- Dołączył: 2009-02-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 853
15 maja 2012, 00:47
Przyzwyczaiłam się tak i od paru lat kimam codziennie w staniku, nawet w domu. :( Oczywiście nie w jakiejś seksownej bardotce z lateksu, ale jednak. W takim miękkim, materiałowym, bez żądnych upychaczy. Nie potrafię zasnąć w samej koszulce, czuję się "nago". Dodam, że mam rozmiar 70D, więc biust nie jest mały. ;/
Czy to może mieć jakiś negatywny wpływ na jakość biustu?
Też tak macie, czy tylko ja jestem dziwadłem?
- Dołączył: 2012-03-03
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 101
15 maja 2012, 08:19
kiedys spotkalam sie z opinia, ze kobietki z duzymi biustami dobrze jak spia w stanikach, ale tych nie usztywnianych- nie wiem ile w tym prawdy- nie zainteresowalam sie temeatem bo nie dotyczy mojego B
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 2501
15 maja 2012, 08:20
Z tego co słyszłam spanie w staniku jest dobre dla piersi pod tym kątem, że podczas snu nie rozjeżdzają się gdy się przekręcamy- śpiac na brzuchu mięśnie i skóra się nie naciągają i piersi pozostają dłużej jędrne, ale ile w tym prawdy to już nie wiem.
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 2815
15 maja 2012, 08:20
Ja od zawsze śpię w staniku, nie potrafię się odzwyczaić.
- Dołączył: 2011-12-20
- Miasto:
- Liczba postów: 393
15 maja 2012, 08:24
Hej, ja codziennie śpię w staniku, nie wyobrażam sobie spać z nagim biustem, zwłaszcza że jest duży i nie czuje się zbyt komfortowo xD
Jest to oczywiście stanik sportowy, miękki.
15 maja 2012, 08:24
Kobietki z małym biustem też powinny spać w stanikach :P Pod warunkiem, ze w miare dobrze dobranych... ale nawet źle dobrany stnaik w nocy pomaga biustowi. Jak nie wierzycie, to poczytacie na
blogu mahedy - są tam posty o rekonstrukcji biustu i jednym z jej elementów jest właśnie spanie w staniku.
A oddzielna sprawa, że jak się kładę spać w staniku, to mąż mi go zwykle ściąga :P
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
15 maja 2012, 08:26
śpię. błędne są wypowiedzi że biust musi odpocząć. jak się ma dobrze dobrany biustonosz to piersi odpoczywają. w nocy najbardziej je "masakrujemy". nie musimy spać w super dobranym biustonoszu ale mimo to powinno się spać w czymś co podtrzymuje nasz biust... przy mooich 80GG nie wyobrażam sobie spać chociażby bez koszulki z supprotem bo po prostu bolą mnie piersi a nie odpoczywają...
- Dołączył: 2011-04-09
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 444
15 maja 2012, 08:29
Ja kiedys w wieku 14-19lat zawsze, ale to zawsze spalam w staniku, bez niego bym nie zasnela!! Teraz spie bez:]
- Dołączył: 2010-01-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 246
15 maja 2012, 08:30
aaaaaaaaaaaaa..................... i nie mówię tu o usztywnianych biustonoszach- takie wykluczam.... nie mierzyłam takiego od kilku lat... odkryłam uroki miekkich biustonoszy...
15 maja 2012, 08:32
No ja słyszałam, że jak się śpi bez biustonosza to biust się naciąga no bo jak by nie było jak leże na brzuchu to mi się rozbiega.Więc ja śpie w;)
Hehe nie po brzuchu xD Tylko na boki,aż takich to nie mam:P
Edytowany przez Ida87 15 maja 2012, 08:33