23 września 2009, 13:10
ja nie pale od lipca kiedy wyjechałam z dzieciakami na kolonie jako wychowawczyni:) niemożliwe było palenie przy maluchach, a oddalenie się chociaz na chwilkę graniczyło z cudem :) takie dwa turnusy i rzuciłam palenie a paliłam 5 lat :)
- Dołączył: 2008-12-05
- Miasto: Bayern
- Liczba postów: 1988
23 września 2009, 22:55
no to super, gratulacje :)
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 744
24 września 2009, 07:23
bardzo jestem szczęśliwa:) troche nie panowałam nad jedzeniem, więc przytyłam 5 kg, ale już prowadze normalną diete także wróce do dawnej wagi :)
- Dołączył: 2009-04-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1785
3 października 2009, 11:01
ajajaj.. zapomniałam o rocznicy... wczoraj stuknęły mi 4 miesiące. Nie mogę uwierzyć, że tak dużo czasu już minęło :)
- Dołączył: 2009-04-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1785
3 listopada 2009, 22:44
madzika powodznia :) masz podobny staż do mnie - także uwierz mi, można.:)
a u mnie wczoraj 5 miesięcy