5 maja 2009, 12:35
No właśnie temat może dziwny ale czy ktoś z was uwielbia jeść? Ja musze sie przyznac że bardzo kocham jeść :-( mam swoje ulubione słodycze, naleśniki mamy, placki ziemnaiczane, orzeszki w polewie midowoej itp... I niestety aby zachować szczupłą sylwetkę i nie przeforsować objadaniem sie organizmu muszę sobie często odmawiać... mimo że serce boli jak mój narzeczony pałaszuje kolejną porcje smacznych racuszków lub lodów śmietankowych z bita śmietaną :-( Ach... jedzenie to nalóg jak słowo daję :-(
5 maja 2009, 13:04
jak ktoś koło mnie je to musze wyjść. a mam dwie młodsze siostry, które nie martwią się o swoją wagę<szczęściary>
kocham jeść;)
- Dołączył: 2009-04-18
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 22
5 maja 2009, 13:05
ja też uwielbiam jeść i dlatego moje wszelkie diety kończyły się niepowodzeniem :P ostatnio mam fazę na orzeszki nic nac's i potrafię zjeść nawet 2,3 paczki dziennie ;(( a potem wrzeszcze sama na siebie ,ze nie potrafiłam sie opanować ;P
jeszcze kocham belriso bananowe ;d ostatnio codziennie jem i mi się nie znudziło ;P
5 maja 2009, 13:05
ja znowu nie mam bzika na punkcie fastfoodów ale na punkcie słodkości wszystko co słodkie - pierogi ruskie tak ze śmietaną i cukrem, orzeszki ziemne tak w polewie miodowej, placki zeimniaczane tak ze smietaną i cukrem...
5 maja 2009, 13:09
SZCZERZE TO MECZY MNIE TA DIETA :-/
5 maja 2009, 13:18
mnie moze nie meczy ale czasem jak mam gorszy dzien to zastanawiam sie czy to wogole ma sens, czy nie lepiej cieszyc sie zycem tak jak inni moi znajomi nie martwic sie ze wypilam piffo z sokiem-ktore uwielbiam czy zjadlam kawalek pizzy:(
5 maja 2009, 13:21
dokładnie Biedronka1984 czuję to samo :-(
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 2631
5 maja 2009, 13:24
mysle,ze warto :)
teraz troszke schudniesz..potem stabilizacyjna dieta a w tym moza jesc umiarkowanie to,na co masz ochote..
prosto i do celu :)
- Dołączył: 2007-08-16
- Miasto: Lubartów
- Liczba postów: 246
5 maja 2009, 13:25
BohoStyle , kochana ja też uwielbiam fast foody , a najbardziej czego nie potrafię sobie odmówić to skrzydełka pikantne z KFC , mmmmmm są w takich kubełkach - 30 szt. !!!! a później znowu jestem zdziwiona , dlaczego nie mogę schudnąć
5 maja 2009, 13:27
ja też lubię jeść, różne rzeczy...
dlatego nie katuję się dietą, a jem wszystko, za niczym nie tęsknie, tyle, że wszystko ważę, mierzę i liczę kalorie :-)
staram się jeść w granicach 1300-1500 kcal, czasem jem mniej, czasem więcej, ale od niczego nie stronię...
5 maja 2009, 13:36
kurcze to nie jest takie proste ustabilizowac diete wiecie sama jaka jest roznica w zjedzeniu bulki pszennej a zytniej... niestety ale prawda jest taka ze zdrowe jedzene czyli np pieczywo pelnoziarniste czy makarony pelnoziarniste daja duzo wiecej energii i sytosci niz produkty pszenne. ja np mam tak ze zjem caly zestaw w mc donalds i njiby najem sie jak prosie ale za 2 godziny jestem juz tak makabrycznie glodna musze znowu cos zjesc a jak pojde do chinczyka i zjem np ryz z kurczakiem i sosem slodko- kwasnym to juz przy polowie porcji jestem najedzona i to starcza mi na caly dzien... wiec podejrzewam ze jak bede chciala po schudnieciu utrzymac dobra sylwetke to raz na zawsze powinnam zapomniec o fast foodach i tyle