Temat: Śpicie w biustonoszu?

Przyzwyczaiłam się tak i od paru lat kimam codziennie w staniku, nawet w domu. :( Oczywiście nie w jakiejś seksownej bardotce z lateksu, ale jednak. W takim miękkim, materiałowym, bez żądnych upychaczy. Nie potrafię zasnąć w samej koszulce, czuję się "nago". Dodam, że mam rozmiar 70D, więc biust nie jest mały. ;/

Czy to może mieć jakiś negatywny wpływ na jakość biustu?
Też tak macie, czy tylko ja jestem dziwadłem?

MagdalenaCornelia napisał(a):

JA nie lubię spać w staniku i tego nie robię. Wydaje mi się, że piersi powinny "odpoczywać"...;)

Tak, dokładnie.
Pasek wagi
ja nie spię
Kiedyś czytałam gdzies w necie , ze osoby z małymi piersiami moga spać bez stanika.. ale osoby z wieksymi tak jak Ty powinny spać w staniku ( ale w takim bez drutów) bo piersi się ugniatają , moga się rozciągnąć itd . Nie wiem czy to prawda, ale chyba cos w tym jest . I zaczęłam spac w staniku
ja mam 65 I, więc śpię w biustonoszu niemal od roku, jest mi wygodniej, każde złe stąpnięcie w nocy (bez biustonosza) i cyce cierpiały...
Jest mi wygodnie w nim spać:)

eMisss napisał(a):

Kiedyś czytałam gdzies w necie , ze osoby z małymi piersiami moga spać bez stanika.. ale osoby z wieksymi tak jak Ty powinny spać w staniku ( ale w takim bez drutów) bo piersi się ugniatają , moga się rozciągnąć itd . Nie wiem czy to prawda, ale chyba cos w tym jest . I zaczęłam spac w staniku


Myślę, że mogę sie tu podpisać, bo jak na mój wiek powinnam mieć jędrniejsze cyce niż mam obecnie, grawitacja też troszkę zrobiła swoje:/ ale cóż poradzić
też słyszałam, że dobrze jest dla biustu spać "w", ja jednak nie potrafię się przemóc, bo mnie biustonosz troszkę jednak uwiera i obciera w nocy... nie wiem, jak naprawdę wpływa to spanie "w" ale ponieważ przez wiele osób jest zalecane, to prawda pewnie jest gdzieś pośrodku ;)
ja mam mniej niż B, więc bez problemu spię bez biustonosza. Nie wyobrażam sobie inaczej, byłoby strasznie niewygodnie.. :D
Nigdy, najlepiej w jakies luźnej koszulce albo samych spodenkach/ majteczkach

dwiepiatki napisał(a):

Momoo napisał(a):

moja ginekolog się pytała czy sypiam w staniu, powiedziałam, ze nie a ona na to "to dobrze, kobiety śpią, a potem się dziwią, że mają raki" . Nie wiem ile w tym prawdy.
Rak od spania w staniku 

Na mnie ostatnio pani w bieliźniarskim ochrzaniała, że od źle dobranego stanika robią się polipy, może o to chodziło, zważywszy, jak ogromna ilość kobiet ma źle dobrane staniki i jeszcze się w nich gniecie nocą? :P 

Sama mam 70H, śpię bez stanika, jedynie w gościach lub w podróży (gdzie muszę zasuwać do toalety przez korytarz) pozawalam sobie na spanie "w". Niewygodnie jest mi strasznie spać w biustonoszu. Na jędrność nie narzekam. Jeszcze...

kotek13 napisał(a):

Mi w staniku nie wygodnie, lubię sie luźno i swobodnie czuć, w końcu sen to czas odpoczynku.
Dokładnie 

fatblackcat napisał(a):

Nie, nie śpię w czymś takim.

Też mam miseczkę D, ale nie rozumiem, dlaczego miałabym spać w staniku? Swoją drogą D wcale nie jest takie duże, jak patrzę na swój C.Y.C.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.