Temat: Śpicie w biustonoszu?

Przyzwyczaiłam się tak i od paru lat kimam codziennie w staniku, nawet w domu. :( Oczywiście nie w jakiejś seksownej bardotce z lateksu, ale jednak. W takim miękkim, materiałowym, bez żądnych upychaczy. Nie potrafię zasnąć w samej koszulce, czuję się "nago". Dodam, że mam rozmiar 70D, więc biust nie jest mały. ;/

Czy to może mieć jakiś negatywny wpływ na jakość biustu?
Też tak macie, czy tylko ja jestem dziwadłem?

http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,111997,9461550,Nocny_biustonosz_na_ksztaltny_biust.html
poczytaj sobie :)
kiedys spotkalam sie z opinia, ze kobietki z duzymi biustami dobrze jak spia w stanikach, ale tych nie usztywnianych- nie wiem ile w tym prawdy- nie zainteresowalam sie temeatem bo nie dotyczy mojego B
Z tego co słyszłam spanie w staniku jest dobre dla piersi pod tym kątem, że podczas snu nie rozjeżdzają się gdy się przekręcamy- śpiac na brzuchu mięśnie i skóra się nie naciągają i piersi pozostają dłużej jędrne, ale ile w tym prawdy to już nie wiem.
Ja od zawsze śpię w staniku, nie potrafię się odzwyczaić.
Hej, ja codziennie śpię w staniku, nie wyobrażam sobie spać z nagim biustem, zwłaszcza że jest duży i nie czuje się zbyt komfortowo xD

Jest to oczywiście stanik sportowy, miękki.

Kobietki z małym biustem też powinny spać w stanikach :P Pod warunkiem, ze w miare dobrze dobranych... ale nawet źle dobrany stnaik w nocy pomaga biustowi. Jak nie wierzycie, to poczytacie na blogu mahedy  - są tam posty o rekonstrukcji biustu i jednym z jej elementów jest właśnie spanie w staniku.

A oddzielna sprawa, że jak się kładę spać w staniku, to mąż mi go zwykle ściąga :P
śpię. błędne są wypowiedzi że biust musi odpocząć. jak się ma dobrze dobrany biustonosz to piersi odpoczywają. w nocy najbardziej je "masakrujemy". nie musimy spać w super dobranym biustonoszu ale mimo to powinno się spać w czymś co podtrzymuje nasz biust... przy mooich 80GG nie wyobrażam sobie spać chociażby bez koszulki z supprotem bo po prostu bolą mnie piersi a nie odpoczywają...
Ja kiedys w wieku 14-19lat zawsze, ale to zawsze spalam w staniku, bez niego bym nie zasnela!! Teraz spie bez:]
aaaaaaaaaaaaa.....................  i nie mówię tu o usztywnianych biustonoszach- takie wykluczam.... nie mierzyłam takiego od kilku lat... odkryłam uroki miekkich biustonoszy...
No ja słyszałam, że jak się śpi bez biustonosza to biust się naciąga no bo jak by nie było jak leże na brzuchu to mi się rozbiega.Więc ja śpie w;)

Hehe nie po brzuchu xD Tylko na boki,aż takich to nie mam:P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.