Temat: RZUCAMY PALENIE!!! - Akcja

Witam wszystkich:)

Postanowiłam sobie ze od dzis spróbuje rzucic palenie ... mam juz szczerze dosc tych smrodów i tego ze przejeły kontrole nade mna ... gdy rano wstane od razu po sniadaniu papieros, pożniej to juz jest tylko gorzej bo kiedy siedze np. przed komputerem potrafie wypalic wiekszą połowe paczki , w sumie mogłabym cała ale sie ograniczam. Mam dosyc wyrzucania pieniedzy w błoto, dosyc papierowej cery, smierdzacych ubran i nieświezego zapachu pokoju, u mnie smierdzi posciel i wszystko inne.
Mówie NIE!!! Dla papierosów ... i zapraszam do walki wszystkie chetne osoby, które chca rzucic palenie - bedziemy mogły sie motywowac i wspierac oraz wszystkie, które rzuciły- by słuzyły dobra , sprawdzona rada:)

Jest ktos chetny do podjecia walki ze swoim nałogiem i słaboscią ??? ZAPRASZAM :)
NathalieDE teraz właśnie musisz się mocno skoncentrować. pomyśl o tych 43 dniach, które wcześniej wytrwałaś bez papierosa. Czy nie było lepiej? Jasne, zapalenie jest przyjemnością, ale bardzo krótkotrwałą, a nasze zdrowie musi za to płacić słony rachunek. Trzymaj się teraz. odzywaj się tu. pisz jak będziesz miała ochotę zapalić - będziemy próbowały Ci to wyperswadować :-)

majunia7731 współczuję. i jednocześnie gratuluję, że udało Ci się nie zapalić. wiem jakie to ciężkie. pamiętam jak fatalnie się czułam kiedy okazało się, że trzeba uśpić mojego kochanego psa.
dzieki dziewczyny :) powiem wam szczerze ze jest mi tak dziwnie przez to ze zapalilam. Dzisiaj sie czuje jakby winna (?)... I wcale mnie nie ciagnie zeby znowu zapalic..
Ja rowniez za Was trzymam kciuki i zycze wytrwalosci :)

NathalieDE zapaliłas ... trudno , swiat sie nie zawali, wazne jest zebys teraz była twarda i juz nie siegała po papierosa bo jak siegniesz po kolejnego to sie nie skonczy na nim . Zycze Ci wytrwałosci i trzymam kciuki :)

U mnie 53 dzien bez papierosa :)
dziekuje dziewczyny, naprawde.
Dalej sie beznadziejnie czuje przez ta jedna durna fajke :/ tak swietnie mi szlo... Jestem wsciekla na siebie :/
No wiec dzis u mnie 3 bez fajki.. (a bylby 47.. )

dzien 56-ty :)

NathalieDE-nie przejmuj sie tym jednym fajem i walcz dalej :) tylko przypadkiem nie pozwól sobie na koljnego (jak w ten sposób poległam rok temu po 3 miesiącach )

Wpadłam się pochwalić: 28 dni bez papierosa, czyli równe cztery tygodnie. Jestem z siebie bardzo dumna, a będę jeszcze bardziej jak uda mi się schudnąć:) Pozdrowionka dla wszystkich:)))
Dziewczynki gratuluje Wam tyle bez papierosa. Ja prawie tez nie pale. Niestety nie moglam poradzic sobie ze sprawami toaletowymi. Mialam brzuch jak balon i myslalam, ze pekne. Chodzilam do toalety ale nie udawalo mi sie nic wydusic no i zmieklam. Teraz pare jednego papierosa dziennie rano. Mam nadzieje, ze kiedys uwolnie sie calkiem bo w ciagu dnia nie pale wogole i wogole mnie nie ciagnie. Tylko ten jeden rano musi byc, na razie

hej! jestem z powrotem. po bardzo burzliwym czerwcu w końcu udało mi sie podjąć walkę na nowo i dzisiaj jest 6 dzień bez papierosa!!!!

A najważniejsze, że udało mi się namówić mojego TŻ do rzucenia fajek i o dziwo też się trzyma. Oby tak dalej.

Gratuluje wszystkim wytrwałym i trochę mi żal, bo gdybym na początku nie pękła, też już by było koło 40-stki. Ale nic to, teraz najważniejsze nie dać się. I w zasadzie muszę przyznać, że jest mi o wiele łatwien niż w maju. Może dlatego, że rzucamy we dwoje i na dodatek ja robię za tą twardą 

Pasek wagi
gratuluje wam :))) u mnie 108 dni

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.