15 kwietnia 2009, 12:25
W poniedziałek zachorowałam na tzw zatrucie pokarmowe ( swoją drogą nie mam pojęcia co mogło mi zaszkodzić, skoro jadłam niewiele i wszystko gotowane) w każdym bądź razie bardzo się przemęczyłam, kompletnie nic nie pomagało, wszystko co brałam jako lek, natyuchmiast zwracałam. Nie jem już drugi dzień, jak czuję jedzenie od razu nosi mnie i mam mdłości . Co jest tzw. bezpiecznym jedzeniem, co mogę jeść?
i co stosować na porzyszłość w podobnych wypadkach ?
15 kwietnia 2009, 13:08
gastrolit - tak ale smecta nic nie pomoże.. lepiej już stoperan, bo zatrzymuje biegunke i przy okazji wymoty.. uwierzcie mi, przechodziłam to wiele razy..
zaskoczyłyście mnie nie wiedząc, że cola jest dobra na problemy żołądkowe, ja się tym kuruje od zawsze.. a do tego jest słodka więc organizm ma dawke glukozy..
poza tym suchy chleb bez niczego, gorzka herbata, mięta..
no i jak znasz kogoś to orzechówka, naparwdę pomaga, ale taka domowa nie kupiona..
15 kwietnia 2009, 13:09
a i gelbkajka dobrze mówi - kisiel
15 kwietnia 2009, 13:17
Ja piłam wodę mineralną niegazowana i wmuszałam w siebie pieczywo WASA chrupkie, bo z głodu słaniałam sie na nogach. Pomaga też rumianek ;)
15 kwietnia 2009, 13:24
a własnie mi się przypomniało, że na już jak ci przejdzie to przez tydzien musisz bradz uważać co jesz.. moja pani doktor kazała mi właśnie wtedy jeść codziennie kisiel, chleb z masłem, wędliny na początku nie, dopiero po koniec tyg, kleik z ryżu i marchewki i ziemniaki z odrobiną masła.. monotonne ale bradzo uspokaja żołądek i nie obciąża go po drastycznych przejściach..
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 81
15 kwietnia 2009, 13:28
o coli też słyszłam- ale ważne- odgazowanej :)
- Dołączył: 2007-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 2480
15 kwietnia 2009, 13:33
jak juz nieco przejdzie to kleik ryzowy-bezpieczny jest. Moja mama "podaje" kisiel w takich wypadkach, nie wiedzialam, jakie ma dzialanie, teraz wiem-dzieki gelbkajka :-)
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Okinawa
- Liczba postów: 5190
15 kwietnia 2009, 14:02
ja sie zatrulam...az wstyd sie przyznac jak do tego doszlo...
otoz mialam wlosy z pianki, lakieru itd pelno chemii, chcialam
robic loki prostownica i tak dziennie przez 4 dni je robilam, w trakcie krecenia loki wpadaly mi do oczu to je przytrzymywalam w ustach...czulam dziwny smak..zlekcewazylam go...i tak dziennie na okraglo przez 4 dni.
co zaskutkowalo tym ze od paruy dni mam mdlosci, bole brzucha, biegunke i wogole jest mi niedfobrze;(
ale cola wygazowana i gorzka herbata mi pomaga.,.
dzis jest o niebo lepiej;))
- Dołączył: 2007-07-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 317
15 kwietnia 2009, 18:14
Dużo płynów, herbata miętowa, węgiel leczniczy oraz Coca-Cola! Naprawdę to ostatnie bardzo pomaga! Oczywiście jeśli mamy dreszcze i gorączkę to trzeba brać już leki i zgłosić się do lekarza - takie poważne odwodnienie może być niebezpieczne. Zwykle stosuje się Nifuroxazyd.
- Dołączył: 2014-08-19
- Miasto: poznań
- Liczba postów: 7
16 lipca 2015, 15:01
Tutaj są wypunktowane szybkie sposoby na zatrucie pokarmowe: KLIKNIJ TUTAJ