- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1613
16 kwietnia 2012, 22:34
Nie bierzcie mnie za jakąś wariatkę czy coś ale w moim domu dzieją się dość dziwne rzeczy :
dziś spadł obrazek ze ściany sam msamoistnie wisi sobie i nagle jeb ;/
ostatnio oglądałam z chłopakiem tv i nagle pyk i ktoś wyłąćzył telewizor tym pstryczkiem
albo jestem w łazience smaruje sie kramami i innymi pierdołami patrze na recznik a on tak sie zsuwa z wieszaka i spada na podłoge... to nie jest normalne.;/
w nocy gdy ide spoać to słychać na suficie a rczej pod sufitem jakieś szmery i krzesło trzeszcz/ skrzypijakby ktoś na nie siadał ...:( co raz bardziej zaczyna mnie to przerażać
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1613
16 kwietnia 2012, 22:59
Elviska napisał(a):
Z tego wszystkiego to nie umiem wyt łumaczyć tylko spadającego obrazka. Telewizor u mnie wyłączał się i włączał sam nie raz. Powód? Jakieś przewodziki się stykały czy jakoś tak, bo się to działo zawsze jak np. ciężkie auto przejeżdzało koło domu, jak wymieniliśmy telewizor to przestało :) Ewentualnie może ktoś ustawił czas na wyłączenie i się po prostu wyłączył. Ręcznik? Normalka, śliskie uchwyty - ręcznik powieszony byle jak, przy byle wiaterku się zsunie. To że ci trzeszczy pod sufitem to też normalne jeśli mieszkasz w domu, po prostu drewno z którego jest zrobiona konstrukcja dachu pracuje i trzeszczy to samo się tyczy paneli i parkietów w domu, u mnie są źle położone panele w kuchni i czasem słychać jak by ktoś chodził po kuchni ;)
ale to ten pstryczek się wyłączył.
16 kwietnia 2012, 23:02
3 w nocy to godzina duchow. wielokrotnie partner sie budzil a moze dalej budzi o tej porze, ja czasem tez, chociaz jest ciemno i nie widze o ktorej sie budze w normalnie na codzien w nocy
16 kwietnia 2012, 23:12
mialam tez taka sytuacje ze moj dziadek lezal w szpitalu,po jakims czasie wiedzielismy ze moze w kazdej chwili umrzec, bo juz wydolnosc krazeniowo oddechowa sie pogorszyla, i rak itp. tellefon moglbyc w kazdej chwili. ja sie w nocy obudzilam i zobaczylam taka postac duza przy szafie. przestraszylam sie ze moze to juz sie stalo. ale odkrylam ze to jakies odbicie, szafka czy ubranie wisialo (lub wszystkie elementy razem wziete) . dziadek i tak zmarl niedlugi czas potem nie wiem czy kilka czy kilkanascie dni potem
- Dołączył: 2011-12-01
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 510
16 kwietnia 2012, 23:15
te butelki to i mnie ciekawią;dd heh tzn fizycznie to rozumiem ze się odkształcają po jakimś czasie [zależy jeszcze po czym one są itp] ale to zawsze jest wtedy gdy sama jestem i gdy jest ciemno..heh pewnie wtedy własnie skupiam sie na tyle ze to slysze a normalnie nie zwracam uwagi na to.. ale i tak mrocznieee;ddd
17 kwietnia 2012, 00:23
Wszystkie te "rzeczy paranormalne" dziejące się w twoim domu da się logicznie wytłumaczyć, więc nie nakręcaj się i nie wmawiaj sobie, że to jakieś dziwne moce działają.
W moim pokoju kiedyś w środku nocy spadł mój obrazek komunijny. Ile razy telewizor sam się włączył? - nie zliczę. Do tego czasem woda "sama" się spłukuje w kibelku albo jakieś szatańskie moce włączają mój komputer o 3 w nocy
![]()
. Fajnie i nawet trochę strasznie, ale to nie ma nic wspólnego ze zjawiskami paranormalnymi.
17 kwietnia 2012, 10:24
to tylko twoja wyobraźnia, powtarzaj sobie to aż w to uwierzysz.
- Dołączył: 2010-09-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 5242
17 kwietnia 2012, 10:34
aguniek1988 napisał(a):
zdarzylo sie. butelki zmienia ksztalt po jakim czasie (nie umiem tego w slowa ubrac, chodzi o dzwiek gniecenia butelki), cos nagle spada, albo reklamowka nagle sie poruszyla, bywa i u nas.
I u mnie czasami coś spada,ta butelka tez zmienia kształt,recznik w łazience leży na podłodze conajmniej raz dziennie,kiedys szafa piszczała kazdej nocy(i po jakims czasie sama przestała,o co chodzi nie wiem)Nie zwracaj na to uwagi,bo umrzesz ze strachu.Ja co 3 noc zostaje sama(mój idzie do pracy na nocke)wiec juz dawno musiałabym zwariować.Tym bardziej ze mam psa który tez jest wyczulony na wszystkie stukniecia i pukniecia i od razu wstaje i szuka co to pukło.
________________
Z ta "godzina duchów"to róznie bywa.Kiedys jak byłam mała,byłam świecie przekonana ze godzina duchów to północ,wiec zawsze zasypiałam przed nia,co by na jakiegos w domu nie trafić
![]()
któres nocy rodzice obudzili mnie o tej 12 w nocy i duchów nie było
![]()
o 3 w nocy tez ich nie ma
Edytowany przez ja12333 17 kwietnia 2012, 10:37
17 kwietnia 2012, 10:35
hihihiih :D ja bym nawet nie wpadła na to, że to są zjawiska paranormalne :):):) pewnie się naoglądalaś nie do wiary:D :)))
17 kwietnia 2012, 10:59
Jak urodziłam synka przyśnili się dziadkowie męża , nigdy ich nie widziałam więc nie wiedziałam kto to pamiętam że w tym śnie powiedzieli do mnie żebym się ich nie bała oni tylko zobaczą małego i sobie pójdą . Opowiedziałam ten sen teściowej opisałam ich wygląd w co byli ubrani. Teściowa pokazała mi zdjęcie to byli jej rodzice a garsonkę którą miała jej mama w moim śnie sama uszyła sobie sama i w niej była pochowana niestety nie było zdjęcia z tą garsonką . Preraziło mnie to nie powiem